Spazmbite - 2016-11-17 20:41:30

\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/
http://s2.ifotos.pl/img/secondhea_swnhenx.png
Miejsce:
Sacramento, CA

Data:
20 Listopada 2016
20:00



1#Match
Normal Match
Hugo Andore vs. Kane
http://s5.ifotos.pl/img/andorepng_axxeheq.png  http://s10.ifotos.pl/img/champ07pn_wpapanh.png

2#Match
Normal Match
#Te-Lie-Vision Championship
John Cena vs. Seth Rollins
http://s2.ifotos.pl/img/champ031p_wrxssah.png  http://s10.ifotos.pl/img/rollins2p_ahsnnra.png

3#Match
Tag Team Match
#WES Tag Team Championship
The Usos vs. Broken Hardys
http://s5.ifotos.pl/img/theusospn_arqhnrh.png  http://s2.ifotos.pl/img/brokenhar_axxsqwx.png

4#Match
"I Quit" Match
#Role of Warfare & BreakOut General Manager
Spazmbite vs. Daniel Bryan
http://s5.ifotos.pl/img/champ06pn_wsrppww.png  http://s2.ifotos.pl/img/dbryanpng_ahwsnaa.png

5#Match
Ladder Match
#Intercontinental Championship
Jimmy Uso vs. Broken Matt Hardy
http://s2.ifotos.pl/img/jimmyusop_arqhnhw.png  http://s2.ifotos.pl/img/matthardy_axxehnw.png 

6#Match
Hardcore Match
#Asylum Championship
CM Punk vs. Bray Wyatt
http://s5.ifotos.pl/img/champ025p_sahsqqr.png  http://s2.ifotos.pl/img/champ025p_wsenwsh.png

7#Match
Normal Match
#rEvolution Championship
PJ Blake vs. Big Show
http://s2.ifotos.pl/img/champ029p_ahrwpqe.png  http://s5.ifotos.pl/img/champ033p_ahrwhpx.png

Main Event
Tables, Ladders and Chairs Match
#WES World Championship
Collins vs. Bobby Fish
http://s2.ifotos.pl/img/collinspn_ahspnnn.png  http://s10.ifotos.pl/img/champ022p_ssxeqhs.png



/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\

(karta może ulec zmianie)

Spazmbite - 2016-11-20 20:05:19

http://s2.ifotos.pl/img/secondhea_swnhenx.png

Niebo jest dla osób zasłużonych, gdyż jest to miejsce zwane rajem! Jednakże, gdy w ringu pojawiają się zawodnicy, zawsze ktoś wygrywa i ktoś przegrywa. Ktoś zasługuje na raj, a ktoś nie. Dlatego dziś, w Sacramento w stanie Kalifornia, będzie miało miejsce Drugie Niebo! Miejsce, w którym nawet Ci niezasłużeni, będą mieli swoje szanse, na bycie na szczycie! Dziś... na WES Second Heaven, każdy pas będzie szali! John Cena, będzie musiał bronić swojego tytułu Te-Lie-Vision przeciwko Sethowi Rollinsowi! Ponadto, bracia kontra brania, The Usos zmierzą się z Broken Hardys, a stawką będą mistrzostwa WES Tag Team, zaś niedługo potem Jimmy Uso i Broken Matt Hardy dostaną szanse na zdobycie zvacantowanego Intercontinental Championship! W między czasie Komisarz Warfare zmierzy się z Generalnym Managerem BreakOut i miano osoby władającej nad oba brandami! Tego samego wieczoru pojawi się również CM Punk, który bronić będzie Asylum Championship przeciwko Brayowi Wyattowi! W Co-ME rEvolution Champion PJ Blake stanie twarzą w twarz z olbrzymim Big Showem, o pas Polaka, a w samej walce wieczoru, The Polish Eagle Collins stanie naprzeciw powracającego Bobby'ego Fisha w Tables, Ladders adn Chairs Matchu! Zwycięzca zgarnie najważniejszy tytuł w WES! To, kto zasłuży dziś na miejsce w raju, dowiemy się już za chwilę! Zaczynamy od starcia Hugo Andore z Kanem! Zapraszamy!

1#Match
Normal Match
Hugo Andore vs. Kane
http://s5.ifotos.pl/img/andorepng_axxeheq.png  http://s10.ifotos.pl/img/champ07pn_wpapanh.png
(czas na posty - 10 minut)

Spazmbite - 2016-11-20 20:18:15

Żaden z zawodników nie pojawia się na arenie. Dlatego też przechodzimy do kolejnego starcia! John Cena oraz Seth Rollins o pas Te-Lie-Vision w walce na standardowych zasadach!


2#Match
Normal Match
#Te-Lie-Vision Championship
John Cena vs. Seth Rollins
http://s2.ifotos.pl/img/champ031p_wrxssah.png  http://s10.ifotos.pl/img/rollins2p_ahsnnra.png
(czas na posty - 10 minut)

KOMBAJN - 2016-11-20 20:18:50

*** WEJŚCIE RYWALA ***


https://i.imgflip.com/1aneue.gif

Muzyka Setha Rollins rozbrzmiała w arenie! The Architect pojawił się na stage'u i energicznym krokiem ruszył w stronę kwadratowego pierścienia, gdzie czeka na niego John Cena. Po chwili Seth dotarł w okolice ringu i przy pomocy stalowych schodków wszedł na krawędź pierscienia, a następnie na narożnik, gdzie uniósł ręce ku górze.

https://i.imgflip.com/1anfan.gif

Następnie zeskoczył z narożnika okrążył ring i wrócił do cornera. Popatrzył w oczy swojego oponenta, ale zauważyć można było fakt, że John Cena nie robi na Rollisie żadnego wrażenia, gdyż The Man uśmiechnął się tylko lekceważąco po czym zdjął swoją koszulkę, a następnie kamizelkę.

https://67.media.tumblr.com/6bf0bfce66cbdd3047e09c117c5adff2/tumblr_o91v1dLTGj1uxtjooo1_500.gif

*** GONG ***

Zawodnicy zaczęli krążyć po ringu i widać, że obaj byli gotowi do ataku. Zarówno John jak Seth ruszyli na siebie w tym samym momencie co doprowadziło do clinchu. Lepszym okazał się John Cena, który chwycił rywala w headlock, a następnie powalił go na matę. Rollins szybko jednak oswobodził się i pchnął rywala na liny, zaraz potem aplikując mu Hip Toss. Cena natychmiastowo wstał, jednak The Man powalił go potężnym Dropkickiem. Obaj zawodnicy szybko znaleźli się na nogach i stanęli na przeciwko siebie. Znów doszło do clinchu i znów lepszym okazał się lider Cenation, który tym razem złapał Rollinsa we front facelock. Seth szybko wyprowadził serię Punchy w brzuch oponenta, a gdy John w końcu go puścił, dołożył jeszcze kilka uderzeń w głowę rywala, które doprowadziły do tego, że John zwrócił się w stronę Architekta plecami, co ten wykorzystał i wykonał Jumping Knee, którym posłał rywla za ring. Sam natomiast odbił się od lin i postanowił dołączyć do swojego przeciwnika wykonując tym samym Suicide Dive! Rollins szybko wrócił na matę. Cena wstał już za ringiem, jednak ponownie zainkasował Suicide Dive! The Architec zachęcany przez fanów postanowił powtórzyć tę akcję po raz trzeci, gdyż jak to mówią - do trzech razy sztuka! Seth ponownie wszedł do kwadratowego pierścienia i ponownie wykonał Suicide Dive. Po sukcesywnie zaaplikowanej akcji podniósł lidera Cenation i wprowadził go do ringu. Walka jakby zaczęła się na nowo, gdyż znów stanęli oni twarzą w twarz na środku pierścienia. Rollins podszedł do Johna, chwycił go za rękę i próbował wykonać irish whip, jednak próby posłania Ceny w narożnik skończyły się fiaskiem, gdyż to The Man tam wylądował. TLV Champion próbował wykonać Clothesline, jednak Architekt uniknął ręki rywala i tym razem to John znalazł się w narożniku. Seth również spróbował wykonać Clothesline, jednak i jemu się to nie udało, gdyż Cena wyniósł go do góry i wyrzucił na krawędź ringu. The Man sprytnie trzymając się lin szybko złapał równowagę i równie szybko wyprowadził Springboard High Knee, którym powalił rywala na matę. Następnie Rollins wziął lekki rozbieg i dołożył jeszcze Running Moonsault, po którym natychmiastowo przypiął rywala,

1...
2...
KICK OUT!

John Cena odkopał bez problemowo na dwa, co w sumie nie zdziwiło Setha Rollinsa, a jedynie lekko go podirytowało. Seth podniósł swojego przeciwnika, który próbując walczyć z Architektem, wyprowadził punch prosto w jego głowę. The Man szybko jednak wykonał w ramach odwetu Gut Kick, zaraz potem Punch, a następnie przełożył rękę oponenta nad swoją głową i dołożył jeszcze Falcon Arrow! Fenomenalna kombinacja ruchów ponownie powaliła lidera Cenation na deski. Widać po Architekcie, że ma on jakiś pomysł... Seth Rollins podniósł swojego przeciwnika, a następnie wyniósł go na barki i wykonał Attitude Adjustment! Czyżby firmowa akcja Johna Ceny miała go w tym momencie pokonać?

1...
2...
KICK OUT!

John Cena odkopał! Odkopał z lekkimi problemami. To jeszcze bardziej rozjuszyło Setha, który natychmiastowo udał się do narożnika i wszedł na jego szczyt, a następnie, bez zastanowienia, skoczył wykonując przepiękny Phoenix Splash. Rollins jednak nie ma zamiaru przypinać... Podnosi swojego rywala. Cena jednak podcina Architekta i natychmiastowo zapina mu STF! Rollins walczy sam ze sobą, aby się nie poddać! W końcu udaje mu się doczołgać do lin. Seth chwyta dolną linę, a sędzia rozkazuje Johnowi, aby puścił rywala. Tak też się dzieje. Cena podnosi zatem swojego przeciwnika, jednak Rollins w ramach kontry wyrywa się i skutecznie aplikuje Jumping Enzuigiri! To jednak nie powala lidera Cenation na matę, zatem The Man wykonuje Gut Kick, a następnie umieszcza głowę rywala między swoimi nogami! Czyżby to miało być Pedigree? Otóż nie! John Cena wyswobodził się i wyniósł Setha Rollinsa na barki! Czyży to miało być Attitude Adjustment? Otóż nie! Seth Rollins ześlizguje się z barków przeciwnika, wykonuje kolejny Gut Kick, a następnie łapie rywala we front facelock i aplikuje mu The Blueprint! Seth Rollins jednak nie ma zamiaru przypinać, gdyż widzi, że gdyby to zrobił, to John odkopał by na 'dwa'. Dlatego też postanawia zakończyć to raz na zawsze. Czeka, aż lider Cenation delikatnie się podniesie, a gdy tak się dzieje, Architekt odbija się od lin i po chwili Cena inkasuje Curb Stomp! Dopiero teraz Seth Rollins postanawia przypiąć, gdyż wie, że to starcie jest już w jego rękach,

1...
2...
3!

Bez szans! John Cena całkowicie zdewastowany! Słychać gong, co świadczy o zakończeniu starcie. W arenie rozbrzmiała muzyka zwycięzcy - Setha Rollinsa! The Architect odebrał od sędziego pas Te-Lie-Vision i wraz z nowo zdobytym tytułem mistrzowskim opuścił arenę i udał się na backstage.

Spazmbite - 2016-11-20 20:20:00

(post Johna)

*wejście Seth'a Rollins'a*

Ring Announcer:

A teraz zawodnik, który się nigdy nie poddaje, członek The Weterans i mistrz TLV - John Cena!!!



Na stage'u jest już John Cena, który wraz ze swoim pasem TLV zmierza do ringu. Gdy wchodzi do ringu podnosi swój pas!

http://s5.ifotos.pl/img/champions_arxaspp.png

GONG
John rzuca się wściekle na Rollins'a i wyprowadza 2 szybkie uderzenia w twarz ,po czym przechodzi na plecy Seth'a i wykonuje po raz pierwszy German Suplex. Cena podnosi swojego rywala i pcha go na liny . Seth się odbija i trafia na potężny Clothsline od Felixa. Anthony podnosi go poraz kolejny. John bez najmniejszej chwili zwłoki ruszył ku swemu rywalowi wymierzając mu momentalny Punch prosto na twarz. Zamroczony tym ciosem Seth, zachwiał się tracąc chwilowy z rzeczywistością. To wystarczyło, aby John objął go za głowę i momentalnie wyniósł w górę wykonując Vertical Suplex, po którym powoli podniósł się do pionu. Cena niemal natychmiast pochylił się nad swoją ofiarą, aby postawić ją do pionu. Jak pomyślał, tak też zrobił. Następnie zaś wbił się w szczękę Seth'a serią bolesnych Europen Uppercutt'ów. Ogłuszony tym atakiem Seth, nawet nie dostrzegł, jak John z łatwością przedostał się za jego plecy i zaaplikował mu Bridging Tiger Suplex.
1...
2..

Nie, w ostatniej chwili Seth podrywa barki. Cena jednak nie zdenerwował się, nie - zamiast tego, jego twarz przybrała iście kamienny wyraz. John z trudem panował nad oceanem wściekłości buzującym w jego duszy. Jednak nie dawał mu dość do głosu. Powoli podniósł swoje ciało do pionu, po czym postawił swoją stopę na gardle Seth'a. Z ogniem w oczach i spokojem na twarzy obserwował jak ten marny okaz słabszego gatunku usiłuje się wyrwać. Gdy John spostrzegł, że jego ofierze kończy się tlen, spadł na nią z pełnym impetem wbijając swoje kolano w klatkę piersiową rywala (Knee Drop). Przyjąwszy ten cios, Seth niemal natychmiast poderwał się do siadu łapczywie łapiąc powietrze. John widząc to, uśmiechnął się - wiedział, że jego dominacja jest bezwzględna i oczywista, a rywal cóż.... musiał uznać jego wyższość. Cena wrzuca Seth'a w narożnik, a następnie rozpędza się i wykonuje Corner Elbow! Rollins jeszcze trzyma się na nogach, a John widząc to, dobiega do przeciwnego narożnika, odbija się od niego nogą i dokłada drugi Corner Elbow! Cena widząc oszołomionego rywala zaczyna wściekle okładać go pięściami, a sędzia zaczyna odliczać i kiedy dolicza do 4, John przestaje i odchodzi na moment, ale po chwili rozbiega się i wbija Seth'a barkiem w narożnik! Rollins zsuwa się po narożniku i teraz już siedzi, a John nie zwalnia tempa, łapie za liny z obu stron narożnika, podskakuje i kopie obiema nogami prosto w klatkę piersiową Rollins'a! Seth powoli wyczołguje się z pod narożnika, a nad nim stoi John, który napawa się widokiem cierpiącego Seth'a, jednak po dłuższej chwili zachodzi go od tyłu i podnosi, a następnie wykonuje German Suplex! John nie puszcza chwytu i wstaje razem ze swoim rywalem, po czym dokłada jeszcze jeden German Suplex! John dalej nie puszcza i mamy trzeci German Suplex! Seth leży i nie wygląda najlepiej, ale Anthony już ma pomysł jak go ożywić! Felix staje nad leżącym przeciwnikiem, po czym przeplata swoją nogę z nogami Seth'a i zapina Sharpshooter!! Rollins zaczyna szaleć i wrzeszczeć!! Sędzia pyta się kilkukrotnie czy chce się poddać, ale Seth odmawia za każdym razem i zaczyna powoli czołgać się do lin! John kontroluje sytuacje i kiedy Seth jest już dosłownie milimetry od liny, podnosi się i zaciąga przeciwnika z powrotem na środek ringu! Sędzia znowu pyta Rollins'a czy chce się poddać, ale ten znowu odmawia! Co za duch walki! Seth znowu się czołga i po dłuższej chwili udaje mu się złapać dolnej liny i sędzia nakazuje Felix'owi puścić dźwignię. Seth cierpi leżąc na macie, ale John nie ma zamiaru marnować czasu i podnosi przeciwnika, po czym znowu rzuca go w narożnik, a następnie rozbiega się i wykonuje Corner Elbow, a zaraz później jeszcze jeden Corner Elbow! John odchodzi, w tym samym czasie Seth wyczołguje się z narożnika, ale zostaje szybko podniesiony przez Felix'a, który wykonuje Irish Whip i Seth odbija się od lin, biegnie w kierunku John'a, ale ten przeskakuje nad nim i Seth znowu odbija się od lin, ale otrzymuje kolano w brzuch zaraz po odbiciu się od nich! Cena podnosi Seth'a i wyrzuca go z ringu. Kiedy Seth doszedł do siebie poza ringiem błyskawicznie wrócił na podłogę dzięki wykonującemu Suicide Dive! John zostaje przez chwilę na kolanach i uśmiecha się szeroko, po czym wstaje i podnosi  Seth'a, aby następnie wrzucić go z całą siłą w barykadę! Seth wydaje z siebie okrzyki bólu, który odczuwa, ale Cena nie ma zamiaru go oszczędzać, podnosi AJ 'a i wrzuca w kolejną barykadę! Sędzia dolicza do 7! John szybko podnosi rywala i wrzuca go do ringu, a sam wchodzi od razu na narożnik, aby po chwili wykonać Diving Elbow Drop! Przypięcie!
1...
2..

Kickout! John szyderczo się uśmiecha klęcząc obok Seth'a, który powoli czołga się w stronę lin, a kiedy do nich dociera próbuje wstać na nogi.Rollins już stoi o własnych siłach i spogląda na Cene, który spogląda na niego z wyłupiałymi oczami i wykrzykuje głośno: "Show me what you've got Baby!" Seth nie czeka długo i rusza w stronę John'a, po czym bierze zamach i... Cena kontruje i mamy Neckbreaker! Przypięcie!
1...
2...

Kickout! John zasiada "Po turecku" obok Rollins'a i wykonuje nerwowe ruchy rękoma, próbuje wyrwać sobie włosy, przygryza dłonie, zastanawia się pewnie jak pokonać swojego rywala. Nie długo później Cena szybko podnosi się z maty kwadratowego pierścienia jakby go oświeciło i podnosi Rollins'a, którego od razu wrzuca w narożnik, a następnie podnosi go na trzecią linę, na którą po chwili również wchodzi, a fani WES zgromadzeni na arenie wstają z miejsc jakby czuli co za chwilę nadejdzie. John chwilę ustawia jeszcze Rollins'a, po czym chwyta jego głowę po pachę i wykonuje Superplex! WES Universe eksplodowało, ale to nie koniec! Po rak kolejny John podniósł się z desek ringu, tym razem jednak pociągną za sobą opponenta. Przechodząc za jego plecy, chwicił go za jedną, następnie za drugą rękę i z pełnym impetem wbił jego twarz w matę wykonując pozbawiający swą ofiarę świadomości Gory Bomb. Naturalną czynnością po tej akcji był pin,
1...
2...

Nie, Seth po raz kolejny podrywa barki, John zaś nie jest w stanie w to uwierzyć. Wściekł się i wyszedł z kwadratowego pierścienia. Kiedy troche ochłoną wrócił do niego. Posławszy nieświadomego sytuacji dookoła Seth'a w narożnik, Cena niczym strzała podążył za nim wbijając się w niego niczym rozpędzony pociąg Body Avalanche. Wbity w narożnik Seth stracił resztki świadomości po tym ciosie, a jego bezwładne ciało runęło niczym kłoda. To nie przeszkadzało John'owi, a jedynie stworzyło mu okazję do zadania kolejnej dewastującej akcji. Wziąwszy lekki rozbieg, John spadł swymi nogami na górną część ciała Rollins'a (Leg Drop). Teraz już nic nie mogło powstrzymać rozpędzonej maszyny destrukcji jaką stał się John, widząc jak jego rywal dopełnia właśnie swego żywota, Cena odstąpił od niego - przecież nie może dopuścić, aby rywal przeniósł się do innego wymiaru zbyt szybko. Niespodziewanie szybko Cena wyniósł swego oponenta w górę, a następnie wbił go precyzyjnym Belly-to-Back Suplex'em. To musiało boleć, nie było innego wyjścia. John podnosi rękę i szykuje You Can't See Me! Odbija się od lin i jego ręka ląduje na głowie przeciwnika! Cena podnosi przeciwnika i AA! Przypina!
1...
2...
3...

