Ogłoszenie


#17 2016-11-20 21:08:21

donacdum

http://s10.ifotos.pl/img/ultrazine_anxrsqr.png

Zarejestrowany: 2016-05-22
Posty: 55
Punktów :   
Ulubiony Wrestler: CM Punk, Dean Ambrose
Ulubiona Diva: Becky Lynch, Sasha Banks
Ulubione PPV: Wrestlemania

Re: #8 PPV WES Second Heaven

Witamy po przerwie na Second Heaven! Niedawno widzieliście walkę Broken Hardys vs. The Usos, teraz zmierzą się jeden z braci, obu zespołów o pas Intercontinental, który jest zwakatowany, zapraszamy!



Pierwszy na rampie pojawia się Broken Matt Hardy! Zaczął wymachiwać ręką i krzyczeć "DELETE! DELETE! DELETE!" A fani razem z nim. Nadal czuję skutki poprzedniej walki, pewnie tak samo jak jego oponent. Czy dzisiaj dopnie swego? Niedługo się tego przekonamy.

GONG

Walka się rozpoczęła, a co znaczy kolejne starania braci, kolejny raz o pas. Mimo zmęczenia nie kryją nienawiści wobec siebie. Chcą to szybko skończyć i na swoją korzyść. Przypomnijmy, że jest to ladder match, więc by wygrać któryś z nich musiałbym sięgnąć po pas wspinając się po drabinie. Tymczasem zawodnicy rzucają się na siebie i okładają pięściami, była to wymiana, którą wygrał Hardy. Nie chciał marnować czasu na tak wysoką stawkę, od razu posyła Usos'a wprost w narożnik, tam serwuje mu kolejne ciosy, a na końcu potężny Clothesline! Jimmy siedzi, opierając się o dolne liny narożnika, natomiast Matt ma zamiar jeszcze go sponiewierać, więc biegnie wprost w niego i kopię go prosto w twarz, sędzia każe mu przestać, lecz on się tym nie przejmuję, krzyczy w stronę publiczności, następnie wychodzi z ringu i bierze dwie drabiny, wrzuca obie do ringu, jedną ustawia w środku kwadratowego pierścienia, a drugą tuż obok niej. W międzyczasie Jimmy zbiera siły, by momentalnie zaatakować Matta od tyłu i wykonać Full Nelson Bomb, oraz dołożyć On knees snap DDT! To jest teraz szansa Uso, by wspiąć się na tą drabinę i zostać pierwszy raz mistrzem IC. Zaczyna powoli wchodzić, jest już na samej górze, lecz jego ogona pilnuję Hardy, który łapię go za nogę, i mocno szarpie, by go z tej drabiny zrzucić, tak się właśnie staję. Jimmy spada z drabiny, Matt nadal go trzyma za nogę, lecz co on teraz wymyśli? Podnosi nogę w górę, i z całym impetem rzuca ją w dół, tak mocno, że jego noga poleciała do tyłu, przez co stracił on równowagę i upadł na twarz. Fakt, że sytuacja działa się niedaleko lin, Hardy nie mógł tej sytuacji zaprzepaścić, wkłada jego głowę między liny, a tam poddusza, sędzia powolnie odlicza, a następnie każe mu przestać, zaprzestaję tego brutalnego ruchu i skupia się na swoim celu, tym razem to on próbuję wejść na drabinie, po ten pas. Jest już na górze, lecz zdaję sobie sprawę, że nie zdąży, więc tam próbuję stanąć, udaję mu się to i postanawia wykonać akcje wysokiego ryzyka, Crossbody! Fani zadrżeli, po tej akcji. Obaj wrestlerzy przy tym ucierpieli. Jimmy, mimo że był ofiarą przed chwilą wstał szybciej, pozbierał resztki sił i błyskawicznie wykonuję Lionsault! Lecz podczas tej akcji wstał Matt, który w powietrzu go łapię! Co ma zamiar z nim zrobić? Wykonuję Over the shoulder cutter! Ładna akcja ze strony Hardy'ego. Chwila co on wyprawia? Wychodzi z ringu i się pod nim chowa! Nikt nie wie o co chodzi. Tymczasem Jimmy powoli odzyskuję świadomość, rozgląda się wokół siebie, nigdzie nie widzi Matta, ma on teraz wielką szansę, wspina się powoli po drabinie, jest już na górze, ale wspiął się nie po tej drabinie co trzeba! O mój Boże, wielki błąd ze strony Uso, próbuję on dosięgnąć stamtąd tytuł, lecz nie da rady. A spod ringu za chwilę wychodzi Broken Matt, który wchodzi na drabinę, na której jest Jimmy, kiedy pojawia się na górze zaczyna okładać go pięściami, gdy znajdują dogodną mu sytuację wykonuję Bulldoga prosto ze szczytu drabiny! Ryzykowna akcja, lecz Hardy wstaję i podnosi oponenta... Twist of Fate! Tak! To jest praktycznie koniec, wchodzi już na szczyt drabiny by odwiązać mistrzostwo, tak się staję i ukazuję je symbolicznie w górze.

The winner, and new Intercontinental champion is Broken Matt Hardy!


http://img05.deviantart.net/c9eb/i/2016/268/d/3/tsk_week_3__broken_matt_hardy_by_rhyseup-daiw2xg.png


Brother Nero, I knew you'd come

Offline

 

#18 2016-11-20 21:15:48

 Spazmbite

http://s10.ifotos.pl/img/am2png_anxrqeh.png

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2014-11-10
Posty: 2120
Punktów :   
Ulubiony Wrestler: Jeff Hardy Finn Balor CM Punk
Ulubiona Diva: Paige, Becky Lynch
Ulubione PPV: Royal Rumble

Re: #8 PPV WES Second Heaven

Arena wciąż nie może ochłonąć po wspaniałym pojedynku Generalnych Managerów!

Niedawno widzieliście walkę Broken Hardys vs. The Usos, teraz zmierzą się jeden z braci, obu zespołów o pas Intercontinental, który jest zwakatowany, zapraszamy!

Pierwszy na rampie pojawia się Broken Matt Hardy! Zaczął wymachiwać ręką i krzyczeć "DELETE! DELETE! DELETE!" A fani razem z nim. Nadal czuję skutki poprzedniej walki, pewnie tak samo jak jego oponent. Czy dzisiaj dopnie swego? Niedługo się tego przekonamy.

A teraz jego przeciwnik pochodzący z San Francisco z Californi, mający 36 lat, jeden z nowych mistrzów WES Tag Team, Jimmy Uso!!! Na stagu pojawiają się Jimmy i Jey Uso razem z pasami WES Tag Team!

Jim przybija piątki z kibicami po lewej stronie, a Jey po prawej. Jak skończyli przybijać skoczyli i wylądowali 20 centymetrów przed schodkami. Wchodzą na nie i idą w prawo. Gdy są już mniejwięcej na środku, przeskakują liny i już są w ringu! Jeden wchodzi na lewy dolny narożnik, a drugi na prawy górny po czym klaszczą mówiąc: "Jimmy is WINNER!!!". Schodzą z nich i przechodzą na środek ringu, łapią się za ręce i podnoszą je w górę.

GONG

Pierwszy kontakt pomiędzy dwoma uczestnikami owej walki, jest oczywiście zwarcie, które trwa przez dłuższą chwilę. Matt przechodzi do Side Headlocku, który Jim przerywa z pomocą odbicia się od lin. Następnie prześlizguje się pod opponentem, po czym przeskakuje nad nim i trafia idealnym, wysokim Dropkickiem! Kolejny klincz, który tym razem kończy się Arm Dragiem od Uso.
.
.
.
Tymczasem zawodnicy rzucają się na siebie i okładają pięściami, była to wymiana, którą wygrał Hardy. Nie chciał marnować czasu na tak wysoką stawkę, od razu posyła Usos'a wprost w narożnik, tam serwuje mu kolejne ciosy, a na końcu potężny Clothesline! Jimmy siedzi, opierając się o dolne liny narożnika, natomiast Matt ma zamiar jeszcze go sponiewierać, więc biegnie wprost w niego i kopię go prosto w twarz, sędzia każe mu przestać, lecz on się tym nie przejmuję, krzyczy w stronę publiczności, następnie wychodzi z ringu i bierze dwie drabiny, wrzuca obie do ringu, jedną ustawia w środku kwadratowego pierścienia, a drugą tuż obok niej.
.
.
.
Obaj składają drabiny, które po chwili lądują w ringu, podobnie jak chwilowi właściciele. Dochodzi do kolizji na środku ringu, gdy obaj wrestlerzy zderzają się drabinami. Walka przez chwilę trwa, lecz po chwili to właśnie Jimmy'emu udaje się zdobyć przewagę, który przechodzi do ofensywy z pomocą prostego ciosu narzędzia trzymanego w ręku. Uso postanawia nie czekać i praktycznie od razu rozkłada drabinę na środku ringu, by już po chwili, szczebel po szczeblu wspinać się po złoto, które zostaje mu brutalnie zabrane poprzez Matt'a, który postanawia popchnąć stalową konstrukcję na liny, jednocześnie łapiąc oponenta pod Electric Chair Drop, na szczęście dla byłego zawodnika WWE, w ostatniej chwili udaje mu się z pomocą Hurricanrany wyrzucić Hardy'ego poza ring, co stwarza dogodną sytuacje, do pewnej bolesnej akcji.
.
.
.
Zaczyna powoli wchodzić, jest już na samej górze, lecz jego ogona pilnuję Hardy, który łapię go za nogę, i mocno szarpie, by go z tej drabiny zrzucić, tak się właśnie staję. Jimmy spada z drabiny, Matt nadal go trzyma za nogę, lecz co on teraz wymyśli? Podnosi nogę w górę, i z całym impetem rzuca ją w dół, tak mocno, że jego noga poleciała do tyłu, przez co stracił on równowagę i upadł na twarz. Fakt, że sytuacja działa się niedaleko lin, Hardy nie mógł tej sytuacji zaprzepaścić, wkłada jego głowę między liny, a tam poddusza, sędzia powolnie odlicza, a następnie każe mu przestać, zaprzestaję tego brutalnego ruchu i skupia się na swoim celu, tym razem to on próbuję wejść na drabinie, po ten pas. Jest już na górze, lecz zdaję sobie sprawę, że nie zdąży, więc tam próbuję stanąć, udaję mu się to i postanawia wykonać akcje wysokiego ryzyka, Crossbody!
.
.
.
Wykonuję Over the shoulder cutter! Ładna akcja ze strony Hardy'ego. Chwila co on wyprawia? Wychodzi z ringu i się pod nim chowa! Nikt nie wie o co chodzi. Tymczasem Jimmy powoli odzyskuję świadomość, rozgląda się wokół siebie, nigdzie nie widzi Matta, ma on teraz wielką szansę, wspina się powoli po drabinie, jest już na górze, ale wspiął się nie po tej drabinie co trzeba! O mój Boże, wielki błąd ze strony Uso, próbuję on dosięgnąć stamtąd tytuł, lecz nie da rady. A spod ringu za chwilę wychodzi Broken Matt, który wchodzi na drabinę, na której jest Jimmy, kiedy pojawia się na górze zaczyna okładać go pięściami, gdy znajdują dogodną mu sytuację wykonuję Bulldoga prosto ze szczytu drabiny!
.
.
.
immy z rozpędu usiłuje zaatakować Matt'a, lecz ten w ostatniej chwili przechwyca go w powietrzu, ukazując swą niesamowitą siłą, po czym aplikuje niesamowity Overhead Belly to Belly Suplex prosto w drabinę, która wywraca się na bok, z powrotem spotykając się z ziemią! Jim tym razem powstaje z powrotem, unikając jednak kolejnego ciosu i samemu aplikując silny Roundhouse Kick, potem Spinning Back Heel Kick prosto w brzuch i szybki Superkick, by po chwili odbić się od gum okalających ring, dokładnie w tej samej chwili, gdy Matt usiłuje zaatakować go z pomocą Clothesline’u. Ten jednak pięknie kontruje to w Reverse STO, prosto na leżącą na ziemi drabinę! Co za akcja, Hardy wygląda jakby właśnie zobaczył armię duchów! Uso podnosi oponenta, by kontynuować ofensywę, co nie do końca mu wychodzi, ponieważ Matt resztkami sił wykonuje silny Gut Kick, co pozostawia mu dogodną sytuacje do Gutwrench Suplexu, którego Uso usiłuje uniknąć z pomocą silnych Punchy w twarz opponenta.
.
.
.
Fani doceniają wysiłek obu panów, tworząc niesamowitą wrzawę na arenie, chyba jak na razie największą tego wieczoru. Jako pierwszy podnosi się Jim, który postanawia złożyć drabinę i położyć ją w cornerze pomiędzy drugą, a trzecią liną, co postanawia wykorzystać Matt wynosząc oponenta pod Powerbomb, którego Jimmy'emu udaje się skontrować na Sitout Facebuster prosto na szczeble stalowej drabiny, który jak się okazuje rozwala nos Matt'a na tysiąc kawałków, co w skrócie oznacza, że po prostu zaczyna krwawić jeszcze bardziej niż wcześniej!
.
.
.
Sami spogląda na leżącą za sobą drabinę, po czym unika kolejnego ciosu i aplikuje niesamowity Half and Half Suplex, prosto na drabinę! WOW! To już musi być koniec, lecz Jimmy chce się jeszcze upewnić i wskakuje na corner, by po chwili wykończyć Matt'a podręcznikowym Samoan Splash'em! Jim trzyma się za brzuch, lecz mimo bólu, wspina się na drabinę, przez chwilę mocując się z mistrzostwem i.. udało się je ściagnąć! Nowym mistrzem Interkontynentalnym zostaje Jimmy Uso!


http://s10.ifotos.pl/img/Spazmbite_asphapw.png
Spazmbite
Streak: 11/0/3

Offline

 

#19 2016-11-20 21:17:36

 Spazmbite

http://s10.ifotos.pl/img/am2png_anxrqeh.png

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2014-11-10
Posty: 2120
Punktów :   
Ulubiony Wrestler: Jeff Hardy Finn Balor CM Punk
Ulubiona Diva: Paige, Becky Lynch
Ulubione PPV: Royal Rumble

Re: #8 PPV WES Second Heaven

A więc Jimmy Uso zostaje nowym Interkontynentalnym Mistrzem! Zdobywa pas w równej i pewnej walce, a to oznacza, że wygrywa swoje drugie dzisiejsze starcie! Co za passa! Za przed nami już walka o pas Asylum! Zapraszamy!