Spazmbite - 2016-11-20 20:29:51

*wejście Seth'a Rollins'a*

Ring Announcer:

A teraz zawodnik, który się nigdy nie poddaje, członek The Weterans i mistrz TLV - John Cena!!!



Na stage'u jest już John Cena, który wraz ze swoim pasem TLV zmierza do ringu. Gdy wchodzi do ringu podnosi swój pas!

http://s5.ifotos.pl/img/champions_arxaspp.png

GONG
John rzuca się wściekle na Rollins'a i wyprowadza 2 szybkie uderzenia w twarz ,po czym przechodzi na plecy Seth'a i wykonuje po raz pierwszy German Suplex. Cena podnosi swojego rywala i pcha go na liny . Seth się odbija i trafia na potężny Clothsline od Felixa. Anthony podnosi go poraz kolejny. John bez najmniejszej chwili zwłoki ruszył ku swemu rywalowi wymierzając mu momentalny Punch prosto na twarz. Zamroczony tym ciosem Seth, zachwiał się tracąc chwilowy z rzeczywistością. To wystarczyło, aby John objął go za głowę i momentalnie wyniósł w górę wykonując Vertical Suplex, po którym powoli podniósł się do pionu. Cena niemal natychmiast pochylił się nad swoją ofiarą, aby postawić ją do pionu. Jak pomyślał, tak też zrobił. Następnie zaś wbił się w szczękę Seth'a serią bolesnych Europen Uppercutt'ów. Ogłuszony tym atakiem Seth, nawet nie dostrzegł, jak John z łatwością przedostał się za jego plecy i zaaplikował mu Bridging Tiger Suplex.
1...
2..

Nie, w ostatniej chwili Seth podrywa barki. Cena jednak nie zdenerwował się, nie - zamiast tego, jego twarz przybrała iście kamienny wyraz. John z trudem panował nad oceanem wściekłości buzującym w jego duszy. Jednak nie dawał mu dość do głosu. Powoli podniósł swoje ciało do pionu, po czym postawił swoją stopę na gardle Seth'a. Z ogniem w oczach i spokojem na twarzy obserwował jak ten marny okaz słabszego gatunku usiłuje się wyrwać. Gdy John spostrzegł, że jego ofierze kończy się tlen, spadł na nią z pełnym impetem wbijając swoje kolano w klatkę piersiową rywala (Knee Drop). Przyjąwszy ten cios, Seth niemal natychmiast poderwał się do siadu łapczywie łapiąc powietrze. John widząc to, uśmiechnął się - wiedział, że jego dominacja jest bezwzględna i oczywista, a rywal cóż.... musiał uznać jego wyższość. Cena wrzuca Seth'a w narożnik, a następnie rozpędza się i wykonuje Corner Elbow! Rollins jeszcze trzyma się na nogach, a John widząc to, dobiega do przeciwnego narożnika, odbija się od niego nogą i dokłada drugi Corner Elbow! Cena widząc oszołomionego rywala zaczyna wściekle okładać go pięściami, a sędzia zaczyna odliczać i kiedy dolicza do 4, John przestaje i odchodzi na moment, ale po chwili rozbiega się i wbija Seth'a barkiem w narożnik! Rollins zsuwa się po narożniku i teraz już siedzi, a John nie zwalnia tempa, łapie za liny z obu stron narożnika, podskakuje i kopie obiema nogami prosto w klatkę piersiową Rollins'a! Seth powoli wyczołguje się z pod narożnika, a nad nim stoi John, który napawa się widokiem cierpiącego Seth'a, jednak po dłuższej chwili zachodzi go od tyłu i podnosi, a następnie wykonuje German Suplex! John nie puszcza chwytu i wstaje razem ze swoim rywalem, po czym dokłada jeszcze jeden German Suplex! John dalej nie puszcza i mamy trzeci German Suplex! Seth leży i nie wygląda najlepiej, ale Anthony już ma pomysł jak go ożywić! Felix staje nad leżącym przeciwnikiem, po czym przeplata swoją nogę z nogami Seth'a i zapina Sharpshooter!! Rollins zaczyna szaleć i wrzeszczeć!! Sędzia pyta się kilkukrotnie czy chce się poddać, ale Seth odmawia za każdym razem i zaczyna powoli czołgać się do lin! John kontroluje sytuacje i kiedy Seth jest już dosłownie milimetry od liny, podnosi się i zaciąga przeciwnika z powrotem na środek ringu! Sędzia znowu pyta Rollins'a czy chce się poddać, ale ten znowu odmawia! Co za duch walki! Seth znowu się czołga i po dłuższej chwili udaje mu się złapać dolnej liny i sędzia nakazuje Felix'owi puścić dźwignię. Seth cierpi leżąc na macie, ale John nie ma zamiaru marnować czasu i podnosi przeciwnika, po czym znowu rzuca go w narożnik, a następnie rozbiega się i wykonuje Corner Elbow, a zaraz później jeszcze jeden Corner Elbow! John odchodzi, w tym samym czasie Seth wyczołguje się z narożnika, ale zostaje szybko podniesiony przez Felix'a, który wykonuje Irish Whip i Seth odbija się od lin, biegnie w kierunku John'a, ale ten przeskakuje nad nim i Seth znowu odbija się od lin, ale otrzymuje kolano w brzuch zaraz po odbiciu się od nich! Cena podnosi Seth'a i wyrzuca go z ringu. Kiedy Seth doszedł do siebie poza ringiem błyskawicznie wrócił na podłogę dzięki wykonującemu Suicide Dive! John zostaje przez chwilę na kolanach i uśmiecha się szeroko, po czym wstaje i podnosi  Seth'a, aby następnie wrzucić go z całą siłą w barykadę! Seth wydaje z siebie okrzyki bólu, który odczuwa, ale Cena nie ma zamiaru go oszczędzać, podnosi AJ 'a i wrzuca w kolejną barykadę! Sędzia dolicza do 7! John szybko podnosi rywala i wrzuca go do ringu, a sam wchodzi od razu na narożnik, aby po chwili wykonać Diving Elbow Drop! Przypięcie!
1...
2..

Kickout! John szyderczo się uśmiecha klęcząc obok Seth'a, który powoli czołga się w stronę lin, a kiedy do nich dociera próbuje wstać na nogi.Rollins już stoi o własnych siłach i spogląda na Cene, który spogląda na niego z wyłupiałymi oczami i wykrzykuje głośno: "Show me what you've got Baby!" Seth nie czeka długo i rusza w stronę John'a, po czym bierze zamach i... Cena kontruje i mamy Neckbreaker! Przypięcie!
1...
2...

Kickout! John zasiada "Po turecku" obok Rollins'a i wykonuje nerwowe ruchy rękoma, próbuje wyrwać sobie włosy, przygryza dłonie, zastanawia się pewnie jak pokonać swojego rywala. Nie długo później Cena szybko podnosi się z maty kwadratowego pierścienia jakby go oświeciło i podnosi Rollins'a, którego od razu wrzuca w narożnik, a następnie podnosi go na trzecią linę, na którą po chwili również wchodzi, a fani WES zgromadzeni na arenie wstają z miejsc jakby czuli co za chwilę nadejdzie. John chwilę ustawia jeszcze Rollins'a, po czym chwyta jego głowę po pachę i wykonuje Superplex! WES Universe eksplodowało, ale to nie koniec! Po rak kolejny John podniósł się z desek ringu, tym razem jednak pociągną za sobą opponenta. Przechodząc za jego plecy, chwicił go za jedną, następnie za drugą rękę i z pełnym impetem wbił jego twarz w matę wykonując pozbawiający swą ofiarę świadomości Gory Bomb. Naturalną czynnością po tej akcji był pin,
1...
2...

Nie, Seth po raz kolejny podrywa barki, John zaś nie jest w stanie w to uwierzyć. Wściekł się i wyszedł z kwadratowego pierścienia. Kiedy troche ochłoną wrócił do niego. Posławszy nieświadomego sytuacji dookoła Seth'a w narożnik, Cena niczym strzała podążył za nim wbijając się w niego niczym rozpędzony pociąg Body Avalanche. Wbity w narożnik Seth stracił resztki świadomości po tym ciosie, a jego bezwładne ciało runęło niczym kłoda. To nie przeszkadzało John'owi, a jedynie stworzyło mu okazję do zadania kolejnej dewastującej akcji. Wziąwszy lekki rozbieg, John spadł swymi nogami na górną część ciała Rollins'a (Leg Drop). Teraz już nic nie mogło powstrzymać rozpędzonej maszyny destrukcji jaką stał się John, widząc jak jego rywal dopełnia właśnie swego żywota, Cena odstąpił od niego - przecież nie może dopuścić, aby rywal przeniósł się do innego wymiaru zbyt szybko. Niespodziewanie szybko Cena wyniósł swego oponenta w górę, a następnie wbił go precyzyjnym Belly-to-Back Suplex'em. To musiało boleć, nie było innego wyjścia. John podnosi rękę i szykuje You Can't See Me! Odbija się od lin i jego ręka ląduje na głowie przeciwnika! Cena podnosi przeciwnika i AA! Przypina!
1...
2...
3...

Spazmbite - 2016-11-20 20:31:50

Oh My God! Seth Rollins, miał szanse, lecz nie dał rady! Niestety dla niego, nie miał dziś szczęścia! A przed nami już walka drużynowa, o pasy WES Tag Team Championship! Zapraszamy!


3#Match
Tag Team Match
#WES Tag Team Championship
The Usos vs. Broken Hardys
http://s5.ifotos.pl/img/theusospn_arqhnrh.png  http://s2.ifotos.pl/img/brokenhar_axxsqwx.png
(czas na psoty - 10 minut)

donacdum - 2016-11-20 20:32:48

Fani czekali już na kolejną walkę, gdy nagle na Titantronie coś się pojawiło...

https://j.gifs.com/58337Z.gif

Broken Matt Hardy
Brother Nero... Brother Nero!

Broken Matt Hardy
Bracie, ocknij się! Mamy dzisiaj ważną walkę, nie tylko o pasy, walczymy też o nasz honor. Musisz się przygotować... and REGENERATE! Pierwszy cel - Jezioro Reinkarnacji.


*Obraz zmienia się na wspomniane wcześniej Jezioro*


Broken Matt Hardy
Mieszańcu, podążaj za mną - okażę Ci światłość, której nikt nigdy nie zobaczył, ani nie zobaczy poprosiłem Vanguarda 1, by strzegł tego, jak skarbu. To, co Ci teraz pokażę nie możesz nikomu powiedzieć, nawet Señorowi Benjaminowi. Zaufaj mi.


*Po tych wypowiedzianych słowach Broken Matt wraz ze swoim bratem podeszli do wody, lecz nagle Matt wrzucił Jeffa wprost do Jeziora*


https://j.gifs.com/76OOLw.gif

Broken Matt Hardy
Tak! Tak! Właśnie takiego Nero potrzebowałem, by wygrać dzisiaj tę pasy! Bracie Nero, jesteś gotowy...

Obraz z titantronu znikł, a przed nami kolejny mecz, tym razem będzie on o pasy TT. Na rampie jest pianino, na którym zagra dzisiaj żona Matta - Rebecca Sky!



I wychodzi on! Jeden z członków Broken Hardys - Broken Matt Hardy! Za chwilę za nim pojawia się jego brat - Jeff Hardy! Opiera się o pianino przykłada mikrofon do ust i mówi "i'll fade away and classify myself as obsolete..." a fani krzyczą "OBSOLETE!"

https://j.gifs.com/76OOkr.gif

"i'll fade away and classify myself as obsolete..." fani ponownie "OBSOLETE!"

https://j.gifs.com/1jQQPR.gif

"i'll fade away and classify myself as obsolete..." fani po raz trzeci "OBSOLETE!".

Wszyscy znajdowali się już w ringu, sędzia symbolicznie uniósł pasy w górę. Po stronie Broken Hardys pierwszy wejdzie Brother Nero, a po drugiej stronie Jimmy Uso.

GONG

Walka zaczęła się powoli, Uso był opanowany i spokojny, jeśli dzisiaj przegrają, to stracą również pasy. Powolnym krokiem siebie podchodzą i wchodzą w clinch, z którego zwycięsko wyszedł Jeff, dzięki czemu był w stanie założyć swojemu oponentowi headlock. Próbował się z niego wydostać, postanowił popchnąć go w liny, co się udało, Hardy odbił się od lin, a jeden z braci Uso nad nim się prześlizgnął, lecz tamten jeszcze raz się odbija, teraz przeskakuję, a Brother Nero po raz trzeci się odbija, tym samym wykonując Dropkick! Uso leży, a Jeff zmienia się z Mattem, sędzia ją potwierdza. Przypominając, Matt Hardy zmierzy się jeszcze dzisiaj o pas IC z Jimmy Uso. Hardy powoli do niego podchodzi, by zaserwować mu serie mocnych uderzeń w twarz. Jey Uso chciał pomóc swemu bratu, lecz sędzia to przyuważył i mu tego zakazał. Tymczasem Jimmy czołga się do swojego narożnika, lecz Broken Matt przytrzymuje jego nogę, czy jego przeciwnik wydostanie się z opresji? Tak! Wydostał się, tym samym klepiąc w dłoń swojego brata, zmiana! Jey błyskawicznie wchodzi do ringu i wściekle się rzuca na Matta, ten się jedynie cofa, gdy wie, że jest przy linach lekko się schyla, co powoduję, że Uso wylatuje poza ring, a Hardy wychodzi razem z nim, tam serwuje mu mocnego Clothesline'a. Jimmy chciał pomóc swemu bratu, lecz Matta chroni Jeff wykonując Hurricanrana! Broken Matt postanawia wraz ze swoim oponentem, by tam zmusić go do klepania zakładając mu Calf Crushera! Jey nie może wytrzymać z bólu, lecz w ostatnim momencie udaję mu się doczołgać do lin. Broken Matt wykonuję Neckbreaker, oraz zmianę, a Brother Nero powoli już wchodzi na narożnik, co teraz? Tak! Swanton Bomb! Jeff pinuje, 1... 2... 3!


The winner, and new WES Tag Team Champonship is Broken Hardys!!

DJOrton - 2016-11-20 20:39:20

*Wejście Broken Hardys*

A teraz ich przeciwnicy pochodzący z San Francisco z Californi, mający po 36 lat, mistrzowie WES Tag Team, The Usos!!! Na stagu pojawiają się Jimmy i Jey Uso razem z pasami WES Tag Team!



Jim przybija piątki z kibicami po lewej stronie, a Jey po prawej. Jak skończyli przybijać skoczyli i wylądowali 20 centymetrów przed schodkami. Wchodzą na nie i idą w prawo. Gdy są już mniejwięcej na środku, przeskakują liny i już są w ringu! Jeden wchodzi na lewy dolny narożnik, a drugi na prawy górny po czym klaszczą mówiąc: "Jimmy is WINNER!!!". Schodzą z nich i przechodzą na środek ringu, łapią się za ręce i podnoszą je w górę.

GONG
Dochodzi do klasycznego klinczu, który natychmiastowo wygrywa Jimmy przechodząc do Side Headlocku. Jeff jednak nie zniechęca się i odpycha swojego opponenta w stronę lin, który odbija się od nich, aby za moment wyprowadzić Clothesline. Jimmy  znów odbija się od lin, a Jeff próbuje go podciąć swoim ciałem, jednak na nic takie zagrywki dla doświadczonego wrestlera, który przeskakuje nad nim. Znów odbicie od lin, po czym dobiega do stojącego już Jeff'a, który totalnie się nie spodziewa otrzymania [color]Lou Thesz Press[/color] i za chwilę rozpędza potężna liczbę punchy. Od razu podnosi opponenta za głowę, a następnie trzymając go w tajskim klinczu wyprowadza silne kopnięcia z kolana na głowę i trochę tors. Z tej pozycji od raz przechodzi do Front Facelocku, zarzuca jego rękę na swój kark i wyprowadza Suplex. Próba pinu jednak kończy się na odkopaniu po pierwszym uderzeniu. To nie zniechęca Jimmy'ego, który od razu podnosi rywala i Irish Whipem wrzuca go do narożnika, gdzie od razu podchodzi oraz zaczyna wypłacać typowo bokserskie ciosy w narożniku. Hardy wygląda, jakby zaraz miał paść, ale dalej utrzymuje się na nogach. Próbuje unikać, ale to na próżno. W końcu sędzia rozdziela obu panów. Jimmy się śmieje i wykrzykuje „Latam jak motyl, żądlę niczym pszczoła!”. Jeff wychodzi z narożnika i chce wyprowadzić punch, ale Jim unika tego po czym, będąc za rywalem, przechodzi do Atomic Dropu, a następnie nie zmieniając pozycji wyprowadza Back Suplex. Próba pinu.
1…
2…

nie, kickout. Jimmy trafił na twardego przeciwnika, jednak od razu go podnosi i kontynuuje dzieło zniszczenia uderzając jego głową o narożnik. Jeff wydaje się być ewidentnie zamroczony, bo opiera się o liny przy narożniku, co wykorzystuje Uso rozpędza się, aby za moment wykonać Monkey Flip i gdy ten leży na macie Jimmy czym prędzej wchodzi na szczyt świata i dokłada Diving Senton! To musiało boleć, więc Jim czym przędziej przechodzi do odliczania.
1…
2…

nie, kickout. Jeff nie takie ciosy przyjął w swojej karierze. Szybko podnosi rywala za rękę tłumacząc mu, że nie powinien podnosić drugi raz tego barku, bo słono za to zapłaci. Hardy jednak nieprzytomny nie bardzo wie o co chodzi, dlatego Jimmy wyrzuca go poza kwadratowy pierścień, aby jeszcze bardziej go zniszczyć. Tam od razu Irish Whipem wysyła go w stronę metalowych schodków, które rozwalają się na dwie części. Publika bardzo mocno teraz buczy, ale Jimmy wydaje się wręcz karmić tym. Teraz wchodzi na apron i wyraźnie czeka, aż jego rywal wstanie. Gdy tak w końcu się dzieje, Uso wyskakuje w stronę Hardy'ego i wyprowadza na nim Tornado DDT! To jednak nie koniec, bo czym prędzej staje przy jego nogach i obraca się tyłem do słupka przy narożniku. Katapulta prosto w ten słupek! To musiało boleć. Sędzia odlicza już do 7, więc Jimmy bierze ze sobą opponenta, wtacza go do środka, po czym sam wchodzi na narożnik, gdzie oczekuje na powstanie rywala. Brother Nero w końcu z trudem się podnosi, a Jimmy wyprowadza Missile Dropkick na plecy przeciwnika. Od razu jednak podnosi przeciwnika za rękę i Irish Whipem wysyła go na liny, a gdy wraca wyprowadza na nim Tilt-a-whirl Backbreaker, po którym utrzymuje jeszcze przeciwnika w pozycji wyjściowej, a za moment dokłada Rolling Cutter dokonując jednocześnie Brooklyn Combination! Po tym przeciwnik pada wręcz jak nie żywy, ale to jeszcze nie koniec! Temu szaleńcowi nie jest mało. Teraz spogląda na swoją zaciśniętą pięść i nakazuje rywalowi, aby ten wstał. Jeff słysząc te głosy, już chyba tylko instynktownie, powoli wstaje. Sędzia go wciąż odlicza, jednak przy 9 Hardy jest już na nogach! Jim czuł, jak adrenalina pomieszana z gigantycznym ego usiłują wyjść z niego uwalniając pierwotną bestię. Jednak musiał się powstrzymać, jeszcze nie teraz. Najpierw chciał zabawić się z Jeff'em, niczym z workiem treningowym. Silnym chwytem Jimmy podniósł swego rywala, zacisnął obydwie ręce na jego uszach i potraktował jego łeb silnym Headbuttem. Tak ogłuszonego przeciwnika bez trudu wepchnął w swoje łapska, następnie zaprezentował na nim cholernie bolesną kombinację - Backbreaker followed Fallaway Slam. Nie przypiął jednak rywala. Jimmy tylko machnął ręką na tych głupców - czół pogardzę do ludzi, którzy nie uznawali jego bezwzględnej dominacji. Zamiast tracić czas na tych bezwartościowych idiotów, Uso odwrócił się w kierunku wciąż leżącego na brzegu ringu rywala. Wykonawszy lekki rozpęd potraktował jego głowę dewastującym Bycycle Kick'iem. We wnętrzu Jimmy'ego budziła się bestia, która napędzała jego ciało czystą i bezmyślną agresją, a umysł Uso kontrolował tę bestią i ukierunkowywał jej dar. Ciosy spadające na plecy ofiary Jimmy'ego zdawały się nie mieć końca, jednak widząc, że ledwo żyjący Jeff nie daje już żadnego znaku życia, Uso zaprzestał tych tortur. Podniósł Jeff'a i Superkick! Znowu podniósł i Samoan Drop! Przypina!
1...
2...
3...

A zwycięzcami i obrońcami tytułów Tag Team są The Usos!

Spazmbite - 2016-11-20 20:45:33

Fani czekali już na kolejną walkę, gdy nagle na Titantronie coś się pojawiło...

Broken Matt Hardy
Brother Nero... Brother Nero!

Broken Matt Hardy
Bracie, ocknij się! Mamy dzisiaj ważną walkę, nie tylko o pasy, walczymy też o nasz honor. Musisz się przygotować... and REGENERATE! Pierwszy cel - Jezioro Reinkarnacji.


*Obraz zmienia się na wspomniane wcześniej Jezioro*


Broken Matt Hardy
Mieszańcu, podążaj za mną - okażę Ci światłość, której nikt nigdy nie zobaczył, ani nie zobaczy poprosiłem Vanguarda 1, by strzegł tego, jak skarbu. To, co Ci teraz pokażę nie możesz nikomu powiedzieć, nawet Señorowi Benjaminowi. Zaufaj mi.


*Po tych wypowiedzianych słowach Broken Matt wraz ze swoim bratem podeszli do wody, lecz nagle Matt wrzucił Jeffa wprost do Jeziora*

Broken Matt Hardy
Tak! Tak! Właśnie takiego Nero potrzebowałem, by wygrać dzisiaj tę pasy! Bracie Nero, jesteś gotowy...

Obraz z titantronu znikł, a przed nami kolejny mecz, tym razem będzie on o pasy TT. Na rampie jest pianino, na którym zagra dzisiaj żona Matta - Rebecca Sky!

I wychodzi on! Jeden z członków Broken Hardys - Broken Matt Hardy! Za chwilę za nim pojawia się jego brat - Jeff Hardy! Opiera się o pianino przykłada mikrofon do ust i mówi "i'll fade away and classify myself as obsolete..." a fani krzyczą "OBSOLETE!"

"i'll fade away and classify myself as obsolete..." fani ponownie "OBSOLETE!"

"i'll fade away and classify myself as obsolete..." fani po raz trzeci "OBSOLETE!".

A teraz ich przeciwnicy pochodzący z San Francisco z Californi, mający po 36 lat, mistrzowie WES Tag Team, The Usos!!! Na stagu pojawiają się Jimmy i Jey Uso razem z pasami WES Tag Team!

Jim przybija piątki z kibicami po lewej stronie, a Jey po prawej. Jak skończyli przybijać skoczyli i wylądowali 20 centymetrów przed schodkami. Wchodzą na nie i idą w prawo. Gdy są już mniejwięcej na środku, przeskakują liny i już są w ringu! Jeden wchodzi na lewy dolny narożnik, a drugi na prawy górny po czym klaszczą mówiąc: "Jimmy is WINNER!!!". Schodzą z nich i przechodzą na środek ringu, łapią się za ręce i podnoszą je w górę.

GONG

Dochodzi do klasycznego klinczu, który natychmiastowo wygrywa Jimmy przechodząc do Side Headlocku. Jeff jednak nie zniechęca się i odpycha swojego opponenta w stronę lin, który odbija się od nich, aby za moment wyprowadzić Clothesline. Jimmy  znów odbija się od lin, a Jeff próbuje go podciąć swoim ciałem, jednak na nic takie zagrywki dla doświadczonego wrestlera, który przeskakuje nad nim. Znów odbicie od lin, po czym dobiega do stojącego już Jeff'a, który totalnie się nie spodziewa otrzymania Lou Thesz Press
.
.
.
Walka zaczęła się powoli, Uso był opanowany i spokojny, jeśli dzisiaj przegrają, to stracą również pasy. Powolnym krokiem siebie podchodzą i wchodzą w clinch, z którego zwycięsko wyszedł Jeff, dzięki czemu był w stanie założyć swojemu oponentowi headlock. Próbował się z niego wydostać, postanowił popchnąć go w liny, co się udało, Hardy odbił się od lin, a jeden z braci Uso nad nim się prześlizgnął, lecz tamten jeszcze raz się odbija, teraz przeskakuję, a Brother Nero po raz trzeci się odbija, tym samym wykonując Dropkick!
.
.
.
Jeff nie takie ciosy przyjął w swojej karierze. Szybko podnosi rywala za rękę tłumacząc mu, że nie powinien podnosić drugi raz tego barku, bo słono za to zapłaci. Hardy jednak nieprzytomny nie bardzo wie o co chodzi, dlatego Jimmy wyrzuca go poza kwadratowy pierścień, aby jeszcze bardziej go zniszczyć. Tam od razu Irish Whipem wysyła go w stronę metalowych schodków, które rozwalają się na dwie części. Publika bardzo mocno teraz buczy, ale Jimmy wydaje się wręcz karmić tym. Teraz wchodzi na apron i wyraźnie czeka, aż jego rywal wstanie. Gdy tak w końcu się dzieje, Uso wyskakuje w stronę Hardy'ego i wyprowadza na nim Tornado DDT!
.
.
.
Brother Nero w końcu z trudem się podnosi, a Jimmy wyprowadza Missile Dropkick na plecy przeciwnika. Od razu jednak podnosi przeciwnika za rękę i Irish Whipem wysyła go na liny, a gdy wraca wyprowadza na nim Tilt-a-whirl Backbreaker, po którym utrzymuje jeszcze przeciwnika w pozycji wyjściowej, a za moment dokłada Rolling Cutter dokonując jednocześnie Brooklyn Combination!
.
.
.
Tymczasem Jimmy czołga się do swojego narożnika, lecz Broken Matt przytrzymuje jego nogę, czy jego przeciwnik wydostanie się z opresji? Tak! Wydostał się, tym samym klepiąc w dłoń swojego brata, zmiana! Jey błyskawicznie wchodzi do ringu i wściekle się rzuca na Matta, ten się jedynie cofa, gdy wie, że jest przy linach lekko się schyla, co powoduję, że Uso wylatuje poza ring, a Hardy wychodzi razem z nim, tam serwuje mu mocnego Clothesline'a. Jimmy chciał pomóc swemu bratu, lecz Matta chroni Jeff wykonując Hurricanrana! Broken Matt postanawia wraz ze swoim oponentem, by tam zmusić go do klepania zakładając mu Calf Crushera!
.
.
.
Tak ogłuszonego przeciwnika bez trudu wepchnął w swoje łapska, następnie zaprezentował na nim cholernie bolesną kombinację - Backbreaker followed Fallaway Slam. Nie przypiął jednak rywala. Jimmy tylko machnął ręką na tych głupców - czół pogardzę do ludzi, którzy nie uznawali jego bezwzględnej dominacji. Zamiast tracić czas na tych bezwartościowych idiotów, Uso odwrócił się w kierunku wciąż leżącego na brzegu ringu rywala. Wykonawszy lekki rozpęd potraktował jego głowę dewastującym Bycycle Kick'iem. We wnętrzu Jimmy'ego budziła się bestia, która napędzała jego ciało czystą i bezmyślną agresją, a umysł Uso kontrolował tę bestią i ukierunkowywał jej dar. Ciosy spadające na plecy ofiary Jimmy'ego zdawały się nie mieć końca, jednak widząc, że ledwo żyjący Jeff nie daje już żadnego znaku życia, Uso zaprzestał tych tortur. Podniósł Jeff'a i Superkick! Znowu podniósł i Samoan Drop! Przypina!
1...
2...
3...
A zwycięzcami i obrońcami tytułów Tag Team są The Usos!

Spazmbite - 2016-11-20 20:48:53

A więc The Usos ostatecznie bronią swoich tytułów, co jest wielki shockerem! Wiele osób uważało, że to Hardys wyjdą dziś jako nowi mistrzowie. To jednak jeszcze nie koniec tematu, bo niedługo starcia ponownie na linii Uso - Hardy, w walce o pas Interkontynentalny! Tymczasem przed nami walka o miano Generalnego Managera zarówno Warfare jak i BreakOut! Zapraszamy!


4#Match
"I Quit" Match
#Role of Warfare & BreakOut General Manager
Spazmbite vs. Daniel Bryan
http://s5.ifotos.pl/img/champ06pn_wsrppww.png  http://s2.ifotos.pl/img/dbryanpng_ahwsnaa.png
(czas na posty - 10 minut)

Collins - 2016-11-20 20:50:27

POST xADAMSKY'EGO
--------------------------



* WEJŚCIE RYWALA *

Spazmbite jest już w kwadratowym pierścieniu. Prezes WES oddalił się do narożnika i tam wyczekuje on swojego przeciwnika, który jest oczywiście Daniel Bryan. W arenie rozbrzmiewa utwór D-Bryana - "Walk Of The Valkyries".

The "YES!" Man pojawia się na stage'u! Razem z publicznością skanduje "YES!". Następnie zdejmuje koszulkę i rzuca ją do fanów. Zaraz potem rusza w kierunku ringu klasycznym dla siebie krokiem ponownie wykrzykując "YES!".

http://i641.photobucket.com/albums/uu132/CewshReviews/WWE/Royal%20Rumble/Royal%20RUmble%202015/10_zpswkjwxuzo.gif

Daniel jest już przy kwadratowym pierścieniu. Spogląda na Spazmbite'a, a następnie przy pomocy stalowych schodków wchodzi na krawędź ringu, a zaraz potem na szczyt narożnika, gdzie ponownie wraz z fanami skanduje "YES!". Następnie Bryan zeskakuje na matę. Sędzia pyta obu zawodników o gotowość, a po usłyszeniu pozytywnej odpowiedzi rozkazuje uderzyć w...

* GONG *

Walka się rozpoczęła, a zawodnicy krążą po macie pierścienia. W końcu dochodzi do clinchu! Ze starcia siłowego zwycięsko wychodzi Spazmbite, który odbija rywala od lin. Na jego nieszczęście Bryan sprytnie aplikuje Clothesline. Purple Warrior natychmiastowo wstaje i równie natychmiastowo inkasuje Spinning Kick, a następnie jeszcze Elbow. Oczywiście te ruchy nie powaliły Spazma na matę, dlatego też prezes WES postanowił wyprowadzić punch w głowę Bryana. Danielson jednak dołał chwycić rywala za rękę, którą próbował go uderzyć, obkręcił się i wykonał Arm Stunner. Trzymając cały czas swojego przeciwnika za rękę dołożył jeszcze Arm Wringer Slam. Po zaaplikowanej akcji natychmiastowo podniósł oponenta i odbił go od lin następnie aplikując Kitchen Sink. Spazmbite znalazł się na macie, a D-Bryan postanowił dołożyć Knee Drop na jego rękę. Widać, że G.O.A.T. skupia się na obijaniu ręki Purple Warriora. Spazm wstał i natychmiastowo oddalił się do narożnika, aby tam chwilę odpocząć. Jednak Bryan nie ma zamiaru dać mu odpocząć i gdy tylko zawuażył w jak dogodnym dla niego miejscu znajduje się jego przeciwnik, wziął rozbieg z równoległego narożnika i po chwili wyprowadził Corner Running Dropkick. Na jednym jednak nie mógłby poprzestać! Natychmiastowo wstał, ponownie wziął rozbieg i ponownie zaaplikował Corner Running Dropkick. Spazmbite upadł w narożniku. Widać po D-Bryanie, że ma jeszcze coś w zanadrzu. Ponownie wziął rozbieg i tym razem wyprowadził Hesitation Dropkick!  Daniel szybko podniósł swojego przeciwnika, chwycił go we front facelock, a następnie przy pomocy lin wykonał Step-Up Tornado DDT wbijając tym samym Spazmbite'a w matę. Nie czekając jednak za długo podniósł go i znów wrzucił w narożnik. Tam Fioletowy Wojownik został zalany serią Kicków prosto w jego klatkę, brzuch i nogi. Całość Daniel Bryan zfinalizował Roundhouse Kickiem. Spazmbite nie upadł jednak na matę, więc The "YES!" Man wprowadził go na trzecią linę i sam również dołączył do prezesa WES na szczycie narożnika. Chwycił go w butterfly lock, a zaraz potem wykorzytując to wykonał Avalanche Butterfly Suplex. D-Bryan szybko wrócił na szczyt narożnika. Będąc na trzeciej linie wyczekał, aż Spazbmite się podniesie, a gdy to nastopiąło - skoczył wykonując Shootgun Dropkick! Ten ruch ponownie powalił Purple Warriora na deski. Bryan postanowił znów udać się na narożnik, jednak tym razem nie czekał, aż Spazm wstanie... Tym razem bez zastanowienia skoczył wykonując Flying GOAT znane szerzej jako Diving Headbutt! Danielson stanął na środku ringu nad leżącym Spazmbitem, który resztkami sił zaczął się podnosić. Gdy znalazł się w pozycji klęczącej Bryan wymierzył mu serię Rapid Kicków, które ponownie zakończył Roundhouse Kick. Po zaaplikowanym kopnięciu w głowę, American Dragon natychmiastowo podniósł Fioletowego Wojownika i ponownie chwycił go w butterfly lock, a zaraz potem PONOWNIE zaaplikował mu Butterfly Suplex. Jednakże podczas wykonywania akcji trzymał on Spazmbite'a za rękę i tym samym po wykonanej akcji od razu zapiął mu Arm Drag. Sędzia zbliżył się do Spazma, jednak ten długo walczył sam ze sobą, aby nie powiedzieć "I Quit!". W końcu Bryan postanowił przerwać dźwignię. Danielson oddalił się do narożnika, gdzie zaczął skandować "YES!", a to oznacza już tylko jedno... Spazmbite po dłuższej chwili wstaje na środku pierścienia, a w jego stronę biegnie już D-Bryan, który aplikuje mu Running High Knee! G.O.A.T. widzi, że Spazmbite jest ledwo przytomny, więc natychmiastowo podchodzi do prezesa WES i zakłada mu YES Lock! Spazmbite po krótkiej walce, aby nie wypowiedzieć słów, które doprowadziłyby do jego porażki traci przytomność i tym samym przegrywa starcie z Danielem Bryanem.

* GONG *

W arenie usłyszeć można było gong, co zasygnalizowało, że walka dobiegła końca. Następnie rozbrzmiała muzyka zwycięzcy - Daniela Bryana! American Dragon rozpoczął celebrację zwycięstwa i tym samym zostanie nowym Generalnym Managerem zarówno Warfare jak i BreakOut! Po dłuższej celebracji opuścił on ring i przy swojej muzyce udał się na stage. Tam wraz z fanami skandował "YES!", a zaraz potem udał się na backstage.

Spazmbite - 2016-11-20 20:51:17

(wejście Daniela Bryana)


Nagle cichnie muzyka, a światła gasną. Ludzie na trybunach dobrze wiedzą kto zaraz wejdzie, lecz i tak z wielką niecierpliwością czekają na tą osobą. Po chwili na arenie wybuchają światła, a na arenie rozbrzmiewa theme song The WESthority!


Przez pewien czas na titantronie wyświetlany jest titantron drużyny zarządu WES. Po chwili się kończy, muzyka również cichnie, a zamiast niej rozbrzmiewa theme song samego "The Hardcore Fantastic" Spazmbite'a.



AAAAaaaaaaaaaaa....!!!

Publiczność niemal od razu wyskoczyła do góry! Niesamowicie głośna reakcja WES Universe zagłuszyła nawet theme song wychodzącej na stage osoby, której nie trzeba przedstawiać! To Generalny Manager BreakOut, Fioletowy Wojownik, Fanatyk, nigdy niepokonany, Hardcorowo Fantastyczny, Prezes WES - Spazmbite! Ikona federacji wychodzi przed tłumy  i przy ich owacji kieruje się skocznym krokiem w stronę ringu! Wraz z rozpoczynającym się refrenem, Spazm wchodzi na narożnik i czeka na ten wyjątkowy moment...

To Teleprompter!!!

Mistrz akcji The Bite wznosi ręce do góry, towarzyszy mu przy tym widowiskowy pokaz pirotechniczny! Po chwili wskakuje do ringu i idzie do przeciwległego narożnika, gdzie ponownie wskakuje na drugą line i tam też wznosi ręce do góry! Dziś ten niesamowity zawodnik będzie musiał stanąć naprzeciw Daniela. Spazmbite oddaje swój tytuł i sędziemu, a następnie poprawia bandaże na nadgarstkach.

Spazmbite i Daniel Bryan stoją naprzeciwko siebie. Widać jak silne jest napięcie między tymi dwoma zawodnikami, wystarczy tylko iskra by oboje wybuchli. Tą iskrą był rozchodzący się dźwięk rozpoczynający walkę..