6#Match
Hardcore Match
#Asylum Championship
CM Punk vs. Bray Wyatt
http://s5.ifotos.pl/img/champ025p_sahsqqr.png  http://s2.ifotos.pl/img/champ025p_wsenwsh.png
(czas na posty - 10 minut)


http://s10.ifotos.pl/img/Spazmbite_asphapw.png
Spazmbite
Streak: 11/0/3

Offline

 

#20 2016-11-20 21:18:28

 Collins

http://s2.ifotos.pl/img/tpepng_anxxpha.png

Zarejestrowany: 2014-11-11
Posty: 1060
Punktów :   
Ulubiony Wrestler: CM Punk, AJ Styles i DZ
Ulubiona Diva: AJ Lee i Sasha Banks
Ulubione PPV: Royal Rumble i MITB

Re: #8 PPV WES Second Heaven

POST KOMBAJNA
--------------------



*** WEJŚCIE RYWALA ***

http://pa1.narvii.com/5978/c90caee37e8fc632615194ec21aa55779603299a_hq.gif

Światła w arenie gasną! Przeszywający mrok opiewa halę, a fani są zarówno przestraszeni jak i podekscytowani, że będą mogli ponownie oglądać Bray'a Wyatta w ringu WES. W arenie rozbrzmiewa muzyka.

https://66.media.tumblr.com/2e197953dce30018ed8131825905f84f/tumblr_n6ipu9DJIX1rbj206o1_500.gif

Fani wyciągnęli swoje telefony, co nadało niesamowitego klimatu wejściu Bray'a. Wyatt pojawił się na stage'u ze swoją lampą i powolnym, ale zarówno pewnym krokiem zmierza w kierunku kwadratowego pierścienia. Po chwili dociera on do krawędzi ringu i zdmuchuje płomień swojej lampy.

https://i.makeagif.com/media/8-08-2015/cq3uQ4.gif

Ponownie w arenie panuje ciemność. Jedyne światła to te wydobywające się z telefonów publiczności. Muzyka również cichnie. Po chwili jasny promień białego światła pada na środek ringu. W świetle tym widać klęczącego Wyatta z rozłożonymi rękami i śpiewa "He's Got The Whole World In His Hands". W końcu Bray podnosi się i wychodzi z promienia światła wchodząc w mrok. Następnie światło zapala się w całej arenie.

*** GONG ***

Obaj zawodnicy bez zbędnego krążenia po ringu ruszają na siebie i dochodzi tym samym do clinchu. Bray Wyatt jednak zapędza CM Punka do narożnika, a tam wymierza mu serię Punchy w głowę. Przy próbie wymierzenia kolejnego Second City Saint uniknął ręki przeciwnika i tym razem to Eater of Worlds znalazł się w narożniku. Szybko jednak powalił przeciwnika potężnym Clotheslinem. Punk natychmiastowo jednak wstał, lecz Wyatt od razu zepchnął go do narożnika. Bray szybko podbiegł do równoległego narożnika, odbił się od niego, a zaraz potem zaaplikował Asylum Championowi Corner Body Avalanche. Po tej akcji CM Punk padł na matę, a Eater of Worlds postanowił go przypiąć,

1...
KICK OUT!

CM Punk bezproblemowo odkopał! Obaj zawodnicy ponownie znaleźli się na nogach. Doszło do wymiany uderzeń w głowę pomiędzy nimi. W końcu Bray spróbował wyprowadzić Clothesline, lecz ponownie Punk wykazał się wielkim sprytem i uniknął jego ręki, następnie odbijając się od lin. Eater of Worlds szybko jednak powstrzymał biegnącego w jego stronę CM Punka wyprowadzając Running Crossbody. Wyatt ponownie przypina rywala,

1...
2...
KICK OUT!

Ponownie bez większych problemów udało się CM Punkowi odkopać. Wyatt od razu rzucił się jednak na matę i złapał swojego przeciwnika w headlock, który dość mocno zacisnął. Bray trzymając w swoich sidłach mistrza Asylum postanowił wstać wraz z nim. Gdy obaj znów znaleźli się na prostych nogach CM Punk wyprowadził Roundhouse Kick, który tylko oszołomił Eater of Worldsa. Asylum Champion szybko odbił się od lin i ewidentnie chciał wyprowadzić cios w plecy rywala, jednak Wyatt przewidział ten fakt i momentalnie odwrócił się w stronę biegnącego Punka wymierzając mu potężny Clothesline! Akcja tak potężna, iż CM Punk będąc w powietrzu zrobił salto. Wyatt szybko podniósł swojego przeciwnika i cisnął nim w narożnik. CM Punk z impetem uderzył głową w górną linę. Zaraz potem podszedł do niego Eater of Worlds, który przełożył rękę Punka nad swoją głową, a następnie zaaplikował Suplex Toss. CM Punk znalazł się na środku kwadratowego pierścienia, czyli w idealnym dla Wyatta miejscu. Bray szybko odbił się od lin, a zaraz potem Second City Saint zainkasował Running Senton. Bray Wyatt ponownie postanowił przypiąć przeciwnika,

1...
2...
KICK OUT!

To niemożliwe! CM Punk zdołał odkopać! Resztkami sił trzyma się w tej walce! Wyatt jest mocno zirytowany i gotowy, aby zakończyć ten pojedynek. Podchodzi do Asylum Championa, który właśnie wstaje i wymierza mu potężny Big Boot prosto w głowę. To powala Punka na matę. Wyatt natomiast podchodzi do narożnika i wchodzi na drugą linę. Po chwili zastanowienia skacze na swojego przeciwnika wykonując po raz kolejny Senton, tym razem z wysokości. Po tej akcji Wyatt opuścił ring i wyjął spod niego stalowe krzesło oraz kendo stick. Oba przedmioty wrzucił do kwadratowego pierścienia, gdzie sam również się udał. Krzesło pozostawił, natomiast do swoich dłoni wziął kij do kendo, którym wymierzył kilka soczystych uderzeń w stronę CM Punka! Następnie Bray Wyatt podbiegł podszedł do swojego oponenta, podniósł go i chwycił go za głowę, a następnie pocałował w czoło... Pocałunek sybolizujący ostatnie namaszczenie był tylko wstępem do pogrzebu Punka. Sister Abigail! Firmowa akcja Bray'a Wyatta, którą potwór dodatkowo wykonał na stalowe krzesło, aby całkowicie zdewastować CM Punka. Pozostała już tylko formalność,

1...
2...
3!

Sędzia doliczył do trzech, a to oznacza tylko jedno - starcie dobiegło końca! Zwycięzcą oraz nowym Asylum Championem został nikt inny jak Eater of Worlds - Bray Wyatt! Człowiek Tysiąca Prawd odebrał zdobyte przed chwilą mistrzostwo od sędziego. Nie miał on jednak zamiaru celebrować, gdyż na ekranie pojawił się charakterystyczny dla niego obraz, a gdy widok z kamer wrócił do normy, to w kwadratowym pierścieniu był już tylko nieprzytomny CM Punka i arbiter.

http://pa1.narvii.com/5978/c90caee37e8fc632615194ec21aa55779603299a_hq.gif


Collins
Statystyki: 8 | 0 | 3

AJ Styles
Statystyki: 7 | 0 | 0

CM Punk
Statystyki: 0 | 0 | 0

Offline

 

#21 2016-11-20 21:21:32

 Spazmbite

http://s10.ifotos.pl/img/am2png_anxrqeh.png

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2014-11-10
Posty: 2120
Punktów :   
Ulubiony Wrestler: Jeff Hardy Finn Balor CM Punk
Ulubiona Diva: Paige, Becky Lynch
Ulubione PPV: Royal Rumble

Re: #8 PPV WES Second Heaven

*** WEJŚCIE RYWALA ***

http://pa1.narvii.com/5978/c90caee37e8fc632615194ec21aa55779603299a_hq.gif

Światła w arenie gasną! Przeszywający mrok opiewa halę, a fani są zarówno przestraszeni jak i podekscytowani, że będą mogli ponownie oglądać Bray'a Wyatta w ringu WES. W arenie rozbrzmiewa muzyka.

https://66.media.tumblr.com/2e197953dce30018ed8131825905f84f/tumblr_n6ipu9DJIX1rbj206o1_500.gif

Fani wyciągnęli swoje telefony, co nadało niesamowitego klimatu wejściu Bray'a. Wyatt pojawił się na stage'u ze swoją lampą i powolnym, ale zarówno pewnym krokiem zmierza w kierunku kwadratowego pierścienia. Po chwili dociera on do krawędzi ringu i zdmuchuje płomień swojej lampy.

https://i.makeagif.com/media/8-08-2015/cq3uQ4.gif

Ponownie w arenie panuje ciemność. Jedyne światła to te wydobywające się z telefonów publiczności. Muzyka również cichnie. Po chwili jasny promień białego światła pada na środek ringu. W świetle tym widać klęczącego Wyatta z rozłożonymi rękami i śpiewa "He's Got The Whole World In His Hands". W końcu Bray podnosi się i wychodzi z promienia światła wchodząc w mrok. Następnie światło zapala się w całej arenie.

*** GONG ***

Obaj zawodnicy bez zbędnego krążenia po ringu ruszają na siebie i dochodzi tym samym do clinchu. Bray Wyatt jednak zapędza CM Punka do narożnika, a tam wymierza mu serię Punchy w głowę. Przy próbie wymierzenia kolejnego Second City Saint uniknął ręki przeciwnika i tym razem to Eater of Worlds znalazł się w narożniku. Szybko jednak powalił przeciwnika potężnym Clotheslinem. Punk natychmiastowo jednak wstał, lecz Wyatt od razu zepchnął go do narożnika. Bray szybko podbiegł do równoległego narożnika, odbił się od niego, a zaraz potem zaaplikował Asylum Championowi Corner Body Avalanche. Po tej akcji CM Punk padł na matę, a Eater of Worlds postanowił go przypiąć,

1...
KICK OUT!

CM Punk bezproblemowo odkopał! Obaj zawodnicy ponownie znaleźli się na nogach. Doszło do wymiany uderzeń w głowę pomiędzy nimi. W końcu Bray spróbował wyprowadzić Clothesline, lecz ponownie Punk wykazał się wielkim sprytem i uniknął jego ręki, następnie odbijając się od lin. Eater of Worlds szybko jednak powstrzymał biegnącego w jego stronę CM Punka wyprowadzając Running Crossbody. Wyatt ponownie przypina rywala,

1...
2...
KICK OUT!

Ponownie bez większych problemów udało się CM Punkowi odkopać. Wyatt od razu rzucił się jednak na matę i złapał swojego przeciwnika w headlock, który dość mocno zacisnął. Bray trzymając w swoich sidłach mistrza Asylum postanowił wstać wraz z nim. Gdy obaj znów znaleźli się na prostych nogach CM Punk wyprowadził Roundhouse Kick, który tylko oszołomił Eater of Worldsa. Asylum Champion szybko odbił się od lin i ewidentnie chciał wyprowadzić cios w plecy rywala, jednak Wyatt przewidział ten fakt i momentalnie odwrócił się w stronę biegnącego Punka wymierzając mu potężny Clothesline! Akcja tak potężna, iż CM Punk będąc w powietrzu zrobił salto. Wyatt szybko podniósł swojego przeciwnika i cisnął nim w narożnik. CM Punk z impetem uderzył głową w górną linę. Zaraz potem podszedł do niego Eater of Worlds, który przełożył rękę Punka nad swoją głową, a następnie zaaplikował Suplex Toss. CM Punk znalazł się na środku kwadratowego pierścienia, czyli w idealnym dla Wyatta miejscu. Bray szybko odbił się od lin, a zaraz potem Second City Saint zainkasował Running Senton. Bray Wyatt ponownie postanowił przypiąć przeciwnika,

1...
2...
KICK OUT!

To niemożliwe! CM Punk zdołał odkopać! Resztkami sił trzyma się w tej walce! Wyatt jest mocno zirytowany i gotowy, aby zakończyć ten pojedynek. Podchodzi do Asylum Championa, który właśnie wstaje i wymierza mu potężny Big Boot prosto w głowę. To powala Punka na matę. Wyatt natomiast podchodzi do narożnika i wchodzi na drugą linę. Po chwili zastanowienia skacze na swojego przeciwnika wykonując po raz kolejny Senton, tym razem z wysokości. Po tej akcji Wyatt opuścił ring i wyjął spod niego stalowe krzesło oraz kendo stick. Oba przedmioty wrzucił do kwadratowego pierścienia, gdzie sam również się udał. Krzesło pozostawił, natomiast do swoich dłoni wziął kij do kendo, którym wymierzył kilka soczystych uderzeń w stronę CM Punka! Następnie Bray Wyatt podbiegł podszedł do swojego oponenta, podniósł go i chwycił go za głowę, a następnie pocałował w czoło... Pocałunek sybolizujący ostatnie namaszczenie był tylko wstępem do pogrzebu Punka. Sister Abigail! Firmowa akcja Bray'a Wyatta, którą potwór dodatkowo wykonał na stalowe krzesło, aby całkowicie zdewastować CM Punka. Pozostała już tylko formalność,

1...
2...
3!