GONG




Spazmbite spogląda na swojego dzisiejszego lecz nie zamierza go atakować tak jak ma on w zwyczaju. Stoi w swoim narożniku i czeka, aż to Daniel Bryan zacznie ten pojedynek. Komisarz Warfare w końcu zaczyna podchodzi do Prezesa i dochodzi między nimi do zwarcia. Po sekundzie siłowania, The Purple Warrior wciska swojego przeciwnika w narożnik gdzie zaczyna się silny atak na Bryana! Sędzia, pomimo starcia bez zasad, odciąga Violencera od rywala. Spazm nie zamierza się stawiać, ale na "pożegnanie" wyprowadza jeszcze proste kopnięcie w tułów Daniela, co powoduje, że ten wręcz siada w narożniku! Prezes odchodzi na środek ringu, po czym biegiem zbliża się do Red Dragon i wykonuje niski Front Dropkick! To nie wszystko! Łapie on Bryana za nogę i ciągnie go zdala od narożniak. Odbija się od lin, biegnąc z powrotem wskakuje na drugą linę i lecąc z wystawionym łokciem, przedstawia nam swoją wersje Springboard Elbow Drop! Nie czeka! Każe sędziemu podejść z mikrofonem do leżącego Bryana - ten jednak nie mówi "I Quit". Coś takiego z pewnością zdenerwowało Prezesa! Podnosi on oponenta, po czym posyła go na liny Irish Whipem. Daniel odbija się raz, następnie drugie raz od przeciwległych lin, coraz bardziej nabierając na szybkości. To jest jak woda na młyn dla Spazmbite'a, który zaskakuje Komisarza i wyrzuca go w góry wykonując Pop-Up Samoan Drop! To nie wszystko! The Fanatic wstaje, ale szybko nie jest na nogach, gdyż kończy akcje Standing Moonsaultem! Prezes już chciałby kończyć ten pojedynek przez pinfall, ale niestety ten pojedynek nie działa na tych zasadach! Spazmbite czeka, aż Bryan również pojawia się na nogach. The Red Dragon powoli wstaje, a to wykorzystuje The Hardcore Fantastic gdyż natychmiast wykonuje Dropkick niemal wpychając przeciwnika w liny, aczkolwiek nie jest to, czego chciał Spazmbite! GM Warfare opiera się na owych linach, zaś Fanatic odbija się od przeciwległej granicy ringu i ponownie wykonuje tą samą akcję, lecz tym razem dużo wyżej, dzięki czemu widzimy podręcznikowy High Dropkick! Cóż za niesamowita akcja! Impet był tak silny, że aż Bryan wylatuje nad trzecią liną i wypada poza ring. Co tu się dzieje!? Spazm chwilę odpoczywa w środku ringu. Po chwili jednak, gdy zauważa, że jego oponent przy pomocy barierek zaczyna stawać na nogi, nie zamierza już dłużej czekać! Prezes WES odbija się od lin, biegnie z największą prędkością jaką może on osiągnąć, wyskakuje nad trzecią liną i wykonuje genialny Somersault Plancha!
http://i.imgur.com/YFy4P7y.gif
Spazm od razu wstaje, wznosi ręce do góry i wraz z tym gestem słychać jak publiczność na arenie zaczyna skandować imię Prezesa WES! Lecz nie ma na co czekać, Polak podnosi swojego oponenta i ciska nim w barierkę za pomocą Irish Whipu! The Hardcore Fantastic wykorzystuje fakt, że jego rywal jest nieprzytomny i podnosi ringskirt w poszukiwaniu ciekawego sprzętu. Co on znajduję? WAIT WHAT..? Łańcuch? Co łańcuch robił pod ringiem? Tego nie wiemy i raczej zbyt szybko się nie dowiemy! Spazm wrzuca go do ringu, ale Bryan znikąd atakuje go zza pleców! Jakim cudem odzyskał on tyle siły? Jednakże ten atak nie ogłusza Prezesa, bo ten się odraca do niego i wyprowada podbródkowy, który oszołamia Komisarza Warfare! To nie koniec - łapie go za rękę i wprowadza pod dolną liną do ringu, po czym również sam wchodzi. Daniel Bryan wstaje na nogi i staje twarzą w twarz ze Spazmbite'em. Pierwszy do ataku kieruje się Bryan, który chce wyprowadzić atak w twarz Prezesa, lecz ten w porę przechwytuje jego ręke! Co za widok! The Hardcore Fantastic łapie go za gardło i wykonuje Aneurysm!! Aż prosi się o przypięcie, ale to "I Quit" Match, dlatego Spazmbite nakazuje sędziemu do niego podejść z mikrofonem, lecz ten się nie poddaje! GM BreakOut jest wściekły! Odbija się on lin i prezentuje jedną ze swoich akcji czyli Running Shooting Star Press!
http://i.imgur.com/upzYXXj.gif
Ponownie wstaje, tym razem jednak na kolana, gdyż przechwytuje on tylko nogi Bryana i zapina Texas Cloverleaf! Daniel Bryan cierpi, dlatego też sędzia klęczy koło niego z mikrofonem i czeka, aż ten się podda! Red Dragon tego jednak nie robi! Zamiast tego powoli się przekręca, łapie za łańcuch.. co on zamierza zrobić?! Oh My God! Daniel zamachem uderza łańcuchem w plecy i w głowę Prezesa, który niemal natychmiast puszcza submission! Pojawiła się krew na głowie GM BreakOut! Spazmbite odchodzi na bok trzymając się za głowę, a Komisarz Warfare wstaje wciąż trzymając łańcuch w ręku! Sędzia sprawdza czy wszystko w porządku. Przez chwile symuluje, że coś mu się stało, żeby tylko Bryan poczekał, lecz nagle Spazm odpycha sędziego i z dużą prędkością zaskakuje Daniela, niemal wbijając się w niego akcją The Bite!! To nie wszystko! Hardcore Fantastic podnosi łańcuch, przekręca rywala na brzuch i zapina Camel Clutch ale zakłada mu na szyje łańcuch i zaczyna za niego ciągnąć! Bryan zaczyna się dusić, ale też widać strach w oczach, ze względu na jego kontuzję kręgosłupa! Sędzia podchodzi do niego z mikrofonem, a po chwili walki Daniel Bryan z trudem krzyczy "I Quit"!! To koniec!! Sędzia daje znak do zakończenia walki, zaś Spazmbite puszcza oponenta i trzymając sie za głowę wznosi rękę w geście zwycięstwa!



"Here is your winner and new General Manager of Warfare... The Chairman of Wrestling Entertainment Symulator... SPAZMBITE!"


The Hardcore Fantastic wychodzi pod dolną liną pozostawiając nieprzytomnego i obolałego Daniela Bryana w środku ringu, a sam powoli idzie w stronę backstage'u, gdy w tle słychać theme song The WESthority! Widać krew zarówno na rękach, plecach i twarzy Prezesa, lecz pewnym krokiem staje na środku stage'u i wznosi ręce do góry! Towarzyszy mu niesamowicie głośny cheer ze strony WES Universe! Po chwili jednak wychodzi z areny, na backstage.

Collins - 2016-11-20 20:59:16

Światła gasną. Ludzie na trybunach dobrze wiedzą kto zaraz wejdzie, lecz i tak z wielką niecierpliwością czekają na tą osobą. Po chwili na arenie wybuchają światła, a na arenie rozbrzmiewa theme song The WESthority!


Przez pewien czas na titantronie wyświetlany jest titantron drużyny zarządu WES. Po chwili się kończy, muzyka również cichnie, a zamiast niej rozbrzmiewa theme song samego "The Hardcore Fantastic" Spazmbite'a.


AAAAaaaaaaaaaaa....!!!

Publiczność niemal od razu wyskoczyła do góry! Niesamowicie głośna reakcja WES Universe zagłuszyła nawet theme song wychodzącej na stage osoby, której nie trzeba przedstawiać! To Generalny Manager BreakOut, Fioletowy Wojownik, Fanatyk, nigdy niepokonany, Hardcorowo Fantastyczny, Prezes WES - Spazmbite! Ikona federacji wychodzi przed tłumy z pasem mistrzowskim na biodrach oraz na ramieniu i przy ich owacji kieruje się skocznym krokiem w stronę ringu! Wraz z rozpoczynającym się refrenem, Spazm wchodzi na narożnik i czeka na ten wyjątkowy moment...

To Teleprompter!!!

Mistrz akcji The Bite wznosi ręce do góry, towarzyszy mu przy tym widowiskowy pokaz pirotechniczny! Po chwili wskakuje do ringu i idzie do przeciwległego narożnika, gdzie ponownie wskakuje na drugą line i tam też wznosi ręce do góry! Dziś ten niesamowity zawodnik będzie musiał stanąć naprzeciw Daniela. Spazmbite oddaje swój tytuł i sędziemu, a następnie poprawia bandaże na nadgarstkach.

Spazmbite jest już w kwadratowym pierścieniu. Prezes WES oddalił się do narożnika i tam wyczekuje on swojego przeciwnika, który jest oczywiście Daniel Bryan. W arenie rozbrzmiewa utwór D-Bryana - "Walk Of The Valkyries".

The "YES!" Man pojawia się na stage'u! Razem z publicznością skanduje "YES!". Następnie zdejmuje koszulkę i rzuca ją do fanów. Zaraz potem rusza w kierunku ringu klasycznym dla siebie krokiem ponownie wykrzykując "YES!".

http://i641.photobucket.com/albums/uu132/CewshReviews/WWE/Royal%20Rumble/Royal%20RUmble%202015/10_zpswkjwxuzo.gif

Daniel jest już przy kwadratowym pierścieniu. Spogląda na Spazmbite'a, a następnie przy pomocy stalowych schodków wchodzi na krawędź ringu, a zaraz potem na szczyt narożnika, gdzie ponownie wraz z fanami skanduje "YES!". Następnie Bryan zeskakuje na matę. Sędzia pyta obu zawodników o gotowość, a po usłyszeniu pozytywnej odpowiedzi rozkazuje uderzyć w...

* GONG *

Walka się rozpoczęła, a zawodnicy krążą po macie pierścienia. W końcu dochodzi do clinchu! Ze starcia siłowego zwycięsko wychodzi Spazmbite, który odbija rywala od lin. Na jego nieszczęście Bryan sprytnie aplikuje Clothesline. Purple Warrior natychmiastowo wstaje i równie natychmiastowo inkasuje Spinning Kick, a następnie jeszcze Elbow. Oczywiście te ruchy nie powaliły Spazma na matę, dlatego też prezes WES postanowił wyprowadzić punch w głowę Bryana. Danielson jednak dołał chwycić rywala za rękę, którą próbował go uderzyć, obkręcił się i wykonał Arm Stunner. Trzymając cały czas swojego przeciwnika za rękę dołożył jeszcze Arm Wringer Slam. Po zaaplikowanej akcji natychmiastowo podniósł oponenta i odbił go od lin następnie aplikując Kitchen Sink. Spazmbite znalazł się na macie, a D-Bryan postanowił dołożyć Knee Drop na jego rękę. Widać, że G.O.A.T. skupia się na obijaniu ręki Purple Warriora.

.
.
.

To jest jak woda na młyn dla Spazmbite'a, który zaskakuje Komisarza i wyrzuca go w góry wykonując Pop-Up Samoan Drop! To nie wszystko! The Fanatic wstaje, ale szybko nie jest na nogach, gdyż kończy akcje Standing Moonsaultem! Prezes już chciałby kończyć ten pojedynek przez pinfall, ale niestety ten pojedynek nie działa na tych zasadach! Spazmbite czeka, aż Bryan również pojawia się na nogach. The Red Dragon powoli wstaje, a to wykorzystuje The Hardcore Fantastic gdyż natychmiast wykonuje Dropkick niemal wpychając przeciwnika w liny, aczkolwiek nie jest to, czego chciał Spazmbite! GM Warfare opiera się na owych linach, zaś Fanatic odbija się od przeciwległej granicy ringu i ponownie wykonuje tą samą akcję, lecz tym razem dużo wyżej, dzięki czemu widzimy podręcznikowy High Dropkick! Cóż za niesamowita akcja! Impet był tak silny, że aż Bryan wylatuje nad trzecią liną i wypada poza ring. Co tu się dzieje!? Spazm chwilę odpoczywa w środku ringu. Po chwili jednak, gdy zauważa, że jego oponent przy pomocy barierek zaczyna stawać na nogi, nie zamierza już dłużej czekać! Prezes WES odbija się od lin, biegnie z największą prędkością jaką może on osiągnąć, wyskakuje nad trzecią liną i wykonuje genialny Somersault Plancha!
http://i.imgur.com/YFy4P7y.gif

.
.
.

Spazm wrzuca go do ringu, ale Bryan znikąd atakuje go zza pleców! Jakim cudem odzyskał on tyle siły? Jednakże ten atak nie ogłusza Prezesa, bo ten się odraca do niego i wyprowada podbródkowy, który oszołamia Komisarza Warfare! To nie koniec - łapie go za rękę i wprowadza pod dolną liną do ringu, po czym również sam wchodzi. Daniel Bryan wstaje na nogi i staje twarzą w twarz ze Spazmbite'em. Pierwszy do ataku kieruje się Bryan, który chce wyprowadzić atak w twarz Prezesa, lecz ten w porę przechwytuje jego ręke! Co za widok! The Hardcore Fantastic łapie go za gardło i wykonuje Aneurysm!! Aż prosi się o przypięcie, ale to "I Quit" Match, dlatego Spazmbite nakazuje sędziemu do niego podejść z mikrofonem, lecz ten się nie poddaje! GM BreakOut jest wściekły! Odbija się on lin i prezentuje jedną ze swoich akcji czyli Running Shooting Star Press!
http://i.imgur.com/upzYXXj.gif

.
.
.

The "YES!" Man wprowadził go na trzecią linę i sam również dołączył do prezesa WES na szczycie narożnika. Chwycił go w butterfly lock, a zaraz potem wykorzytując to wykonał Avalanche Butterfly Suplex. D-Bryan szybko wrócił na szczyt narożnika. Będąc na trzeciej linie wyczekał, aż Spazbmite się podniesie, a gdy to nastopiąło - skoczył wykonując Shootgun Dropkick! Ten ruch ponownie powalił Purple Warriora na deski. Bryan postanowił znów udać się na narożnik, jednak tym razem nie czekał, aż Spazm wstanie... Tym razem bez zastanowienia skoczył wykonując Flying GOAT znane szerzej jako Diving Headbutt! Danielson stanął na środku ringu nad leżącym Spazmbitem, który resztkami sił zaczął się podnosić. Gdy znalazł się w pozycji klęczącej Bryan wymierzył mu serię Rapid Kicków, które ponownie zakończył Roundhouse Kick. Po zaaplikowanym kopnięciu w głowę, American Dragon natychmiastowo podniósł Fioletowego Wojownika i ponownie chwycił go w butterfly lock, a zaraz potem PONOWNIE zaaplikował mu Butterfly Suplex. Jednakże podczas wykonywania akcji trzymał on Spazmbite'a za rękę i tym samym po wykonanej akcji od razu zapiął mu Arm Drag. Sędzia zbliżył się do Spazma, jednak ten długo walczył sam ze sobą, aby nie powiedzieć "I Quit!". W końcu Bryan postanowił przerwać dźwignię.


Daniel Bryan powalił na matę swojego przeciwnika i stoi w narożniku wyczekując, aż Spazmbite wstanie, aby wykonać Running High Knee. Nagle z publiczności wyskakuje Collins, który podchodzi do krawędzi ringu, łapie Bryana za nogi i wyciąga go z kwadratowego pierścienia i rzuca w barierki, a następnie wprowadza na matę, gdzie sam również się udaje. W ringu wynosi oszołomionego i zdezorientowanego American Dragona na barki i aplikuje mu Reverse GTS! Następnie podchodzi do narożnika, gdzie siedzi równie zdezorientowany Spazmbite. The Polish Eagle wyciąga rękę w stronę Purple Warriora nie tylko w geście pojednania, ale żeby pomóc wstać prezesowi WES. Spazmbite odwzajemnia gest Collinsa, wstaje i podchodzi do Daniela Bryana, któremu zapina YES Lock. D-Bryan po dłuższej chwili wypowiada słowa "I Quit"! Mimo zakończenia starcia Spazmbite zaciska jeszcze mocniej dźwignię, co doprowadza do utraty przytomności przez Daniela Bryana. Collins podchodzi do Fioletowego Wojownika. Panowie ponownie podają sobie dłonie, a następnie The Polish Eagle unosi rękę Spazmbite w geście zwycięstwa.



"Here is your winner and new General Manager of Warfare... The Chairman of Wrestling Entertainment Symulator... SPAZMBITE!"


The Hardcore Fantastic wychodzi pod dolną liną pozostawiając nieprzytomnego i obolałego Daniela Bryana w środku ringu, a sam powoli idzie w stronę backstage'u, gdy w tle słychać theme song The WESthority! Widać krew zarówno na rękach, plecach i twarzy Prezesa, lecz pewnym krokiem staje na środku stage'u i wznosi ręce do góry! Towarzyszy mu niesamowicie głośny cheer ze strony WES Universe! Po chwili jednak wychodzi z areny, na backstage.

Spazmbite - 2016-11-20 21:06:04

To Collins!! Collins pojawia się w ringu i powoduje, że Spazmbite pokonuje Daniela Bryana i zostaje nowym Generalnym Managerem obu brandów! Nieprawdopodobne! A przed nami walka o pas Interkontynentalny!


5#Match
Ladder Match
#Intercontinental Championship
Jimmy Uso vs. Broken Matt Hardy
http://s2.ifotos.pl/img/jimmyusop_arqhnhw.png  http://s2.ifotos.pl/img/matthardy_axxehnw.png 
(czas na posty - 10 minut)

Spazmbite - 2016-11-20 21:08:10

(post Uso)

Arena wciąż nie może ochłonąć po wspaniałym pojedynku Generalnych Managerów!
*Wejście Broken Matt Hardy'ego*
A teraz jego przeciwnik pochodzący z San Francisco z Californi, mający 36 lat, jeden z nowych mistrzów WES Tag Team, Jimmy Uso!!! Na stagu pojawiają się Jimmy i Jey Uso razem z pasami WES Tag Team!



Jim przybija piątki z kibicami po lewej stronie, a Jey po prawej. Jak skończyli przybijać skoczyli i wylądowali 20 centymetrów przed schodkami. Wchodzą na nie i idą w prawo. Gdy są już mniejwięcej na środku, przeskakują liny i już są w ringu! Jeden wchodzi na lewy dolny narożnik, a drugi na prawy górny po czym klaszczą mówiąc: "Jimmy is WINNER!!!". Schodzą z nich i przechodzą na środek ringu, łapią się za ręce i podnoszą je w górę.

GONG

Pierwszy kontakt pomiędzy dwoma uczestnikami owej walki, jest oczywiście zwarcie, które trwa przez dłuższą chwilę. Matt przechodzi do Side Headlocku, który Jim przerywa z pomocą odbicia się od lin. Następnie prześlizguje się pod opponentem, po czym przeskakuje nad nim i trafia idealnym, wysokim Dropkickiem! Kolejny klincz, który tym razem kończy się Arm Dragiem[color] od Uso, po którym były zawodnik z WWE zapina silną dźwignie koncentrującą się na ręce opponenta, co nieco spowalnia tempo walki, lecz tylko na chwilę, gdy Hardy przerzuca Jimmy'ego nad ramieniem, zmuszając go do podążenia za jego Irish Whipem. Uso odbija się od lin, przeskoczył nad opponentem, następnie przebiec pod nim i uniknąć Clothesline’u. Jim natychmiast wyślizguje się z kwadratowego pierścienia, podobnie jak Matt po drugiej stronie. Obaj składają drabiny, które po chwili lądują w ringu, podobnie jak chwilowi właściciele. Dochodzi do kolizji na środku ringu, gdy obaj wrestlerzy zderzają się drabinami. Walka przez chwilę trwa, lecz po chwili to właśnie Jimmy'emu udaje się zdobyć przewagę, który przechodzi do ofensywy z pomocą prostego ciosu narzędzia trzymanego w ręku. Uso postanawia nie czekać i praktycznie od razu rozkłada drabinę na środku ringu, by już po chwili, szczebel po szczeblu wspinać się po złoto, które zostaje mu brutalnie zabrane poprzez Matt'a, który postanawia popchnąć stalową konstrukcję na liny, jednocześnie łapiąc oponenta pod Electric Chair Drop, na szczęście dla byłego zawodnika WWE, w ostatniej chwili udaje mu się z pomocą [color=orange]Hurricanrany wyrzucić Hardy'ego poza ring, co stwarza dogodną sytuacje, do pewnej bolesnej akcji. Jim na nowo rozstawia drabinę, po czym odbija się od gum okalających lin i przeskakuje pomiędzy szczeblami aplikując niesamowitą Somersault Planche prosto w biednego Matt'a wstającego poza ringiem!
Co za akcja! Wśród fanów podnosi się ogromny cheer, a w tylnych sektorach zaczynają nawet podnosić się chanty ”This is Awesome” i ”Ole, Ole, Ole!”, natomiast Jimmy Uso wskakuje na apron, po czym przeskakuje nad trzecią liną wskakując do kwadratowego pierścienia, by po chwili przeciągnąć drabinę z powrotem pod zwisający pas i oczywiście wskakuje na nią, szczebel po szczeblu wspinając się po złoto.. lecz Matt zdążył już dojść do siebie! Uso postanawia na to zareagować, zeskakując ze stalowej konstrukcji, wykonuje niesamowitą Hurricanrane, przez co ten  ląduje twarzą pierwszą na środkowej gąbce w narożniku. Jimmy z rozpędu usiłuje zaatakować Matt'a, lecz ten w ostatniej chwili przechwyca go w powietrzu, ukazując swą niesamowitą siłą, po czym aplikuje niesamowity Overhead Belly to Belly Suplex prosto w drabinę, która wywraca się na bok, z powrotem spotykając się z ziemią! Jim tym razem powstaje z powrotem, unikając jednak kolejnego ciosu i samemu aplikując silny Roundhouse Kick, potem Spinning Back Heel Kick prosto w brzuch i szybki Superkick, by po chwili odbić się od gum okalających ring, dokładnie w tej samej chwili, gdy Matt usiłuje zaatakować go z pomocą Clothesline’u. Ten jednak pięknie kontruje to w Reverse STO, prosto na leżącą na ziemi drabinę! Co za akcja, Hardy wygląda jakby właśnie zobaczył armię duchów! Uso podnosi oponenta, by kontynuować ofensywę, co nie do końca mu wychodzi, ponieważ Matt resztkami sił wykonuje silny Gut Kick, co pozostawia mu dogodną sytuacje do Gutwrench Suplexu, którego Uso usiłuje uniknąć z pomocą silnych Punchy w twarz opponenta. Walka nie trwa zbyt długo, a obaj panowie są już niesamowicie zmęczeni, dlatego po chwili wolno zaczynają wymieniać się Forearm Smashami. Jeden od Matt'a, jeden od Jimmy'ego, Matt, Jim, Matt, Jim, Matt, Jim, Matt, Jim, Matt, Jim, Matt, Jim i znów Matt i znów Jimmy!
Obaj ledwo stoją na nogach, natomiast z nosa Matt'a zaczyna wydobywać się krew! Mimo to, odbijają się od lin i.. dochodzi do kolizji na środku ringu, gdy obaj usiłują wykonać Running Crossbody! Fani doceniają wysiłek obu panów, tworząc niesamowitą wrzawę na arenie, chyba jak na razie największą tego wieczoru. Jako pierwszy podnosi się Jim, który postanawia złożyć drabinę i położyć ją w cornerze pomiędzy drugą, a trzecią liną, co postanawia wykorzystać Matt wynosząc oponenta pod Powerbomb, którego Jimmy'emu udaje się skontrować na Sitout Facebuster prosto na szczeble stalowej drabiny, który jak się okazuje rozwala nos Matt'a na tysiąc kawałków, co w skrócie oznacza, że po prostu zaczyna krwawić jeszcze bardziej niż wcześniej! Uso wchodzi następnie na corner i usiłuje wykonać Running Pushing Stomp, lecz jego noga wpada pomiędzy szczeble, ponieważ Hardy unika ciosu i przechodzi do przeciwległego narożnika. Wyciera nieco krew lecącą z nosa, po czym z rozpędu wykonuje Running Uppercut wbijając swoją rękę prosto w twarz Jimmy'ego! Kolejny rozpęd i kolejny Uppercut, następny i następny Uppercut, co za seria! To jeszcze nie koniec, ponieważ ten przerzuca rękę oponenta nad swoim karkiem, by następnie wyciągnąć go z drabiny, za pomocą Suplexu! Dzięki owej akcji, zyskuje sobie chwile czasu na wyjście poza kwadratowy pierścień, by wyciągnąć kolejną drabinę, tym razem na prawdę aby ściągnąć mistrzostwo Interkontynentalne, stając się tym samym pierwszym mistrzem Interkontynentalnym oddkąd zostało zwakatowane! Tak się jednak nie staję, ponieważ Jimmy zdążył wskoczyć na trzecią linę, z której przeskakuje na drabinę i wygląda na to, że obaj wrestlerzy zawalczą na szczycie konstrukcji, wokół której kręci się całe dzisiejsze starcie pomiędzy Matt'em, a Jimmy'm. Mamy wymianę, Punch za Punch,