Sędzia doliczył do trzech, a to oznacza tylko jedno - starcie dobiegło końca! Zwycięzcą oraz nowym Asylum Championem został nikt inny jak Eater of Worlds - Bray Wyatt! Człowiek Tysiąca Prawd odebrał zdobyte przed chwilą mistrzostwo od sędziego. Nie miał on jednak zamiaru celebrować, gdyż na ekranie pojawił się charakterystyczny dla niego obraz, a gdy widok z kamer wrócił do normy, to w kwadratowym pierścieniu był już tylko nieprzytomny CM Punka i arbiter.

http://pa1.narvii.com/5978/c90caee37e8fc632615194ec21aa55779603299a_hq.gif


http://s10.ifotos.pl/img/Spazmbite_asphapw.png
Spazmbite
Streak: 11/0/3

Offline

 

#22 2016-11-20 21:23:50

 Spazmbite

http://s10.ifotos.pl/img/am2png_anxrqeh.png

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2014-11-10
Posty: 2120
Punktów :   
Ulubiony Wrestler: Jeff Hardy Finn Balor CM Punk
Ulubiona Diva: Paige, Becky Lynch
Ulubione PPV: Royal Rumble

Re: #8 PPV WES Second Heaven

Oh my God! Bray Wyatt, Pożeracz Światów, w jednostronnym pojedynku pokonuje CM Punka i odbiera mu hardcore'owy pas Asylum Championship! Z pewnością The Best In The World nie jest zadowolony, ale jak się na to wypowie, tego dowiemy się już wkrótce! A przed nami już walka o pas rEvolution pomiędzy PJ Blakem, a Big Showem! Zapraszamy!


7#Match
Normal Match
#rEvolution Championship
PJ Blake vs. Big Show
http://s2.ifotos.pl/img/champ029p_ahrwpqe.png  http://s5.ifotos.pl/img/champ033p_ahrwhpx.png
(czas na posty - 10 minut)


http://s10.ifotos.pl/img/Spazmbite_asphapw.png
Spazmbite
Streak: 11/0/3

Offline

 

#23 2016-11-20 21:24:56

pitras350

http://s10.ifotos.pl/img/ultrazine_anxrsqr.png

Zarejestrowany: 2016-06-08
Posty: 30
Punktów :   

Re: #8 PPV WES Second Heaven

SUPLEX CITY BITCH!



Ring Announcer: A w drodze do ringu , najlepszy Atleta z Polski, ważący 140 kg i mierzący 195 cm , mistrz rEvolution,  PJ "Bystry/Lakoniczny/Ambitny/Konsekwentny/Elokwentny" BLAKE !

Triada, trzecia potyczka , ostateczne starcie - tak gazety zawywaly to starcie. Dwóch gigantów walczących o jedno złoto - najcenniejszą nagrodę żółtej tygodniówki. Jednakże co kierowało nimi, jaką mieli motywację idąc do tego pojedynku było zgoła inne. Big show, atleta który z niejednego pieca chleb jadł traktował to starcie jak kolejny normalny pojedynek o pas, natomiast Blake wiedział, ze to jego pierwszy tytuł i teraz kierunkuje się jego kariera... Oszalał już on bowiem na punkcie ogłaszania się jako najdłużej panującego mistrza. Co więcej niemal codziennie przychodzi on do działu reklamy i sprzedaży po to by prosić ich o przygotowanie nowej koszulki z ilością dni jako mistrz! Nawet dziś podobno prosił o przygotowanie sobie królewskiej peleryny. Na nic zdały się tlumaczenia, ze nikt ich nie kupi...

<tu następuje wejście rywala>

Jednak dosyć o tle tego starcia, pora je faktycznie rozpocząć, bo w ringu czeka nas nie lada akcja.

GONG

Obaj zawodnicy stanęli niemal twarzą w twarz mimo różnicy wzrostu. Nie długo było czekać aż któryś z nich zrobi pierwszy krok. Ten jednak kto oczekiwał czystego starcia pozostał niepocieszony, bo Polak od samego startu zaatakował tak zwanym cheap shot'em swego rywala nadeptując mu na stopę. Show stracił równowagę i w niegramotny sposób odchylił ciało do tyłu. Z takiego prezentu musiał skorzystać Torunianin i z pomocą Clothesline'u przepycha swego oponenta w stronę lin. Nie zdało się to jednak na wiele a następną akcją jaka miała pomóc w wykonaniu planu był Shoulder Block jednakże i to nie zdawało się przynosić pożądanych rezultatów. Dopiero Flying Shoulder Tackle wykonany w stylu pewnego zawodnika z Bostonu <wink wink> przyniósł skutek i Największy Atleta świata oparł się o liny. Irish Whip został skontrowany i Europejczyk został posłany w przeciwległe liny. Gigant nie spodziewał się jednak, że to tylko napędzi PJ'a a poprzez to zwiększył jego prędkość dzięki czemu Dropkick powala Big Showa. Zdecydowana przewaga po stronie Atlety znad Wisły, bo każdy wie, że DUŻY facet na ziemi ma mniej możliwości obrony. Seria Stomp'ów dobitnie wbija teraz rywala Inteligenta w matę. Na domiar złego to nie koniec, gdyż Polak stara się ze wszelkich sił osłabiać korpus jak i nogi swego oponenta. Gdy wypowiadałem te słowa, na Giganta spadł potężny Elbow Drop, który niejednej osobie zaparłby dech w piersiach. Dosłownie. Show – wyraźnie już zmęczony kanonadą ataków - musiał czekać na sposobność do kontrataku a ta nie zdawała się przybyć, bo zamiast jego inicjatywy zawodnik z Kujaw po raz kolejny podkreślił swoją obecną dominację, tym razem za pomocą Sentona. Początek starcia zdecydowanie dla mistrza...