1..
2..
3...
4..
5..
6..
7..
8..
9..

i w końcu obaj zmuszeni są zeskoczyć na matę! Sami spogląda na leżącą za sobą drabinę, po czym unika kolejnego ciosu i aplikuje niesamowity Half and Half Suplex, prosto na drabinę! WOW! To już musi być koniec, lecz Jimmy chce się jeszcze upewnić i wskakuje na corner, by po chwili wykończyć Matt'a podręcznikowym Samoan Splash'em! Jim trzyma się za brzuch, lecz mimo bólu, wspina się na drabinę, przez chwilę mocując się z mistrzostwem i.. udało się je ściagnąć! Nowym mistrzem Interkontynentalnym zostaje Jimmy Uso!

donacdum - 2016-11-20 21:08:21

Witamy po przerwie na Second Heaven! Niedawno widzieliście walkę Broken Hardys vs. The Usos, teraz zmierzą się jeden z braci, obu zespołów o pas Intercontinental, który jest zwakatowany, zapraszamy!



Pierwszy na rampie pojawia się Broken Matt Hardy! Zaczął wymachiwać ręką i krzyczeć "DELETE! DELETE! DELETE!" A fani razem z nim. Nadal czuję skutki poprzedniej walki, pewnie tak samo jak jego oponent. Czy dzisiaj dopnie swego? Niedługo się tego przekonamy.

GONG

Walka się rozpoczęła, a co znaczy kolejne starania braci, kolejny raz o pas. Mimo zmęczenia nie kryją nienawiści wobec siebie. Chcą to szybko skończyć i na swoją korzyść. Przypomnijmy, że jest to ladder match, więc by wygrać któryś z nich musiałbym sięgnąć po pas wspinając się po drabinie. Tymczasem zawodnicy rzucają się na siebie i okładają pięściami, była to wymiana, którą wygrał Hardy. Nie chciał marnować czasu na tak wysoką stawkę, od razu posyła Usos'a wprost w narożnik, tam serwuje mu kolejne ciosy, a na końcu potężny Clothesline! Jimmy siedzi, opierając się o dolne liny narożnika, natomiast Matt ma zamiar jeszcze go sponiewierać, więc biegnie wprost w niego i kopię go prosto w twarz, sędzia każe mu przestać, lecz on się tym nie przejmuję, krzyczy w stronę publiczności, następnie wychodzi z ringu i bierze dwie drabiny, wrzuca obie do ringu, jedną ustawia w środku kwadratowego pierścienia, a drugą tuż obok niej. W międzyczasie Jimmy zbiera siły, by momentalnie zaatakować Matta od tyłu i wykonać Full Nelson Bomb, oraz dołożyć On knees snap DDT! To jest teraz szansa Uso, by wspiąć się na tą drabinę i zostać pierwszy raz mistrzem IC. Zaczyna powoli wchodzić, jest już na samej górze, lecz jego ogona pilnuję Hardy, który łapię go za nogę, i mocno szarpie, by go z tej drabiny zrzucić, tak się właśnie staję. Jimmy spada z drabiny, Matt nadal go trzyma za nogę, lecz co on teraz wymyśli? Podnosi nogę w górę, i z całym impetem rzuca ją w dół, tak mocno, że jego noga poleciała do tyłu, przez co stracił on równowagę i upadł na twarz. Fakt, że sytuacja działa się niedaleko lin, Hardy nie mógł tej sytuacji zaprzepaścić, wkłada jego głowę między liny, a tam poddusza, sędzia powolnie odlicza, a następnie każe mu przestać, zaprzestaję tego brutalnego ruchu i skupia się na swoim celu, tym razem to on próbuję wejść na drabinie, po ten pas. Jest już na górze, lecz zdaję sobie sprawę, że nie zdąży, więc tam próbuję stanąć, udaję mu się to i postanawia wykonać akcje wysokiego ryzyka, Crossbody! Fani zadrżeli, po tej akcji. Obaj wrestlerzy przy tym ucierpieli. Jimmy, mimo że był ofiarą przed chwilą wstał szybciej, pozbierał resztki sił i błyskawicznie wykonuję Lionsault! Lecz podczas tej akcji wstał Matt, który w powietrzu go łapię! Co ma zamiar z nim zrobić? Wykonuję Over the shoulder cutter! Ładna akcja ze strony Hardy'ego. Chwila co on wyprawia? Wychodzi z ringu i się pod nim chowa! Nikt nie wie o co chodzi. Tymczasem Jimmy powoli odzyskuję świadomość, rozgląda się wokół siebie, nigdzie nie widzi Matta, ma on teraz wielką szansę, wspina się powoli po drabinie, jest już na górze, ale wspiął się nie po tej drabinie co trzeba! O mój Boże, wielki błąd ze strony Uso, próbuję on dosięgnąć stamtąd tytuł, lecz nie da rady. A spod ringu za chwilę wychodzi Broken Matt, który wchodzi na drabinę, na której jest Jimmy, kiedy pojawia się na górze zaczyna okładać go pięściami, gdy znajdują dogodną mu sytuację wykonuję Bulldoga prosto ze szczytu drabiny! Ryzykowna akcja, lecz Hardy wstaję i podnosi oponenta... Twist of Fate! Tak! To jest praktycznie koniec, wchodzi już na szczyt drabiny by odwiązać mistrzostwo, tak się staję i ukazuję je symbolicznie w górze.

The winner, and new Intercontinental champion is Broken Matt Hardy!

Spazmbite - 2016-11-20 21:15:48

Arena wciąż nie może ochłonąć po wspaniałym pojedynku Generalnych Managerów!

Niedawno widzieliście walkę Broken Hardys vs. The Usos, teraz zmierzą się jeden z braci, obu zespołów o pas Intercontinental, który jest zwakatowany, zapraszamy!

Pierwszy na rampie pojawia się Broken Matt Hardy! Zaczął wymachiwać ręką i krzyczeć "DELETE! DELETE! DELETE!" A fani razem z nim. Nadal czuję skutki poprzedniej walki, pewnie tak samo jak jego oponent. Czy dzisiaj dopnie swego? Niedługo się tego przekonamy.

A teraz jego przeciwnik pochodzący z San Francisco z Californi, mający 36 lat, jeden z nowych mistrzów WES Tag Team, Jimmy Uso!!! Na stagu pojawiają się Jimmy i Jey Uso razem z pasami WES Tag Team!

Jim przybija piątki z kibicami po lewej stronie, a Jey po prawej. Jak skończyli przybijać skoczyli i wylądowali 20 centymetrów przed schodkami. Wchodzą na nie i idą w prawo. Gdy są już mniejwięcej na środku, przeskakują liny i już są w ringu! Jeden wchodzi na lewy dolny narożnik, a drugi na prawy górny po czym klaszczą mówiąc: "Jimmy is WINNER!!!". Schodzą z nich i przechodzą na środek ringu, łapią się za ręce i podnoszą je w górę.

GONG

Pierwszy kontakt pomiędzy dwoma uczestnikami owej walki, jest oczywiście zwarcie, które trwa przez dłuższą chwilę. Matt przechodzi do Side Headlocku, który Jim przerywa z pomocą odbicia się od lin. Następnie prześlizguje się pod opponentem, po czym przeskakuje nad nim i trafia idealnym, wysokim Dropkickiem! Kolejny klincz, który tym razem kończy się Arm Dragiem od Uso.
.
.
.
Tymczasem zawodnicy rzucają się na siebie i okładają pięściami, była to wymiana, którą wygrał Hardy. Nie chciał marnować czasu na tak wysoką stawkę, od razu posyła Usos'a wprost w narożnik, tam serwuje mu kolejne ciosy, a na końcu potężny Clothesline! Jimmy siedzi, opierając się o dolne liny narożnika, natomiast Matt ma zamiar jeszcze go sponiewierać, więc biegnie wprost w niego i kopię go prosto w twarz, sędzia każe mu przestać, lecz on się tym nie przejmuję, krzyczy w stronę publiczności, następnie wychodzi z ringu i bierze dwie drabiny, wrzuca obie do ringu, jedną ustawia w środku kwadratowego pierścienia, a drugą tuż obok niej.
.
.
.
Obaj składają drabiny, które po chwili lądują w ringu, podobnie jak chwilowi właściciele. Dochodzi do kolizji na środku ringu, gdy obaj wrestlerzy zderzają się drabinami. Walka przez chwilę trwa, lecz po chwili to właśnie Jimmy'emu udaje się zdobyć przewagę, który przechodzi do ofensywy z pomocą prostego ciosu narzędzia trzymanego w ręku. Uso postanawia nie czekać i praktycznie od razu rozkłada drabinę na środku ringu, by już po chwili, szczebel po szczeblu wspinać się po złoto, które zostaje mu brutalnie zabrane poprzez Matt'a, który postanawia popchnąć stalową konstrukcję na liny, jednocześnie łapiąc oponenta pod Electric Chair Drop, na szczęście dla byłego zawodnika WWE, w ostatniej chwili udaje mu się z pomocą Hurricanrany wyrzucić Hardy'ego poza ring, co stwarza dogodną sytuacje, do pewnej bolesnej akcji.
.
.
.
Zaczyna powoli wchodzić, jest już na samej górze, lecz jego ogona pilnuję Hardy, który łapię go za nogę, i mocno szarpie, by go z tej drabiny zrzucić, tak się właśnie staję. Jimmy spada z drabiny, Matt nadal go trzyma za nogę, lecz co on teraz wymyśli? Podnosi nogę w górę, i z całym impetem rzuca ją w dół, tak mocno, że jego noga poleciała do tyłu, przez co stracił on równowagę i upadł na twarz. Fakt, że sytuacja działa się niedaleko lin, Hardy nie mógł tej sytuacji zaprzepaścić, wkłada jego głowę między liny, a tam poddusza, sędzia powolnie odlicza, a następnie każe mu przestać, zaprzestaję tego brutalnego ruchu i skupia się na swoim celu, tym razem to on próbuję wejść na drabinie, po ten pas. Jest już na górze, lecz zdaję sobie sprawę, że nie zdąży, więc tam próbuję stanąć, udaję mu się to i postanawia wykonać akcje wysokiego ryzyka, Crossbody!
.
.
.
Wykonuję Over the shoulder cutter! Ładna akcja ze strony Hardy'ego. Chwila co on wyprawia? Wychodzi z ringu i się pod nim chowa! Nikt nie wie o co chodzi. Tymczasem Jimmy powoli odzyskuję świadomość, rozgląda się wokół siebie, nigdzie nie widzi Matta, ma on teraz wielką szansę, wspina się powoli po drabinie, jest już na górze, ale wspiął się nie po tej drabinie co trzeba! O mój Boże, wielki błąd ze strony Uso, próbuję on dosięgnąć stamtąd tytuł, lecz nie da rady. A spod ringu za chwilę wychodzi Broken Matt, który wchodzi na drabinę, na której jest Jimmy, kiedy pojawia się na górze zaczyna okładać go pięściami, gdy znajdują dogodną mu sytuację wykonuję Bulldoga prosto ze szczytu drabiny!
.
.
.
immy z rozpędu usiłuje zaatakować Matt'a, lecz ten w ostatniej chwili przechwyca go w powietrzu, ukazując swą niesamowitą siłą, po czym aplikuje niesamowity Overhead Belly to Belly Suplex prosto w drabinę, która wywraca się na bok, z powrotem spotykając się z ziemią! Jim tym razem powstaje z powrotem, unikając jednak kolejnego ciosu i samemu aplikując silny Roundhouse Kick, potem Spinning Back Heel Kick prosto w brzuch i szybki Superkick, by po chwili odbić się od gum okalających ring, dokładnie w tej samej chwili, gdy Matt usiłuje zaatakować go z pomocą Clothesline’u. Ten jednak pięknie kontruje to w Reverse STO, prosto na leżącą na ziemi drabinę! Co za akcja, Hardy wygląda jakby właśnie zobaczył armię duchów! Uso podnosi oponenta, by kontynuować ofensywę, co nie do końca mu wychodzi, ponieważ Matt resztkami sił wykonuje silny Gut Kick, co pozostawia mu dogodną sytuacje do Gutwrench Suplexu, którego Uso usiłuje uniknąć z pomocą silnych Punchy w twarz opponenta.
.
.
.
Fani doceniają wysiłek obu panów, tworząc niesamowitą wrzawę na arenie, chyba jak na razie największą tego wieczoru. Jako pierwszy podnosi się Jim, który postanawia złożyć drabinę i położyć ją w cornerze pomiędzy drugą, a trzecią liną, co postanawia wykorzystać Matt wynosząc oponenta pod Powerbomb, którego Jimmy'emu udaje się skontrować na Sitout Facebuster prosto na szczeble stalowej drabiny, który jak się okazuje rozwala nos Matt'a na tysiąc kawałków, co w skrócie oznacza, że po prostu zaczyna krwawić jeszcze bardziej niż wcześniej!
.
.
.
Sami spogląda na leżącą za sobą drabinę, po czym unika kolejnego ciosu i aplikuje niesamowity Half and Half Suplex, prosto na drabinę! WOW! To już musi być koniec, lecz Jimmy chce się jeszcze upewnić i wskakuje na corner, by po chwili wykończyć Matt'a podręcznikowym Samoan Splash'em! Jim trzyma się za brzuch, lecz mimo bólu, wspina się na drabinę, przez chwilę mocując się z mistrzostwem i.. udało się je ściagnąć! Nowym mistrzem Interkontynentalnym zostaje Jimmy Uso!

Spazmbite - 2016-11-20 21:17:36

A więc Jimmy Uso zostaje nowym Interkontynentalnym Mistrzem! Zdobywa pas w równej i pewnej walce, a to oznacza, że wygrywa swoje drugie dzisiejsze starcie! Co za passa! Za przed nami już walka o pas Asylum! Zapraszamy!


6#Match
Hardcore Match
#Asylum Championship
CM Punk vs. Bray Wyatt
http://s5.ifotos.pl/img/champ025p_sahsqqr.png  http://s2.ifotos.pl/img/champ025p_wsenwsh.png
(czas na posty - 10 minut)

Collins - 2016-11-20 21:18:28

POST KOMBAJNA
--------------------



*** WEJŚCIE RYWALA ***

http://pa1.narvii.com/5978/c90caee37e8fc632615194ec21aa55779603299a_hq.gif

Światła w arenie gasną! Przeszywający mrok opiewa halę, a fani są zarówno przestraszeni jak i podekscytowani, że będą mogli ponownie oglądać Bray'a Wyatta w ringu WES. W arenie rozbrzmiewa muzyka.

https://66.media.tumblr.com/2e197953dce30018ed8131825905f84f/tumblr_n6ipu9DJIX1rbj206o1_500.gif

Fani wyciągnęli swoje telefony, co nadało niesamowitego klimatu wejściu Bray'a. Wyatt pojawił się na stage'u ze swoją lampą i powolnym, ale zarówno pewnym krokiem zmierza w kierunku kwadratowego pierścienia. Po chwili dociera on do krawędzi ringu i zdmuchuje płomień swojej lampy.

https://i.makeagif.com/media/8-08-2015/cq3uQ4.gif

Ponownie w arenie panuje ciemność. Jedyne światła to te wydobywające się z telefonów publiczności. Muzyka również cichnie. Po chwili jasny promień białego światła pada na środek ringu. W świetle tym widać klęczącego Wyatta z rozłożonymi rękami i śpiewa "He's Got The Whole World In His Hands". W końcu Bray podnosi się i wychodzi z promienia światła wchodząc w mrok. Następnie światło zapala się w całej arenie.

*** GONG ***

Obaj zawodnicy bez zbędnego krążenia po ringu ruszają na siebie i dochodzi tym samym do clinchu. Bray Wyatt jednak zapędza CM Punka do narożnika, a tam wymierza mu serię Punchy w głowę. Przy próbie wymierzenia kolejnego Second City Saint uniknął ręki przeciwnika i tym razem to Eater of Worlds znalazł się w narożniku. Szybko jednak powalił przeciwnika potężnym Clotheslinem. Punk natychmiastowo jednak wstał, lecz Wyatt od razu zepchnął go do narożnika. Bray szybko podbiegł do równoległego narożnika, odbił się od niego, a zaraz potem zaaplikował Asylum Championowi Corner Body Avalanche. Po tej akcji CM Punk padł na matę, a Eater of Worlds postanowił go przypiąć,

1...
KICK OUT!

CM Punk bezproblemowo odkopał! Obaj zawodnicy ponownie znaleźli się na nogach. Doszło do wymiany uderzeń w głowę pomiędzy nimi. W końcu Bray spróbował wyprowadzić Clothesline, lecz ponownie Punk wykazał się wielkim sprytem i uniknął jego ręki, następnie odbijając się od lin. Eater of Worlds szybko jednak powstrzymał biegnącego w jego stronę CM Punka wyprowadzając Running Crossbody. Wyatt ponownie przypina rywala,

1...
2...
KICK OUT!

Ponownie bez większych problemów udało się CM Punkowi odkopać. Wyatt od razu rzucił się jednak na matę i złapał swojego przeciwnika w headlock, który dość mocno zacisnął. Bray trzymając w swoich sidłach mistrza Asylum postanowił wstać wraz z nim. Gdy obaj znów znaleźli się na prostych nogach CM Punk wyprowadził Roundhouse Kick, który tylko oszołomił Eater of Worldsa. Asylum Champion szybko odbił się od lin i ewidentnie chciał wyprowadzić cios w plecy rywala, jednak Wyatt przewidział ten fakt i momentalnie odwrócił się w stronę biegnącego Punka wymierzając mu potężny Clothesline! Akcja tak potężna, iż CM Punk będąc w powietrzu zrobił salto. Wyatt szybko podniósł swojego przeciwnika i cisnął nim w narożnik. CM Punk z impetem uderzył głową w górną linę. Zaraz potem podszedł do niego Eater of Worlds, który przełożył rękę Punka nad swoją głową, a następnie zaaplikował Suplex Toss. CM Punk znalazł się na środku kwadratowego pierścienia, czyli w idealnym dla Wyatta miejscu. Bray szybko odbił się od lin, a zaraz potem Second City Saint zainkasował Running Senton. Bray Wyatt ponownie postanowił przypiąć przeciwnika,

1...
2...
KICK OUT!