… Nici jednak z Suplex'a w wykonaniu pana Wighta, bo PJ zdołał zablokować swoją nogą wyniesienie i to on przejął kontrolę nad akcją, wyprowadzając mocne Knee to Mid-section. Show dosłownie prawie się skulił a dzięki temu dał możliwość przejęcia we Front Facelock imitujący Gilotynę. Jednak uduszenie rywala nie było celem Polaka – planem było wykonanie Neckbreakera. Picture Perfect! Cały ring dosłownie zadrżał w posadach. Wygląda też na to, że Blake nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w tym pojedynku. Spojrzał on z obłędem w oczach na swoją ofiarę i zdecydował się, że pora wdrożyć brutalniejszą część planu. Ponownie kilka stompów spada na brzuch oponenta jednakże są one powoli i metodycznie kierowane niżej w kierunku uda. Co więcej uniesiona noga do góry obrywa zarówno z zewnętrznej jak i wewnętrznej jej części poprzez low kick'i oraz Knee Stompy. Wyjący z bólu Gigant nie zdawał sobie jednak sprawy, że lepiej było ferować się ucieczką, bo niedługo nie będzie mógł tego zrobić o własnych nogach – Leg DDT osłabia poturbowaną już nogę przeciwnika. Dodatkowo naciąga on w nienaturalny sposób pachwinę przeciwników za pomocą Leg Snap'ów. Czyżby to miało coś sugerować? O tak! Na całej arenie da się teraz słyszeć znane wszędzie <woo!> czyli okrzyk Ric'a Flaira, bo Torunianin przymierza się do zapięcia Figure 4 Leg locku. Dźwignia jak najbardziej przygotowana perfekcyjnie jak i podbudowa pod nią, aczkolwiek nie wziął on pod uwagę innej rzeczy... Big Show był zbyt blisko lin i sędzia kazał przerwać akcję. Niezbyt zadowolony z obrotu spraw Europejczyk ruszył na sędziego i zaczął się mu odgrażać, że go załatwi jeśli jeszcze raz przerwie mu akcję. Niezbyt mądry ruch może go teraz sporo kosztować...

… Jednak zdołał się on zatrzymać przed stalowymi schodkami i wskoczył na nie zaskakując swojego rywala. Co więcej w napływie adrenaliny zdecydował się na szaloną akcję – Crossbody z apronu prosto na największego Atletę Świata! Sędzia teraz dopiero nawołuje by obaj rywale wrócili do ringu i rozpoczyna wyliczanie... 1... 2... 3... W międzyczasie Polak zebrał się jako pierwszy na nogi i rozpoczął po raz kolejny ofensywę obijając tym razem głowę rywala o apron. Przy którymś z uderzeń Show zdawał się zablokować uderzenie i przez to stanął na równe nogi. Jednakże to PJ był dalej tym trzymającym inicjatywę w garści, bo był przygotowany do wbicia swojego rywala w barykadę Shoulder Thrustem. Bijatyka poza ringiem była faktycznie widowiskowa, bo po chwili obaj znów byli na ziemi po tym jak Blake wykonał na swoim rywalu Snap DDT 4... 5... 6... Paul zdawał się już kompletnie wycięczony i starał się podnieść przy pomocy barierek. Niestety dość niefortunnie wybrał miejsce w samym narożniku, gdzie nie miały one specjalnego zakończenia. Polski Atleta musiał to wykorzystać i dosłownie po sekundzie ruszył z natarciem - SPEAR through BARRICADE Cała widownia zgodnym chórem krzyczy <Holy Shit! Holy Shit!> , bo faktycznie takie widoki są rzadkością. 7... Pierwszy z pobojowiska wydostaje się Polski Atleta, który z ledwością wtacza się do ringu. Sprawia wrażenie jakby był pewien swego jednak widać też w jego oczach niepewność – co jeszcze musi zrobić jeśli jego plan zawiedzie... Czas jednak leci nieubłaganie zarówno dla niego jak i dla jego oponenta. 8... Niemożliwe! Big Show powoli wygrzebuje się spod sterty barykady i kieruje się ślimaczym tempem w stronę ringu. Torunianin wyraźnie traci cierpliwość i pokrzykuje na sędziego aby ten wyraźnie wyliczał szybciej 9... W ostatniej chwili Whight zdołał przerwać liczenie a to starcie trwa nadal. Frustracja maluje się na twarzy Polaka. Wyraźnie zaczynają mu puszczać nerwy i teraz właśnie daje on upust swej wściekłości. Dopada on do leżącego przeciwnika i zaczyna serią nieprzerwanych stompów atakować każdą odsłoniętą część ciała Show'a. Dopiero gdy sędzia go odciąga zdaje się wrócić do rzeczywistości, mimo że mogło by się zdawać, że próbuje być zdyskwalifikowany...

… Nie! Czyżby to miał być koniec panowania Polaka? Próba Chokeslam'u, ale nie! I tym razem udaje mu się odskoczyć na bok i teraz to on ma swoją szansę. Low Kick prosto w zgięcie nogi Big Showa powala go i przygotowuje do następnej akcji. Polski Atleta wykonuje Running Bulldog jaki w latach świetności wykonywał Chris Jericho. Brak mu jednak tej gracji co prawda, ale nie można mu odmówić techniki wykonania. Sytuacja po raz kolejny zmienia się jak w kalejdoskopie i PJ jest tego świadom i dlatego jest wyraźnie poddenerwowany. Wie, że każdy ruch może skończyć się nie po jego myśli i wie, że musi zaryzykować wszystko, aby dziś wygrać. Chwyta on teraz swojego oponenta we Front Facelock i dosłownie próbuje wyrwać Giganta do góry. Kosztowało to go wiele sił, ale to co zamierza teraz zrobić będzie już na pewno katujące. Donośny krzyk TRZY WIEŻE TORUNIA wprawia w osłupienie widownie – jak on to zrobi na Big Show'le? Kiedy już obaj są na prostych nogach Europejczyk z wielkim trudem przekłada rękę przeciwnika za swoje plecy i upada z nim na matę po raz pierwszy i to chyba była najprostsza część tego zadania. Teraz z wielkim trudem stara się dźwignąć go z powtorem do góry tym razem obejmując go w pasie, co uwierzcie mi nie jest łatwe. Po kilkunastu sekundach starań Big Show zostaje oderwany od maty i mamy drugą wieżę za sobą! Jak on to robi?! Jednak to nie jest jeszcze koniec kombinacji i Torunianin wydawał się  nie odpuszczać, chcąc udowodnić wszystkim, że jest do tego zdolny. Ostatnia wieża w przygotowaniu a będzie ona najwyższa i najtrudniejsza. Jednakże widzimy, że obaj są już dobrze ustawieni – TO NIESAMOWITE! Back Suplex, German Suplex i Snap Suplex CONNECTING! On dał radę, ale widać że ta kombinacja wyraźnie odznaczyła się na jego kondycji fizycznej. Próba pinu... 1... 2... 2,5... KICKOUT! Show odkopał w ostatnim momencie – to niemożliwe! Jakim cudem Whight jest jeszcze w stanie kontunuuować to starcie. Rozpacz dosłownie wylewa się z ekspresji Polskiego Atlety. Zapomniał on jednak o swojej tajnej broni, którą jest w stanie teraz idealnie wykorzystać. Ostatkiem sił podnosi się on na nogi i namawia Big Showa do podniesienia się. Jednakże gdy tylko podnosi się on na kolana jego twarz przyozdabia Low Superkick, co sprawia, że Amerykanin znów pada na twarz. W tym samym momencie Inteligent z Torunia dopada do nóg swego przeciwnika i zakłada z trudem Reverse Texas Cloverleaf. Grymas bólu maluje się na twarzy Giganta jak i na twarzy mistrza. Walka pomiędzy nimi pozbawiła ich obu resztek sił. Show jednak nie jest w stanie doczołgać się do lin jak i się poddać, bo mdleje z bólu. Pojedynek zostaje przerwany!