To niemożliwe! CM Punk zdołał odkopać! Resztkami sił trzyma się w tej walce! Wyatt jest mocno zirytowany i gotowy, aby zakończyć ten pojedynek. Podchodzi do Asylum Championa, który właśnie wstaje i wymierza mu potężny Big Boot prosto w głowę. To powala Punka na matę. Wyatt natomiast podchodzi do narożnika i wchodzi na drugą linę. Po chwili zastanowienia skacze na swojego przeciwnika wykonując po raz kolejny Senton, tym razem z wysokości. Po tej akcji Wyatt opuścił ring i wyjął spod niego stalowe krzesło oraz kendo stick. Oba przedmioty wrzucił do kwadratowego pierścienia, gdzie sam również się udał. Krzesło pozostawił, natomiast do swoich dłoni wziął kij do kendo, którym wymierzył kilka soczystych uderzeń w stronę CM Punka! Następnie Bray Wyatt podbiegł podszedł do swojego oponenta, podniósł go i chwycił go za głowę, a następnie pocałował w czoło... Pocałunek sybolizujący ostatnie namaszczenie był tylko wstępem do pogrzebu Punka. Sister Abigail! Firmowa akcja Bray'a Wyatta, którą potwór dodatkowo wykonał na stalowe krzesło, aby całkowicie zdewastować CM Punka. Pozostała już tylko formalność,

1...
2...
3!

Sędzia doliczył do trzech, a to oznacza tylko jedno - starcie dobiegło końca! Zwycięzcą oraz nowym Asylum Championem został nikt inny jak Eater of Worlds - Bray Wyatt! Człowiek Tysiąca Prawd odebrał zdobyte przed chwilą mistrzostwo od sędziego. Nie miał on jednak zamiaru celebrować, gdyż na ekranie pojawił się charakterystyczny dla niego obraz, a gdy widok z kamer wrócił do normy, to w kwadratowym pierścieniu był już tylko nieprzytomny CM Punka i arbiter.

http://pa1.narvii.com/5978/c90caee37e8fc632615194ec21aa55779603299a_hq.gif

Spazmbite - 2016-11-20 21:21:32

*** WEJŚCIE RYWALA ***

http://pa1.narvii.com/5978/c90caee37e8fc632615194ec21aa55779603299a_hq.gif

Światła w arenie gasną! Przeszywający mrok opiewa halę, a fani są zarówno przestraszeni jak i podekscytowani, że będą mogli ponownie oglądać Bray'a Wyatta w ringu WES. W arenie rozbrzmiewa muzyka.

https://66.media.tumblr.com/2e197953dce30018ed8131825905f84f/tumblr_n6ipu9DJIX1rbj206o1_500.gif

Fani wyciągnęli swoje telefony, co nadało niesamowitego klimatu wejściu Bray'a. Wyatt pojawił się na stage'u ze swoją lampą i powolnym, ale zarówno pewnym krokiem zmierza w kierunku kwadratowego pierścienia. Po chwili dociera on do krawędzi ringu i zdmuchuje płomień swojej lampy.

https://i.makeagif.com/media/8-08-2015/cq3uQ4.gif

Ponownie w arenie panuje ciemność. Jedyne światła to te wydobywające się z telefonów publiczności. Muzyka również cichnie. Po chwili jasny promień białego światła pada na środek ringu. W świetle tym widać klęczącego Wyatta z rozłożonymi rękami i śpiewa "He's Got The Whole World In His Hands". W końcu Bray podnosi się i wychodzi z promienia światła wchodząc w mrok. Następnie światło zapala się w całej arenie.

*** GONG ***

Obaj zawodnicy bez zbędnego krążenia po ringu ruszają na siebie i dochodzi tym samym do clinchu. Bray Wyatt jednak zapędza CM Punka do narożnika, a tam wymierza mu serię Punchy w głowę. Przy próbie wymierzenia kolejnego Second City Saint uniknął ręki przeciwnika i tym razem to Eater of Worlds znalazł się w narożniku. Szybko jednak powalił przeciwnika potężnym Clotheslinem. Punk natychmiastowo jednak wstał, lecz Wyatt od razu zepchnął go do narożnika. Bray szybko podbiegł do równoległego narożnika, odbił się od niego, a zaraz potem zaaplikował Asylum Championowi Corner Body Avalanche. Po tej akcji CM Punk padł na matę, a Eater of Worlds postanowił go przypiąć,

1...
KICK OUT!

CM Punk bezproblemowo odkopał! Obaj zawodnicy ponownie znaleźli się na nogach. Doszło do wymiany uderzeń w głowę pomiędzy nimi. W końcu Bray spróbował wyprowadzić Clothesline, lecz ponownie Punk wykazał się wielkim sprytem i uniknął jego ręki, następnie odbijając się od lin. Eater of Worlds szybko jednak powstrzymał biegnącego w jego stronę CM Punka wyprowadzając Running Crossbody. Wyatt ponownie przypina rywala,

1...
2...
KICK OUT!

Ponownie bez większych problemów udało się CM Punkowi odkopać. Wyatt od razu rzucił się jednak na matę i złapał swojego przeciwnika w headlock, który dość mocno zacisnął. Bray trzymając w swoich sidłach mistrza Asylum postanowił wstać wraz z nim. Gdy obaj znów znaleźli się na prostych nogach CM Punk wyprowadził Roundhouse Kick, który tylko oszołomił Eater of Worldsa. Asylum Champion szybko odbił się od lin i ewidentnie chciał wyprowadzić cios w plecy rywala, jednak Wyatt przewidział ten fakt i momentalnie odwrócił się w stronę biegnącego Punka wymierzając mu potężny Clothesline! Akcja tak potężna, iż CM Punk będąc w powietrzu zrobił salto. Wyatt szybko podniósł swojego przeciwnika i cisnął nim w narożnik. CM Punk z impetem uderzył głową w górną linę. Zaraz potem podszedł do niego Eater of Worlds, który przełożył rękę Punka nad swoją głową, a następnie zaaplikował Suplex Toss. CM Punk znalazł się na środku kwadratowego pierścienia, czyli w idealnym dla Wyatta miejscu. Bray szybko odbił się od lin, a zaraz potem Second City Saint zainkasował Running Senton. Bray Wyatt ponownie postanowił przypiąć przeciwnika,

1...
2...
KICK OUT!

To niemożliwe! CM Punk zdołał odkopać! Resztkami sił trzyma się w tej walce! Wyatt jest mocno zirytowany i gotowy, aby zakończyć ten pojedynek. Podchodzi do Asylum Championa, który właśnie wstaje i wymierza mu potężny Big Boot prosto w głowę. To powala Punka na matę. Wyatt natomiast podchodzi do narożnika i wchodzi na drugą linę. Po chwili zastanowienia skacze na swojego przeciwnika wykonując po raz kolejny Senton, tym razem z wysokości. Po tej akcji Wyatt opuścił ring i wyjął spod niego stalowe krzesło oraz kendo stick. Oba przedmioty wrzucił do kwadratowego pierścienia, gdzie sam również się udał. Krzesło pozostawił, natomiast do swoich dłoni wziął kij do kendo, którym wymierzył kilka soczystych uderzeń w stronę CM Punka! Następnie Bray Wyatt podbiegł podszedł do swojego oponenta, podniósł go i chwycił go za głowę, a następnie pocałował w czoło... Pocałunek sybolizujący ostatnie namaszczenie był tylko wstępem do pogrzebu Punka. Sister Abigail! Firmowa akcja Bray'a Wyatta, którą potwór dodatkowo wykonał na stalowe krzesło, aby całkowicie zdewastować CM Punka. Pozostała już tylko formalność,

1...
2...
3!

Sędzia doliczył do trzech, a to oznacza tylko jedno - starcie dobiegło końca! Zwycięzcą oraz nowym Asylum Championem został nikt inny jak Eater of Worlds - Bray Wyatt! Człowiek Tysiąca Prawd odebrał zdobyte przed chwilą mistrzostwo od sędziego. Nie miał on jednak zamiaru celebrować, gdyż na ekranie pojawił się charakterystyczny dla niego obraz, a gdy widok z kamer wrócił do normy, to w kwadratowym pierścieniu był już tylko nieprzytomny CM Punka i arbiter.

http://pa1.narvii.com/5978/c90caee37e8fc632615194ec21aa55779603299a_hq.gif

Spazmbite - 2016-11-20 21:23:50

Oh my God! Bray Wyatt, Pożeracz Światów, w jednostronnym pojedynku pokonuje CM Punka i odbiera mu hardcore'owy pas Asylum Championship! Z pewnością The Best In The World nie jest zadowolony, ale jak się na to wypowie, tego dowiemy się już wkrótce! A przed nami już walka o pas rEvolution pomiędzy PJ Blakem, a Big Showem! Zapraszamy!


7#Match
Normal Match
#rEvolution Championship
PJ Blake vs. Big Show
http://s2.ifotos.pl/img/champ029p_ahrwpqe.png  http://s5.ifotos.pl/img/champ033p_ahrwhpx.png
(czas na posty - 10 minut)

pitras350 - 2016-11-20 21:24:56

SUPLEX CITY BITCH!



Ring Announcer: A w drodze do ringu , najlepszy Atleta z Polski, ważący 140 kg i mierzący 195 cm , mistrz rEvolution,  PJ "Bystry/Lakoniczny/Ambitny/Konsekwentny/Elokwentny" BLAKE !

Triada, trzecia potyczka , ostateczne starcie - tak gazety zawywaly to starcie. Dwóch gigantów walczących o jedno złoto - najcenniejszą nagrodę żółtej tygodniówki. Jednakże co kierowało nimi, jaką mieli motywację idąc do tego pojedynku było zgoła inne. Big show, atleta który z niejednego pieca chleb jadł traktował to starcie jak kolejny normalny pojedynek o pas, natomiast Blake wiedział, ze to jego pierwszy tytuł i teraz kierunkuje się jego kariera... Oszalał już on bowiem na punkcie ogłaszania się jako najdłużej panującego mistrza. Co więcej niemal codziennie przychodzi on do działu reklamy i sprzedaży po to by prosić ich o przygotowanie nowej koszulki z ilością dni jako mistrz! Nawet dziś podobno prosił o przygotowanie sobie królewskiej peleryny. Na nic zdały się tlumaczenia, ze nikt ich nie kupi...

<tu następuje wejście rywala>

Jednak dosyć o tle tego starcia, pora je faktycznie rozpocząć, bo w ringu czeka nas nie lada akcja.

GONG

Obaj zawodnicy stanęli niemal twarzą w twarz mimo różnicy wzrostu. Nie długo było czekać aż któryś z nich zrobi pierwszy krok. Ten jednak kto oczekiwał czystego starcia pozostał niepocieszony, bo Polak od samego startu zaatakował tak zwanym cheap shot'em swego rywala nadeptując mu na stopę. Show stracił równowagę i w niegramotny sposób odchylił ciało do tyłu. Z takiego prezentu musiał skorzystać Torunianin i z pomocą Clothesline'u przepycha swego oponenta w stronę lin. Nie zdało się to jednak na wiele a następną akcją jaka miała pomóc w wykonaniu planu był Shoulder Block jednakże i to nie zdawało się przynosić pożądanych rezultatów. Dopiero Flying Shoulder Tackle wykonany w stylu pewnego zawodnika z Bostonu <wink wink> przyniósł skutek i Największy Atleta świata oparł się o liny. Irish Whip został skontrowany i Europejczyk został posłany w przeciwległe liny. Gigant nie spodziewał się jednak, że to tylko napędzi PJ'a a poprzez to zwiększył jego prędkość dzięki czemu Dropkick powala Big Showa. Zdecydowana przewaga po stronie Atlety znad Wisły, bo każdy wie, że DUŻY facet na ziemi ma mniej możliwości obrony. Seria Stomp'ów dobitnie wbija teraz rywala Inteligenta w matę. Na domiar złego to nie koniec, gdyż Polak stara się ze wszelkich sił osłabiać korpus jak i nogi swego oponenta. Gdy wypowiadałem te słowa, na Giganta spadł potężny Elbow Drop, który niejednej osobie zaparłby dech w piersiach. Dosłownie. Show – wyraźnie już zmęczony kanonadą ataków - musiał czekać na sposobność do kontrataku a ta nie zdawała się przybyć, bo zamiast jego inicjatywy zawodnik z Kujaw po raz kolejny podkreślił swoją obecną dominację, tym razem za pomocą Sentona. Początek starcia zdecydowanie dla mistrza...

… Nici jednak z Suplex'a w wykonaniu pana Wighta, bo PJ zdołał zablokować swoją nogą wyniesienie i to on przejął kontrolę nad akcją, wyprowadzając mocne Knee to Mid-section. Show dosłownie prawie się skulił a dzięki temu dał możliwość przejęcia we Front Facelock imitujący Gilotynę. Jednak uduszenie rywala nie było celem Polaka – planem było wykonanie Neckbreakera. Picture Perfect! Cały ring dosłownie zadrżał w posadach. Wygląda też na to, że Blake nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w tym pojedynku. Spojrzał on z obłędem w oczach na swoją ofiarę i zdecydował się, że pora wdrożyć brutalniejszą część planu. Ponownie kilka stompów spada na brzuch oponenta jednakże są one powoli i metodycznie kierowane niżej w kierunku uda. Co więcej uniesiona noga do góry obrywa zarówno z zewnętrznej jak i wewnętrznej jej części poprzez low kick'i oraz Knee Stompy. Wyjący z bólu Gigant nie zdawał sobie jednak sprawy, że lepiej było ferować się ucieczką, bo niedługo nie będzie mógł tego zrobić o własnych nogach – Leg DDT osłabia poturbowaną już nogę przeciwnika. Dodatkowo naciąga on w nienaturalny sposób pachwinę przeciwników za pomocą Leg Snap'ów. Czyżby to miało coś sugerować? O tak! Na całej arenie da się teraz słyszeć znane wszędzie <woo!> czyli okrzyk Ric'a Flaira, bo Torunianin przymierza się do zapięcia Figure 4 Leg locku. Dźwignia jak najbardziej przygotowana perfekcyjnie jak i podbudowa pod nią, aczkolwiek nie wziął on pod uwagę innej rzeczy... Big Show był zbyt blisko lin i sędzia kazał przerwać akcję. Niezbyt zadowolony z obrotu spraw Europejczyk ruszył na sędziego i zaczął się mu odgrażać, że go załatwi jeśli jeszcze raz przerwie mu akcję. Niezbyt mądry ruch może go teraz sporo kosztować...

… Jednak zdołał się on zatrzymać przed stalowymi schodkami i wskoczył na nie zaskakując swojego rywala. Co więcej w napływie adrenaliny zdecydował się na szaloną akcję – Crossbody z apronu prosto na największego Atletę Świata! Sędzia teraz dopiero nawołuje by obaj rywale wrócili do ringu i rozpoczyna wyliczanie... 1... 2... 3... W międzyczasie Polak zebrał się jako pierwszy na nogi i rozpoczął po raz kolejny ofensywę obijając tym razem głowę rywala o apron. Przy którymś z uderzeń Show zdawał się zablokować uderzenie i przez to stanął na równe nogi. Jednakże to PJ był dalej tym trzymającym inicjatywę w garści, bo był przygotowany do wbicia swojego rywala w barykadę Shoulder Thrustem. Bijatyka poza ringiem była faktycznie widowiskowa, bo po chwili obaj znów byli na ziemi po tym jak Blake wykonał na swoim rywalu Snap DDT 4... 5... 6... Paul zdawał się już kompletnie wycięczony i starał się podnieść przy pomocy barierek. Niestety dość niefortunnie wybrał miejsce w samym narożniku, gdzie nie miały one specjalnego zakończenia. Polski Atleta musiał to wykorzystać i dosłownie po sekundzie ruszył z natarciem - SPEAR through BARRICADE Cała widownia zgodnym chórem krzyczy <Holy Shit! Holy Shit!> , bo faktycznie takie widoki są rzadkością. 7... Pierwszy z pobojowiska wydostaje się Polski Atleta, który z ledwością wtacza się do ringu. Sprawia wrażenie jakby był pewien swego jednak widać też w jego oczach niepewność – co jeszcze musi zrobić jeśli jego plan zawiedzie... Czas jednak leci nieubłaganie zarówno dla niego jak i dla jego oponenta. 8... Niemożliwe! Big Show powoli wygrzebuje się spod sterty barykady i kieruje się ślimaczym tempem w stronę ringu. Torunianin wyraźnie traci cierpliwość i pokrzykuje na sędziego aby ten wyraźnie wyliczał szybciej 9... W ostatniej chwili Whight zdołał przerwać liczenie a to starcie trwa nadal. Frustracja maluje się na twarzy Polaka. Wyraźnie zaczynają mu puszczać nerwy i teraz właśnie daje on upust swej wściekłości. Dopada on do leżącego przeciwnika i zaczyna serią nieprzerwanych stompów atakować każdą odsłoniętą część ciała Show'a. Dopiero gdy sędzia go odciąga zdaje się wrócić do rzeczywistości, mimo że mogło by się zdawać, że próbuje być zdyskwalifikowany...

… Nie! Czyżby to miał być koniec panowania Polaka? Próba Chokeslam'u, ale nie! I tym razem udaje mu się odskoczyć na bok i teraz to on ma swoją szansę. Low Kick prosto w zgięcie nogi Big Showa powala go i przygotowuje do następnej akcji. Polski Atleta wykonuje Running Bulldog jaki w latach świetności wykonywał Chris Jericho. Brak mu jednak tej gracji co prawda, ale nie można mu odmówić techniki wykonania. Sytuacja po raz kolejny zmienia się jak w kalejdoskopie i PJ jest tego świadom i dlatego jest wyraźnie poddenerwowany. Wie, że każdy ruch może skończyć się nie po jego myśli i wie, że musi zaryzykować wszystko, aby dziś wygrać. Chwyta on teraz swojego oponenta we Front Facelock i dosłownie próbuje wyrwać Giganta do góry. Kosztowało to go wiele sił, ale to co zamierza teraz zrobić będzie już na pewno katujące. Donośny krzyk TRZY WIEŻE TORUNIA wprawia w osłupienie widownie – jak on to zrobi na Big Show'le? Kiedy już obaj są na prostych nogach Europejczyk z wielkim trudem przekłada rękę przeciwnika za swoje plecy i upada z nim na matę po raz pierwszy i to chyba była najprostsza część tego zadania. Teraz z wielkim trudem stara się dźwignąć go z powtorem do góry tym razem obejmując go w pasie, co uwierzcie mi nie jest łatwe. Po kilkunastu sekundach starań Big Show zostaje oderwany od maty i mamy drugą wieżę za sobą! Jak on to robi?! Jednak to nie jest jeszcze koniec kombinacji i Torunianin wydawał się  nie odpuszczać, chcąc udowodnić wszystkim, że jest do tego zdolny. Ostatnia wieża w przygotowaniu a będzie ona najwyższa i najtrudniejsza. Jednakże widzimy, że obaj są już dobrze ustawieni – TO NIESAMOWITE! Back Suplex, German Suplex i Snap Suplex CONNECTING! On dał radę, ale widać że ta kombinacja wyraźnie odznaczyła się na jego kondycji fizycznej. Próba pinu... 1... 2... 2,5... KICKOUT! Show odkopał w ostatnim momencie – to niemożliwe! Jakim cudem Whight jest jeszcze w stanie kontunuuować to starcie. Rozpacz dosłownie wylewa się z ekspresji Polskiego Atlety. Zapomniał on jednak o swojej tajnej broni, którą jest w stanie teraz idealnie wykorzystać. Ostatkiem sił podnosi się on na nogi i namawia Big Showa do podniesienia się. Jednakże gdy tylko podnosi się on na kolana jego twarz przyozdabia Low Superkick, co sprawia, że Amerykanin znów pada na twarz. W tym samym momencie Inteligent z Torunia dopada do nóg swego przeciwnika i zakłada z trudem Reverse Texas Cloverleaf. Grymas bólu maluje się na twarzy Giganta jak i na twarzy mistrza. Walka pomiędzy nimi pozbawiła ich obu resztek sił. Show jednak nie jest w stanie doczołgać się do lin jak i się poddać, bo mdleje z bólu. Pojedynek zostaje przerwany!



Muzyka wejściowa PJ'a Blake'a rozbrzmiewa po raz drugi tego dnia a on sam przy pomocy sędziego podnosi się na równe nogi i podnosi on do góry swój pas mistrzowski...

Ring Announcer : A oto zwycięzca tego pojedynku przez dźwignię, mistrz rEvolution, PJ Blake! 

… i nagle głowa mistrza ze wściekłą miną skierowała się w stronę Announcera, który nawet nie zdawał sobie sprawy z tego co siedzi w głowie PJ'a. Podchodzi on do niego i pyta czy wszystko z tym co powiedział jest w porządku. Ten zaś niepewny tego czego oczekuje Polak odpowiedział, że tak. To wyraźnie rozwścieczyło Blake'a, który zaatakował zupełnie nieprzygotowanego Announcera pasem mistrzowskim. Co więcej podniósł go do góry i ustawił go na swoim barku. Z zaplecza wybiegli sędziowie, którzy próbowali powstrzymać Polskiego Atletę jednak ten tylko i wyłącznie bardziej się „nakręcił” i z pełną premedytacją wykonał Tombstone Piledrivera na matę okalającą ring. Gdy medycy oglądali kręgosłup pracownika WES, PJ pochwycił mikrofon i powiedział:

PJ Blake : Ten patałach nawet nie nadaje się do swojej pracy...<heat> Tak to powinno wyglądać... A oto zwycięzca tego pojedynku , najdłuższy i NAJLEPSZY mistrz rEvolution, PJ Blake! <heat publiczności>

Polak wyraźnie postradał zmysły i zadowolony z siebie odchodzi teraz na zaplecze...

GamerXOP - 2016-11-20 21:31:53

GONG
No i zaczęła się walka nie byle jaka, ponieważ jest o pas rEvolution. Na przeciwko siebie staje dziś Big Show oraz PJ Blake. Fani od początku zaczęli skandować pseudonim tego pierwszego. Oni wiedzą, mają doskonałą świadomość, że pretendent walczy tu dla nich, że oni są ważni i liczą się najbardziej. Pytanie tylko: Czy podoła dzisiejszemu zadaniu? Czy znów znajdzie się na samym szczycie? Jaki bilans będzie miał po walce? Już niedługo wszyscy się o tym przekonają! Tego nie można przegapić! To jest ważne starcie... Nagle oboje wchodzą w próbę siłowania. Kto okaże się tym lepszym? Walka wydaje się dosyć wyrównana, ale w ostateczności to Show wbija w narożnik swojego opponenta. Mamy jedną z ulubionych akcji w narożniku w wykonaniu ulubieńca publiki. Oto mocne kopnięcia w okolice klatki piersiowej jego oportunisty – Chest kicks. Pierwsza seria wykonana została jak zwykle zresztą bardzo dobrze. Teraz pozostawało tylko pójść za ciosem i sprawić, że walka stanie się jednostronna dla Giganta, który świetnie rozpoczął owe starcie. Zawodnik chwycił za rękę Blake'a i pociągnął go delikatnie, co wystarczyło już, aby ten posunął się kawałek dalej. O dziwo nie zdążył nawet zareagować, a tu zainkasował kolejną akcję! Mamy potężny Big Boot. Teraz Show wykazał się świetnym skillem. To był naprawdę dobre! Wszyscy fani wzmogli swój doping. Słychać na arenie coraz głośniejszy pop. To walka, którą zapamiętają na długi czas. To ważny moment w historii wrestlingu! Dziwne, jednak pretendent wcale nie czeka na to aż jego rywal się podniesie. Sam wziął sprawy w swoje ręce i mamy zaaplikowaną kolejną akcję w jego wykonaniu! Oto Belly to back suplex. Kolejny upadek! Świetna akcja. Widać, że ulubieniec publiki jest nakręcony! On zdaje sobie z tego sprawę, że właśnie dziś musi zdobyć pas, a to nie jest najłatwiejsze zadanie. Wymaga to wielkiej odwagi, wytrzymałości oraz determinacji, której chyba mu nie brakuje. Blake powili się podnosi. Widać, że jego opponent czeka właśnie na to. I błyskawicznie wyprowadza kolejne kopnięcie! Oto Roundhouse kick! Cóż za piękna akcja. To moment, w którym Show próbuje szczęścia. Mamy szybkie przypięcie i sędzia pada na matę.
1...
2...

Mamy odkopanie! PJ jest całkowicie świadomy i nie zamierza składać broni. Przynajmniej na razie. Widać jednak, że jest już słabszy, na razie nie zrobił nic, co przybliżyłoby go choć trochę do wygranej. W ringu zwyczajnie dominuje jego przeciwnik, jednak nie wiadomo czy będzie tak już do końca... Pewnie niedługo wszystkiego się przekonamy... PJ podnosi się i znów ląduje na macie! Niesamowite! Tym razem za sprawą mocnego kopnięcia, akcji, którą tak bardzo lubi Big Show– High Kick. Oportunista Giganta upada po raz kolejny. Można to sobie skojarzyć z wielkim cierpieniem. Coś jak droga krzyżowa dla tego jakże podobnego do Jezusa opponenta. Ile jeszcze zainkasuje ten zawodnik?! Widać, że nie jest najlepszej formie i wygląda na takiego, który już za chwilę się podda, jednak ostatecznie to jeszcze nie nastąpiło. Jeszcze walczy o swój pas. Walczy jak wilk, walczy ile może! Jego taktyka na tą walkę brzmi pewnie jednoznacznie – nie poddać się. Nie daje za wygraną. Teraz pora na kolejną dawkę efektywności w wykonaniu Show'a. Już przygotowuje się chyba, aby kończyć tą walkę... Nie! Mamy kolejny High Kick. Oportunista pada na matę, a Gigant przystępuje do kolejnej próby pinu.
1...
2...

I odkopuje! Po raz kolejny PJ Blake odkopuje. Polski zapaśnik pokazuje, że nadal jest w grze oraz, że ma jeszcze szanse, tylko co zrobi? Czy da radę? Show po wszystkim wykonuje kolejną akcję. Oto Fisherman's carry double knee gutbuster. Kolejny pin i kolejne liczenie.
1...
2...

Odkopanie. Ulubieniec publiki łapie się za głowę i lekko zaczyna dręczyć pytaniami sędziego. Nie często mu się to zdarza, ale w tym wypadku naprawdę musi mieć powód. Ciężko pracuje w tej walce, jednak na razie nic nie wydaje się być na tyle skuteczne, aby zakończyć ten pojedynek. Ile jeszcze się wydarzy? Ile jest w stanie zainkasować PJ? Przecież on wygląda już na takiego, co ledwo żyje... Czy da radę? Niesamowite starcie. Jeden i drugi teraz klęczą na kolanach na macie, wpatrując się sobie w oczy. Jeden nie może wstać i drugi, tylko kto podniesie się pierwszy. Big Show chwyta się lin i wstaje. To było oczywiste. Zapewne zachował więcej sił, więc nie jest aż tak zmęczony. Blake rusza na Giganta, ten tylko schyla się, a gdy jego opponent odwraca się, dewastuje go kolejnym kopnięciem! Oto High Kick po raz kolejny! PJ pada jak porażony, wtedy Show odwraca się do publiki, a jego oportunista wychodzi z ringu. Niestety on nic nie zauważył i gdy odwraca się, jego opponent trzyma w ręku krzesło, ten szybko robi unik i zabiera mu przedmiot, po czym wyrzuca go z ringu! Co za widowisko! Co tutaj może się jeszcze wydarzyć?! Gigant szybko sprowadza oportunistę do parteru, za sprawą przechwycenia jednej z jego nóg. Już odbija się od lin i chce wykonać zaatakować, ale PJ tym razem przechwycił jego nogę, co spowodowało jego wypadek. Show wstaje mamy szybki roll up pin w wykonaniu ulubieńca publiki i jest liczenie!
1...
2...

Odkopanie! Po raz kolejny walka trwa dalej! Show niedowierza! Gigant zlekceważył swojego rywala, który wciąż ma siły na kontynuowanie walki mimo tak wielkich obrażeń. Show podniósł swojego przeciwnika, który nagle odzyskał siłę i wyprowadził Punch w głowę Gigant'a, następnie PJ odbił się od lin i dołożył Clothesline.Blake chce pokazać, że potrafi latać! Mistrz wszedł na szczyt narożnika, jednak zaraz również na tym samym narożniku znalazł się Big Show, który wstał i natychmiastowo podbiegł do rywala. Obaj zawodnicy zaczęli wymieniać się uderzeniami w głowę na narożniku, jednak zwycięsko z tego starcia wyszedł Gigant, który następnie przełożył rękę rywala nad swoją głową i bez zastanowienia zaaplikował potężny Superplex. Show nie puścił jednak rywala, tylko natychmiastowo wstał wraz z nim i dołożył jeszcze podręcznikowy Falcon Arrow. Show wstał, popatrzył się na swojego oponenta, a następnie odbił się od lin i po chwili zainkasował Running Shooting Star Press. PJ na tyle mocno upadł na rywala, że zarówno Blake, jak i Show stanęli na proste nogi z tym, że PJ jest mocno oszołomiony. Próba Spear'a jednak zakończyła się niepowodzeniem i to PJ znów przejął inicjatywę. Kilka akcji jednak nie zabrało Show'owi woli zwycięstwa. Przemyślana kontra i rywal znajduje się teraz w Bear Hug'u. Akcja jednak kończy się przy linach podczas liczenia do pięciu. Naginanie zasad przez Show'a nie umknęło jednak uwadze sędziemu, dając mu wyraźnie do zrozumienia, że więcej takich akcji może skutkować dyskwalifikacją. Jednak mimo tego on po raz kolejny w nieprzepisowy sposób atakuje rywala w narożniku dusząc go nogą. Dając na wstrzymanie ( oraz wysłuchując kolejnych uwag sędziego ) oczekiwał on, aż jego rywal podniesie w narożniku by następnie rozpłaszczyć go Stinger Body Press'em i następnie posadził go na narożniku by wykonać SUPERPLEX! Mamy kolejne liczenie.
1...
2...

KICKOUT! Amerykan jest już wyraźnie zdenerwowany rozwojem sytuacji i ucieka się do gwałtownego Powerbomb'u z ziemi, po którym zakłada Boston Crab. Chwilowe starania znów jednak kończą się ropebreak'iem. Tym razem jednak szybciej puszczone by uniknąć dyskwalifikacji. Gigant podnosi rywala. Show jest przygotowany do tej sytuacji i wykonuje potężny Side Kick, i przechwytuje PJ'a w klasyczny Vertical Suplex. Wygląda na to, że znów poczuł on wiatr w żaglach i nie zamierza ustępować . Co więcej sygnalizuje on trzema palcami w górze - Back Suplex ; German Suplex ; Snap Suplex - 3 Wieże Ameryki! Nikt chyba nie spodziewał się takiego obrotu spraw a zwłaszcza tego, że Show będzie odnajdywał się w pojedynku. Wygląda jednak na to, że to wszystko to tylko woda na młyn dla Giganta. Show podnosi Blake'a i łapie go za szyje po czym wali nim o matę - Chokeslam. Big Show czeka aż PJ wstanie. Gdy mistrz wstał Gigant zainkasował mu potężny K.O. Punch! Przypina!
1...
2...
3...

A nowym mistrzem rEvolution jest Big Show!

Spazmbite - 2016-11-20 21:36:39

Ring Announcer: A w drodze do ringu , najlepszy Atleta z Polski, ważący 140 kg i mierzący 195 cm , mistrz rEvolution,  PJ "Bystry/Lakoniczny/Ambitny/Konsekwentny/Elokwentny" BLAKE !

Triada, trzecia potyczka , ostateczne starcie - tak gazety zawywaly to starcie. Dwóch gigantów walczących o jedno złoto - najcenniejszą nagrodę żółtej tygodniówki. Jednakże co kierowało nimi, jaką mieli motywację idąc do tego pojedynku było zgoła inne. Big show, atleta który z niejednego pieca chleb jadł traktował to starcie jak kolejny normalny pojedynek o pas, natomiast Blake wiedział, ze to jego pierwszy tytuł i teraz kierunkuje się jego kariera... Oszalał już on bowiem na punkcie ogłaszania się jako najdłużej panującego mistrza. Co więcej niemal codziennie przychodzi on do działu reklamy i sprzedaży po to by prosić ich o przygotowanie nowej koszulki z ilością dni jako mistrz! Nawet dziś podobno prosił o przygotowanie sobie królewskiej peleryny. Na nic zdały się tlumaczenia, ze nikt ich nie kupi...

Jednak dosyć o tle tego starcia, pora je faktycznie rozpocząć, bo w ringu czeka nas nie lada akcja.

GONG

Obaj zawodnicy stanęli niemal twarzą w twarz mimo różnicy wzrostu. Nie długo było czekać aż któryś z nich zrobi pierwszy krok. Ten jednak kto oczekiwał czystego starcia pozostał niepocieszony, bo Polak od samego startu zaatakował tak zwanym cheap shot'em swego rywala nadeptując mu na stopę. Show stracił równowagę i w niegramotny sposób odchylił ciało do tyłu. Z takiego prezentu musiał skorzystać Torunianin i z pomocą Clothesline'u przepycha swego oponenta w stronę lin. Nie zdało się to jednak na wiele a następną akcją jaka miała pomóc w wykonaniu planu był Shoulder Block jednakże i to nie zdawało się przynosić pożądanych rezultatów. Dopiero Flying Shoulder Tackle wykonany w stylu pewnego zawodnika z Bostonu <wink wink> przyniósł skutek i Największy Atleta świata oparł się o liny. Irish Whip został skontrowany i Europejczyk został posłany w przeciwległe liny. Gigant nie spodziewał się jednak, że to tylko napędzi PJ'a a poprzez to zwiększył jego prędkość dzięki czemu Dropkick powala Big Showa.
.
.
.
Dosłownie. Show – wyraźnie już zmęczony kanonadą ataków - musiał czekać na sposobność do kontrataku a ta nie zdawała się przybyć, bo zamiast jego inicjatywy zawodnik z Kujaw po raz kolejny podkreślił swoją obecną dominację, tym razem za pomocą Sentona. Początek starcia zdecydowanie dla mistrza...
.
.
.
Pierwsza seria wykonana została jak zwykle zresztą bardzo dobrze. Teraz pozostawało tylko pójść za ciosem i sprawić, że walka stanie się jednostronna dla Giganta, który świetnie rozpoczął owe starcie. Zawodnik chwycił za rękę Blake'a i pociągnął go delikatnie, co wystarczyło już, aby ten posunął się kawałek dalej. O dziwo nie zdążył nawet zareagować, a tu zainkasował kolejną akcję! Mamy potężny Big Boot. Teraz Show wykazał się świetnym skillem. To był naprawdę dobre! Wszyscy fani wzmogli swój doping. Słychać na arenie coraz głośniejszy pop. To walka, którą zapamiętają na długi czas. To ważny moment w historii wrestlingu! Dziwne, jednak pretendent wcale nie czeka na to aż jego rywal się podniesie. Sam wziął sprawy w swoje ręce i mamy zaaplikowaną kolejną akcję w jego wykonaniu! Oto Belly to back suplex.
.
.
.
Mamy odkopanie! PJ jest całkowicie świadomy i nie zamierza składać broni. Przynajmniej na razie. Widać jednak, że jest już słabszy, na razie nie zrobił nic, co przybliżyłoby go choć trochę do wygranej. W ringu zwyczajnie dominuje jego przeciwnik, jednak nie wiadomo czy będzie tak już do końca... Pewnie niedługo wszystkiego się przekonamy... PJ podnosi się i znów ląduje na macie! Niesamowite! Tym razem za sprawą mocnego kopnięcia, akcji, którą tak bardzo lubi Big Show– High Kick.
.
.
.
Jednak zdołał się on zatrzymać przed stalowymi schodkami i wskoczył na nie zaskakując swojego rywala. Co więcej w napływie adrenaliny zdecydował się na szaloną akcję – Crossbody z apronu prosto na największego Atletę Świata! Sędzia teraz dopiero nawołuje by obaj rywale wrócili do ringu i rozpoczyna wyliczanie... 1... 2... 3... W międzyczasie Polak zebrał się jako pierwszy na nogi i rozpoczął po raz kolejny ofensywę obijając tym razem głowę rywala o apron. Przy którymś z uderzeń Show zdawał się zablokować uderzenie i przez to stanął na równe nogi. Jednakże to PJ był dalej tym trzymającym inicjatywę w garści, bo był przygotowany do wbicia swojego rywala w barykadę Shoulder Thrustem.
.
.
.
Pierwszy z pobojowiska wydostaje się Polski Atleta, który z ledwością wtacza się do ringu. Sprawia wrażenie jakby był pewien swego jednak widać też w jego oczach niepewność – co jeszcze musi zrobić jeśli jego plan zawiedzie... Czas jednak leci nieubłaganie zarówno dla niego jak i dla jego oponenta. 8... Niemożliwe! Big Show powoli wygrzebuje się spod sterty barykady i kieruje się ślimaczym tempem w stronę ringu. Torunianin wyraźnie traci cierpliwość i pokrzykuje na sędziego aby ten wyraźnie wyliczał szybciej 9... W ostatniej chwili Whight zdołał przerwać liczenie a to starcie trwa nadal. Frustracja maluje się na twarzy Polaka. Wyraźnie zaczynają mu puszczać nerwy i teraz właśnie daje on upust swej wściekłości. Dopada on do leżącego przeciwnika i zaczyna serią nieprzerwanych stompów atakować każdą odsłoniętą część ciała Show'a.
.
.
.
Polski Atleta wykonuje Running Bulldog jaki w latach świetności wykonywał Chris Jericho. Brak mu jednak tej gracji co prawda, ale nie można mu odmówić techniki wykonania. Sytuacja po raz kolejny zmienia się jak w kalejdoskopie i PJ jest tego świadom i dlatego jest wyraźnie poddenerwowany. Wie, że każdy ruch może skończyć się nie po jego myśli i wie, że musi zaryzykować wszystko, aby dziś wygrać. Chwyta on teraz swojego oponenta we Front Facelock i dosłownie próbuje wyrwać Giganta do góry. Kosztowało to go wiele sił, ale to co zamierza teraz zrobić będzie już na pewno katujące. Donośny krzyk TRZY WIEŻE TORUNIA wprawia w osłupienie widownie – jak on to zrobi na Big Show'le?
.
.
.
Show nie puścił jednak rywala, tylko natychmiastowo wstał wraz z nim i dołożył jeszcze podręcznikowy Falcon Arrow. Show wstał, popatrzył się na swojego oponenta, a następnie odbił się od lin i po chwili zainkasował Running Shooting Star Press. PJ na tyle mocno upadł na rywala, że zarówno Blake, jak i Show stanęli na proste nogi z tym, że PJ jest mocno oszołomiony. Próba Spear'a jednak zakończyła się niepowodzeniem i to PJ znów przejął inicjatywę. Kilka akcji jednak nie zabrało Show'owi woli zwycięstwa. Przemyślana kontra i rywal znajduje się teraz w Bear Hug'u. Akcja jednak kończy się przy linach podczas liczenia do pięciu. Naginanie zasad przez Show'a nie umknęło jednak uwadze sędziemu, dając mu wyraźnie do zrozumienia, że więcej takich akcji może skutkować dyskwalifikacją. Jednak mimo tego on po raz kolejny w nieprzepisowy sposób atakuje rywala w narożniku dusząc go nogą. Dając na wstrzymanie ( oraz wysłuchując kolejnych uwag sędziego ) oczekiwał on, aż jego rywal podniesie w narożniku by następnie rozpłaszczyć go Stinger Body Press'em i następnie posadził go na narożniku by wykonać SUPERPLEX!
.
.
.
Rozpacz dosłownie wylewa się z ekspresji Polskiego Atlety. Zapomniał on jednak o swojej tajnej broni, którą jest w stanie teraz idealnie wykorzystać. Ostatkiem sił podnosi się on na nogi i namawia Big Showa do podniesienia się. Jednakże gdy tylko podnosi się on na kolana jego twarz przyozdabia Low Superkick, co sprawia, że Amerykanin znów pada na twarz. W tym samym momencie Inteligent z Torunia dopada do nóg swego przeciwnika i zakłada z trudem Reverse Texas Cloverleaf. Grymas bólu maluje się na twarzy Giganta jak i na twarzy mistrza. Walka pomiędzy nimi pozbawiła ich obu resztek sił. Show jednak nie jest w stanie doczołgać się do lin jak i się poddać, bo mdleje z bólu. Pojedynek zostaje przerwany!



Muzyka wejściowa PJ'a Blake'a rozbrzmiewa po raz drugi tego dnia a on sam przy pomocy sędziego podnosi się na równe nogi i podnosi on do góry swój pas mistrzowski...

Ring Announcer : A oto zwycięzca tego pojedynku przez dźwignię, mistrz rEvolution, PJ Blake! 

… i nagle głowa mistrza ze wściekłą miną skierowała się w stronę Announcera, który nawet nie zdawał sobie sprawy z tego co siedzi w głowie PJ'a. Podchodzi on do niego i pyta czy wszystko z tym co powiedział jest w porządku. Ten zaś niepewny tego czego oczekuje Polak odpowiedział, że tak. To wyraźnie rozwścieczyło Blake'a, który zaatakował zupełnie nieprzygotowanego Announcera pasem mistrzowskim. Co więcej podniósł go do góry i ustawił go na swoim barku. Z zaplecza wybiegli sędziowie, którzy próbowali powstrzymać Polskiego Atletę jednak ten tylko i wyłącznie bardziej się „nakręcił” i z pełną premedytacją wykonał Tombstone Piledrivera na matę okalającą ring. Gdy medycy oglądali kręgosłup pracownika WES, PJ pochwycił mikrofon i powiedział:

PJ Blake : Ten patałach nawet nie nadaje się do swojej pracy...<heat> Tak to powinno wyglądać... A oto zwycięzca tego pojedynku , najdłuższy i NAJLEPSZY mistrz rEvolution, PJ Blake! <heat publiczności>

Polak wyraźnie postradał zmysły i zadowolony z siebie odchodzi teraz na zaplecze...

Spazmbite - 2016-11-20 21:41:14

PJ Blake! Polak ponownie wychodzi z walki jako mistrz! Starcie olbrzymów było niesamowicie wyrównane, ale to Blake wznosi swój pas do góry! A przed nami... Main Event! The Polish Eagle postawi swój pas na szali i zmierzy się z byłem rEvolution Championem Bobby Fishem! Zwycięzca zostanie twarzą WES! Nie czekajmy więc! Zaczynamy walkę!


Main Event
Tables, Ladders and Chairs Match
#WES World Championship
Collins vs. Bobby Fish
http://s2.ifotos.pl/img/collinspn_ahspnnn.png  http://s10.ifotos.pl/img/champ022p_ssxeqhs.png
(czas na posty - 10 minut)

Curix - 2016-11-20 21:42:27

Nagle kamera ukazuje jednego z bohaterów dzisiejszej walki wieczoru tego PPV. Oto Bobby Fish, zapewne ma coś do przekazania chwilę przed pojedynkiem do którego zostało zaledwie kilkanaście minut...

http://3.bp.blogspot.com/-2nWISe2Msa8/VVJxBeR__PI/AAAAAAAAcjs/0QcejzW4r7U/s200/Backstage%2BTalk.gif


Bobby Fish: To właśnie ten dzień, wielki moment, ogromna szansa... Żeby zostać zapamiętanym jako wielki zawodnik, który został posiadaczem głównego pasa federacji WES. Czy jest mi to potrzebne? Nie jestem przekonany czy do tego, żeby zwiększyć wartość samego siebie... Zapewne potrzebuję tego, aby coś udowodnić. Pokazać wszystkim na co mnie stać, że mam charakter i wielką wolę walki. Nie poddam się nigdy i chcę być jednym z najlepszych... Zawsze to mnie kręciło... Bobby Fish - największa gwiazda WES...

Na arenie panowała grobowa cisza. Wszyscy wiedzieli, że już za chwilę ujrzą jednego zawodnika, który jest bardzo zdeterminowany i pewny siebie. Bohatera publiki, który przychodzi tu tylko i wyłącznie dla nich i po to, aby dać im świetne widowisko, na które oczywiście liczą. Po głowie chodziły mu różne myśli, jednak głównie starał się skupić na wygranej. Tylko pozytywne myślenie o walce, która zaraz nadejdzie i oczywiście dobry trening liczy się przed pojedynkiem. Motywacja jest jedną z najważniejszych rzeczy, więc Bobby uderzył się ręką w polik, co oznaczało, że jestem już gotów i z zadowoleniem ruszył do przodu. Zabrzmiało więc Theme Fish'a, Damn Valentines - Dance Away.


Stanął na rampie, a większość ludzi zgromadzonych na arenie wyraziła swoje zadowolenie bardzo mocnym popem. Zrobił kilka kroków do przodu i wykonał swój charakterystyczny gest, czyli ścisnął rękę w pięść, z której wystawał tylko kciuk i przejechał nim po gardle.

http://2.bp.blogspot.com/-cAOb4Eo_SGE/VPNJMaslfeI/AAAAAAAAa98/aielSFXw1RI/s1600/Entrance%2B1.gif


Ten ruch chyba zna każdy fan Bobb'iego. Poszedł kawałek do przodu, witając się na początku z prawą stroną fanów, a następnie z lewą. Gdy trafił już na schodki, spojrzał się dookoła ile ludzi przyszło dzisiaj oglądać ten pojedynek. Następnie wszedł między linami do ringu i kulturalnie ukłonił się przed wszystkimi, ukazując im w ten sposób duży szacunek. Potem wszedł jeszcze na liny i po raz kolejny spojrzał na publiczność zgromadzoną dziś na arenie, tym razem z wysoka. Nie mógł doczekać się gongu, więc spoglądał na sędziego, kiedy da znak, żeby zacząć już pojedynek, który będzie na pewno bardzo emocjonujący oraz ciekawy.


GONG!


A więc zaczynamy Main Event! Walka dobra ze złem? Nie do końca chyba można powiedzieć tak o tym starciu... Jedno jest jednak pewne... Zobaczymy stoły, drabiny krzesła, bo właśnie taka stypulacja została wybrana na ten pojedynek. Collins versus Bobby Fish o pas WES World Championship! Zaczynamy! Gong rozbrzmiał już jakiś czas temu, ale obaj zawodnicy na razie są bardzo ostrożni. Ani jeden, ani drugi nie rzucili się na siebie i nie zdobyli przewagi. Na razie wymieniają tylko spojrzenia... Raz groźne, raz łagodne... Pewnie jest to typ gry, wstęp do walki, która zaraz rozstrzygnie kto jest prawdziwym mistrzem. W głowie Bobbiego zapewne nieźle się ,,kotłuje"... Ciekawe czy spodziewał się tego, że niedługo po powrocie dostanie szansę walki o główny pas federacji. Widocznie wszystko jest możliwe... Jednak ruszyli! Oboje w podobnym momencie. Fish łapie klasyczny uchwyt, blokując dostęp powietrza swojemu przeciwnikowi, chwilę utrzymując go w owej pozycji. Jednak mistrz uwalnia się z tego po trzydziestu sekundach i odpycha swojego oportunistę na liny, co powoduje jego odbicie się od nich. Następnie przymierza się do mocnego kopnięcia, które zaakcentuje początek walki, jednak jego rywal ucieka mu dosłownie między nogami, unikając dosyć porządnej kary. Piękny początek nagrodzony dosyć mocnymi brawami! Chwilę później widzimy, że posiadacz mistrzostwa już zaciska dłoń w pięść i kieruje ją w stronę swojego oportunisty, ale ten chwyta go za rękę i unika wymiaru sprawiedliwości. W owym momencie obecny mistrz zdecydował się spokojnie podejść do przeciwnika i uścisnął mu dłoń. Powiedział coś do niego cichutko, a ten pokiwał tylko głową, przytakując. Bardzo ładne gesty, ale i wyrównana walka świadczą o tym, że to będzie i jest naprawdę dobre widowisko. Co będzie dalej? Czy może wreszcie zobaczymy fajerwerki? Pewnie tak, bo stypulacja tej walki jest taka, a nie inna. Czekamy na dalszy rozwój wydarzeń. Obaj zawodnicy skierowali się do swoich narożników, jeden i drugi wzięli głęboki wdech i spojrzeli sobie prosto w oczy. Cóż za starcie... Mamy więc jednak mocny atak! Inicjatywę przejmuje Collins, który ruszył, wbijając swojego oponenta w narożnik, jednak ten uniknął aż pięciu ciosów, zadanych jeden po drugim. Mamy więc sytuację taką, że Fish trzyma oponenta za rękę, pchając go na liny, ten odbija się od nich no i mamy bardzo efektownie wykonany Dropkick.

http://2.bp.blogspot.com/-GfwFuHOU0no/VPNJJqEXr_I/AAAAAAAAa90/t-fpH_qOah8/s1600/Dropkick.gif


Świetnie wykonana akcja została po raz kolejny nagrodzona licznymi brawami, które dodawały pretendentowi do pasa więcej odwagi i śmiałości, aby kroczyć po tej krętej drodze do mistrzostwa. On zapewne zdaje sobie sprawę, że nie ma dziś łatwo, Collins to czołówka tej federacji, jednak Bobby chyba wie, że może sobie z nim poradzić. Pewnie była to mała kontrola dotycząca formy oportunisty, albo zwyczajne sprawdzenie jak czujny jest jego przeciwnik. Tymczasem oponent wstaje i natyka się na dosyć niemiłą niespodziankę, aczkolwiek zostaje sprowadzony do parteru za pomocą jednej nogi (Leg-Drag).

http://4.bp.blogspot.com/-wrvM1_q4pEQ/VPNJpAlUomI/AAAAAAAAa-0/UFtD-0_88nY/s1600/Leg%2BDrag.gif


Zdenerwowani obaj zawodnicy wstali po chwili do pionu i spojrzeli na siebie po raz kolejny. Bobby pokiwał głową, jakby był niezadowolony z przebiegu walki i wyszedł na chwilę z ringu... Ciekawe co zaraz się wydarzy... Bierze coś spod ringu! Niesamowite... Co to będzie?! Collins jednak chwycił drabinę i już przymierza się do zadania nią ciosu oportuniście, jednak nic bardziej mylnego... Oponent kopnął w drabinę, wytrącając mu ją z rąk i wykonuje potężny Back Suplex prosto na podłogę. To musiało boleć!

http://4.bp.blogspot.com/-il66XKaHVg4/VPNIsUdSSWI/AAAAAAAAa9E/Tj31BeY-lAo/s1600/Back%2BSuplex.gif


Ową walkę można zwyciężyć jedynie przez zdjęcie zawieszonego pasa ponad kwadratowym pierścieniem. Tak też więc postanowił zrobić pretendent. Szybko chwycił oponenta i wrzucił go do ringu. Następnie ustawił sobie drabinę i postawił na niej pierwsze kroki. Czyżby to był ten moment?! Niestety! Wystarczył dosłownie momencik, a oportunista pretendenta, szybko zaczął bawić się drabiną i chwycił za nogę swojego rywala, utrudniając mu dalsze wejście do góry. Fish odepchnął go dosyć gwałtownie, jednak to dużo nie dało. Powtórzył więc czynność i teraz wszystko wyglądało o wiele efektowniej. Rozejrzał się i zauważył, że poza ringiem rozstawiony jest stół. Chyba ma jakiś niecny plan... Zaraz wszystko się okaże... Widzimy jednak, że teraz zdecydował się posłać swojego rywala do narożnika i mamy akcję z pełnego rozpędu przy użyciu kolana (Corner Running Knee).

http://3.bp.blogspot.com/-6D4iXCHHggk/VPNIw9Qm0tI/AAAAAAAAa9U/cQoVRgyrW4w/s1600/Corner%2BCrossbody.gif


Świetna robota, jednak przeciwnik Fish'a jakoś jest w stanie dalej walczyć i jest już dalej od narożnika. W owym momencie Fish zauważa to i atakuje niesamowicie ładnym łokciem z rozpędu (Running Back Elbow).

http://4.bp.blogspot.com/-pOS500gNfrM/VPNRNRjXB0I/AAAAAAAAbBI/UWVjO_OgIrI/s1600/Running%2BBack%2BElbow%2B2.gif


Chwilkę później szybko wymyka się z ringu, chwytając za stół, który właśnie złożył. Wrzucił go do samego serca pierścienia. Następnie rozłożył go, a obok przedmiotu postawił drabinę, tak jakby wszystko było dobrze zaplanowane. Collins znowu wylądował w narożniku. Oberwał dwa razy pięścią w brzuch, co zaowocowało tym, że łatwiej dał się podnieść i po chwili stał już wyżej na linach. Na owym poziomie zostało mu wymierzonych kilka kolejnych ciosów. W twarz, plecy oraz brzuch. No i mistrz jest już na najwyższej z lin. Ciekawe co zaraz zobaczymy... Mamy Avalanche Sit-Out Slam Suplex prosto na stół. Co za piękna akcja!

http://3.bp.blogspot.com/-Gq3bK6t35Mo/VPNIobdVZ4I/AAAAAAAAa80/55APG0NlU5Y/s1600/Avalanche%2BSit-Out%2BSlam%2BSuplex.gif


Mistrz wygląda jakby był nieprzytomny i teraz pytanie; czy to czasem nie dobra gra aktorska? Może chce przekonać ludzi do tego, że już się poddaje, a nagle zaskoczyć każdego czymś efektownym... Odpowiedź poznamy już za chwilę! Tymczasem jednak Fish już ma ustawioną drabinę w samym sercu pierścienia, zaczyna stawiać na niej pierwsze kroki, jednak z drugiej strony dołącza przeciwnik, który jest troszkę wyżej od niego. Oboje nagle przyśpieszyli i już są prawie na samym szczycie, jednak spotkali się. Jeden cios od Fisha, jeden cios od Collinsa, mamy takie cztery serie! Niesamowite! Jednak nagle, zupełnie niespodziewanie po jednym z ostatnich ciosów pada mistrz. Czyżby to był ten moment?! Bobby już prawie dosięgnął pasa, jednak nagle poczuł, że coś lub ktoś na dole chce mu przeszkodzić w osiągnięciu życiowej szansy. Niestety. Drabina pada na ziemię i Fish ląduje bardzo niewygodnie... Collins pokazał, że nadal jest w grze i nie boi się wyzwań! Walka chyba będzie trwała do samego końca, ale... Proszę państwa! Posiadacz pasa bardzo szybko wspiął się po drabinie i chyba dzielą go już tylko momenty od obrony mistrzostwa! Niee... Mamy kopię poprzedniej sytuacji. Teraz Pan Rybka się uratował! Nieprawdopodobne emocje!!! Co za walka... Zapewne każdy kto dziś ogląda to widowisko, dobrze je zapamięta! Kiedy ta walka się skończy?! Drabina leży na ziemi, a Bobby chwyta swojego rywala. To chyba będzie jakaś sygnatura... Tak mi się wydaje! Taaak! Oto porządnie, bardzo precyzyjnie wykonany Samoan Drop!

http://2.bp.blogspot.com/-6RZL4obCIXI/VPNJ-_tv34I/AAAAAAAAa_8/GDv0OtjI4bk/s1600/Samoan%2BDrop.gif


Teraz już została tylko formalność, czyli akcja kończąca! Ale czy uda się ją wykonać?! Wszystko na to wskazuje! Sleep with the Fishes już zaaplikowane!

http://2.bp.blogspot.com/-sy3jpHYNtkw/VPNKBvJW_wI/AAAAAAAAbAE/8VhSzhAfXdk/s1600/Sleep%2Bwith%2Bthe%2BFishes.gif


W tej chwili Bobby chwyta drabinę i ustawia ją na samym środku ringu, stawia na niej pierwsze kroki i brakuje już mu tylko kilku centymetrów, aby zdobyć złoto... Zaraz stanie się jednym z najszczęśliwszych wrestlerów na świecie... Tak! Zdjął złoto i zawiesił je sobie na barku. Mamy nowego mistrza! Nowego posiadacza pasa WES Championship, a jest nim Boooobbbyy Fiiisshhh! Proszę państwa! Co za walka, co za emocje! Nikt tego nie zapomni przez długi, długi czas!
Chwilę później Bobby schodzi z drabiny i pomaga wstać Collinsowi, podając mu rękę. Położył dłoń na jego ramieniu, a następnie uniósł jego rękę, żeby pokazać mu szacunek oraz to, że on też jest zwycięski w tej walce! Świetne zachowanie nowego mistrza... Po chwili jednak, gdy Collins opuszcza arenę Bobby zaczyna swoją celebrację...

http://1.bp.blogspot.com/-hIabyw_adqk/VPNIuuqA4hI/AAAAAAAAa9M/YIhWsbLajSU/s1600/Celebration%2Bwith%2B2%2BTitles.gif


Tym oto miłym akcentem kończy się to PPV, a WES znika z anteny...

Collins - 2016-11-20 21:42:32

W końcu nadszedł ten moment, na który wszyscy czekali - Main Event! Światła w arenie gasną. Na telebimie pojawia się napis "Under the Gun!", a następnie rozbrzmiewa oczywiście muzyka Collinsa.

Arenę rozświetlają biało-czerwone reflektory. The Polish Eagle wyłania się z zaplecza. Reakcja fanów jest nie do opisania! Widać, że Collins jest dla nich faworytem tego spotkania. Polak zmierza pewnym krokiem do ringu. Idąc po rampie spogląda na rozstawione drabiny, stoły i krzesła. Gdy dociera w okolice kwadratowego pierścienia wskazuje palcem na pas WES World Championship, który zawieszony jest nad ringiem. Następnie przy pomocy stalowych schodków udaje się na matę. Zdejmuje swoją kamizelkę i okulary, a zaraz potem staje w narożniku, gdzie ma zamiar poczekać na swojego rywala - Bobby'ego Fisha!

*** WEJŚCIE RYWALA ***

Obaj zawodnicy są już w kwadratowym pierścieniu. The Polish Eagle spogląda na swojego dzisiejszego przeciwnika. Widać jednak, że oboje są  bardzo pewni siebie. Czyżby to dziś Collins miał odnieść swoją pierwszą porażkę? Zaraz się przekonamy!

*** GONG ***

Walka rozpoczyna się dość klasycznie. Zawodnicy krążą po macie i czekają na atak ze strony oponenta. Z inicjatywą wychodzi Collins. Starcie siłowe wygrywa Polak, zatem ta ofensywa mu się opłaciła. Szybko zapina rywalowi headlock, który dość mocno zaciska. Następnie odbija Fisha od lin i aplikuje mu Clothesline. Bobby natychmiastowo wstaje, lecz inkasuje kolejny Clothesline. Ten cios jednak go nie powstrzymał i ponownie stanął na nogi. Collins szybko i skutecznie wyprowadził Dropkick, którym posłał swojego przeciwnika za ring. Polak również opuścił pierścień. The Polish Eagle szybko podszedł do jednej z drabin, chwycił ją i wsunął na matę, gdzie sam również się udaje. Po chwili dołącza do niego Bobby Fish. Zawodnicy zbliżają się do siebie, stają zaraz obok drabiny, a Collins próbuje wyprowadzić uderzenie w głowę, jednak przeciwnik unika jego ręki i chwyta go pod Suplex, pod który również go wynosi. Polak jednak sprytnie upada na nogi cały czas trzymając głowę swojego przeciwnika, a następnie sukcesywnie aplikuje mu Neckbreaker!  Bobby został wgnieciony przez Polskiego Orła w drabinę!

http://45.media.tumblr.com/6e4250a6686ee5c11f3538f521cead62/tumblr_o5455vcn6b1sbzhteo1_400.gif

Po zaaplikowanej akcji Collins wychodzi za ring. Podchodzi do jednego z dwóch stołów komentatorskich i z ich okolicy bierze drabinę, którą kładzie z jednej strony na wspomnianym stanowisku komentatorskim, a z drugiej na krawędzi kwadratowego pierścienia. Zaraz potem