Muzyka wejściowa PJ'a Blake'a rozbrzmiewa po raz drugi tego dnia a on sam przy pomocy sędziego podnosi się na równe nogi i podnosi on do góry swój pas mistrzowski...

Ring Announcer : A oto zwycięzca tego pojedynku przez dźwignię, mistrz rEvolution, PJ Blake! 

… i nagle głowa mistrza ze wściekłą miną skierowała się w stronę Announcera, który nawet nie zdawał sobie sprawy z tego co siedzi w głowie PJ'a. Podchodzi on do niego i pyta czy wszystko z tym co powiedział jest w porządku. Ten zaś niepewny tego czego oczekuje Polak odpowiedział, że tak. To wyraźnie rozwścieczyło Blake'a, który zaatakował zupełnie nieprzygotowanego Announcera pasem mistrzowskim. Co więcej podniósł go do góry i ustawił go na swoim barku. Z zaplecza wybiegli sędziowie, którzy próbowali powstrzymać Polskiego Atletę jednak ten tylko i wyłącznie bardziej się „nakręcił” i z pełną premedytacją wykonał Tombstone Piledrivera na matę okalającą ring. Gdy medycy oglądali kręgosłup pracownika WES, PJ pochwycił mikrofon i powiedział:

PJ Blake : Ten patałach nawet nie nadaje się do swojej pracy...<heat> Tak to powinno wyglądać... A oto zwycięzca tego pojedynku , najdłuższy i NAJLEPSZY mistrz rEvolution, PJ Blake! <heat publiczności>

Polak wyraźnie postradał zmysły i zadowolony z siebie odchodzi teraz na zaplecze...



PJ BLAKE
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/15055643_208384856269542_2025564907159174407_n.jpg?oh=153752572e5ccfcf911d9273479a8c7d&oe=59214F1E
Stats:
18/3/6
Accomplishments:
1x no. 1 contener for rEvolution Championship
1x rEvolution Champion (10.09.16 - 30.11.16(RETIRED BELT))
1x no.1 contender for WES World Championship
1x WES World Champion (18.12.16 - current)
10 Wins in Career

Last Bout:
Win via "I Quit" - PJ Blake def. Bobby Fish (new WES World Champion)

Offline

 

#24 2016-11-20 21:31:53

 GamerXOP

http://s10.ifotos.pl/img/ultrazine_anxrsqr.png

Skąd: Białystok
Zarejestrowany: 2016-05-22
Posty: 124
Punktów :   
Ulubiony Wrestler: AJ Styles
Ulubiona Diva: Asuka
Ulubione PPV: MitB, Royal Rumble

Re: #8 PPV WES Second Heaven

GONG
No i zaczęła się walka nie byle jaka, ponieważ jest o pas rEvolution. Na przeciwko siebie staje dziś Big Show oraz PJ Blake. Fani od początku zaczęli skandować pseudonim tego pierwszego. Oni wiedzą, mają doskonałą świadomość, że pretendent walczy tu dla nich, że oni są ważni i liczą się najbardziej. Pytanie tylko: Czy podoła dzisiejszemu zadaniu? Czy znów znajdzie się na samym szczycie? Jaki bilans będzie miał po walce? Już niedługo wszyscy się o tym przekonają! Tego nie można przegapić! To jest ważne starcie... Nagle oboje wchodzą w próbę siłowania. Kto okaże się tym lepszym? Walka wydaje się dosyć wyrównana, ale w ostateczności to Show wbija w narożnik swojego opponenta. Mamy jedną z ulubionych akcji w narożniku w wykonaniu ulubieńca publiki. Oto mocne kopnięcia w okolice klatki piersiowej jego oportunisty – Chest kicks. Pierwsza seria wykonana została jak zwykle zresztą bardzo dobrze. Teraz pozostawało tylko pójść za ciosem i sprawić, że walka stanie się jednostronna dla Giganta, który świetnie rozpoczął owe starcie. Zawodnik chwycił za rękę Blake'a i pociągnął go delikatnie, co wystarczyło już, aby ten posunął się kawałek dalej. O dziwo nie zdążył nawet zareagować, a tu zainkasował kolejną akcję! Mamy potężny Big Boot. Teraz Show wykazał się świetnym skillem. To był naprawdę dobre! Wszyscy fani wzmogli swój doping. Słychać na arenie coraz głośniejszy pop. To walka, którą zapamiętają na długi czas. To ważny moment w historii wrestlingu! Dziwne, jednak pretendent wcale nie czeka na to aż jego rywal się podniesie. Sam wziął sprawy w swoje ręce i mamy zaaplikowaną kolejną akcję w jego wykonaniu! Oto Belly to back suplex. Kolejny upadek! Świetna akcja. Widać, że ulubieniec publiki jest nakręcony! On zdaje sobie z tego sprawę, że właśnie dziś musi zdobyć pas, a to nie jest najłatwiejsze zadanie. Wymaga to wielkiej odwagi, wytrzymałości oraz determinacji, której chyba mu nie brakuje. Blake powili się podnosi. Widać, że jego opponent czeka właśnie na to. I błyskawicznie wyprowadza kolejne kopnięcie! Oto Roundhouse kick! Cóż za piękna akcja. To moment, w którym Show próbuje szczęścia. Mamy szybkie przypięcie i sędzia pada na matę.
1...
2...

Mamy odkopanie! PJ jest całkowicie świadomy i nie zamierza składać broni. Przynajmniej na razie. Widać jednak, że jest już słabszy, na razie nie zrobił nic, co przybliżyłoby go choć trochę do wygranej. W ringu zwyczajnie dominuje jego przeciwnik, jednak nie wiadomo czy będzie tak już do końca... Pewnie niedługo wszystkiego się przekonamy... PJ podnosi się i znów ląduje na macie! Niesamowite! Tym razem za sprawą mocnego kopnięcia, akcji, którą tak bardzo lubi Big Show– High Kick. Oportunista Giganta upada po raz kolejny. Można to sobie skojarzyć z wielkim cierpieniem. Coś jak droga krzyżowa dla tego jakże podobnego do Jezusa opponenta. Ile jeszcze zainkasuje ten zawodnik?! Widać, że nie jest najlepszej formie i wygląda na takiego, który już za chwilę się podda, jednak ostatecznie to jeszcze nie nastąpiło. Jeszcze walczy o swój pas. Walczy jak wilk, walczy ile może! Jego taktyka na tą walkę brzmi pewnie jednoznacznie – nie poddać się. Nie daje za wygraną. Teraz pora na kolejną dawkę efektywności w wykonaniu Show'a. Już przygotowuje się chyba, aby kończyć tą walkę... Nie! Mamy kolejny High Kick. Oportunista pada na matę, a Gigant przystępuje do kolejnej próby pinu.
1...
2...

I odkopuje! Po raz kolejny PJ Blake odkopuje. Polski zapaśnik pokazuje, że nadal jest w grze oraz, że ma jeszcze szanse, tylko co zrobi? Czy da radę? Show po wszystkim wykonuje kolejną akcję. Oto Fisherman's carry double knee gutbuster. Kolejny pin i kolejne liczenie.
1...
2...

Odkopanie. Ulubieniec publiki łapie się za głowę i lekko zaczyna dręczyć pytaniami sędziego. Nie często mu się to zdarza, ale w tym wypadku naprawdę musi mieć powód. Ciężko pracuje w tej walce, jednak na razie nic nie wydaje się być na tyle skuteczne, aby zakończyć ten pojedynek. Ile jeszcze się wydarzy? Ile jest w stanie zainkasować PJ? Przecież on wygląda już na takiego, co ledwo żyje... Czy da radę? Niesamowite starcie. Jeden i drugi teraz klęczą na kolanach na macie, wpatrując się sobie w oczy. Jeden nie może wstać i drugi, tylko kto podniesie się pierwszy. Big Show chwyta się lin i wstaje. To było oczywiste. Zapewne zachował więcej sił, więc nie jest aż tak zmęczony. Blake rusza na Giganta, ten tylko schyla się, a gdy jego opponent odwraca się, dewastuje go kolejnym kopnięciem! Oto High Kick po raz kolejny! PJ pada jak porażony, wtedy Show odwraca się do publiki, a jego oportunista wychodzi z ringu. Niestety on nic nie zauważył i gdy odwraca się, jego opponent trzyma w ręku krzesło, ten szybko robi unik i zabiera mu przedmiot, po czym wyrzuca go z ringu! Co za widowisko! Co tutaj może się jeszcze wydarzyć?! Gigant szybko sprowadza oportunistę do parteru, za sprawą przechwycenia jednej z jego nóg. Już odbija się od lin i chce wykonać zaatakować, ale PJ tym razem przechwycił jego nogę, co spowodowało jego wypadek. Show wstaje mamy szybki roll up pin w wykonaniu ulubieńca publiki i jest liczenie!
1...
2...

Odkopanie! Po raz kolejny walka trwa dalej! Show niedowierza! Gigant zlekceważył swojego rywala, który wciąż ma siły na kontynuowanie walki mimo tak wielkich obrażeń. Show podniósł swojego przeciwnika, który nagle odzyskał siłę i wyprowadził Punch w głowę Gigant'a, następnie PJ odbił się od lin i dołożył Clothesline.Blake chce pokazać, że potrafi latać! Mistrz wszedł na szczyt narożnika, jednak zaraz również na tym samym narożniku znalazł się Big Show, który wstał i natychmiastowo podbiegł do rywala. Obaj zawodnicy zaczęli wymieniać się uderzeniami w głowę na narożniku, jednak zwycięsko z tego starcia wyszedł Gigant, który następnie przełożył rękę rywala nad swoją głową i bez zastanowienia zaaplikował potężny Superplex. Show nie puścił jednak rywala, tylko natychmiastowo wstał wraz z nim i dołożył jeszcze podręcznikowy Falcon Arrow. Show wstał, popatrzył się na swojego oponenta, a następnie odbił się od lin i po chwili zainkasował Running Shooting Star Press. PJ na tyle mocno upadł na rywala, że zarówno Blake, jak i Show stanęli na proste nogi z tym, że PJ jest mocno oszołomiony. Próba Spear'a jednak zakończyła się niepowodzeniem i to PJ znów przejął inicjatywę. Kilka akcji jednak nie zabrało Show'owi woli zwycięstwa. Przemyślana kontra i rywal znajduje się teraz w Bear Hug'u. Akcja jednak kończy się przy linach podczas liczenia do pięciu. Naginanie zasad przez Show'a nie umknęło jednak uwadze sędziemu, dając mu wyraźnie do zrozumienia, że więcej takich akcji może skutkować dyskwalifikacją. Jednak mimo tego on po raz kolejny w nieprzepisowy sposób atakuje rywala w narożniku dusząc go nogą. Dając na wstrzymanie ( oraz wysłuchując kolejnych uwag sędziego ) oczekiwał on, aż jego rywal podniesie w narożniku by następnie rozpłaszczyć go Stinger Body Press'em i następnie posadził go na narożniku by wykonać SUPERPLEX! Mamy kolejne liczenie.
1...
2...

KICKOUT! Amerykan jest już wyraźnie zdenerwowany rozwojem sytuacji i ucieka się do gwałtownego Powerbomb'u z ziemi, po którym zakłada Boston Crab. Chwilowe starania znów jednak kończą się ropebreak'iem. Tym razem jednak szybciej puszczone by uniknąć dyskwalifikacji. Gigant podnosi rywala. Show jest przygotowany do tej sytuacji i wykonuje potężny Side Kick, i przechwytuje PJ'a w klasyczny Vertical Suplex. Wygląda na to, że znów poczuł on wiatr w żaglach i nie zamierza ustępować . Co więcej sygnalizuje on trzema palcami w górze - Back Suplex ; German Suplex ; Snap Suplex - 3 Wieże Ameryki! Nikt chyba nie spodziewał się takiego obrotu spraw a zwłaszcza tego, że Show będzie odnajdywał się w pojedynku. Wygląda jednak na to, że to wszystko to tylko woda na młyn dla Giganta. Show podnosi Blake'a i łapie go za szyje po czym wali nim o matę - Chokeslam. Big Show czeka aż PJ wstanie. Gdy mistrz wstał Gigant zainkasował mu potężny K.O. Punch! Przypina!
1...
2...
3...

A nowym mistrzem rEvolution jest Big Show!


Wszystkie postacie:



https://iv.pl/images/30616448550480196797_thumb.jpghttps://iv.pl/images/35331729904271056800_thumb.jpghttps://iv.pl/images/93816420751001134068_thumb.jpghttps://iv.pl/images/12557768758588195279_thumb.jpghttps://iv.pl/images/13711323993744839265_thumb.jpghttps://iv.pl/images/08786511302424042374_thumb.jpg



Osiągnięcia:
x2 No. #1 for TLV Championship (x1 Brock Lesnar & x1 Big Show)
x1 No. #1 Contender for rEvolution Championship (Big Show)
x2 No. #1 Contender for Asylum Championship (x1 Mark Henry & x1 Rusev)
x1 Asylum Championship (14.12.16 - 18.12.16) (Rusev)
x1 No. #1 Contender for Intercontinental Championship (Randy Orton)
x1 Intercontinental Champion (29.01.17r. - 26.02.17) (Randy Orton)
x1 WES Tag Team Champions (29.01.17r. - current) (Randy Orton & Rusev)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi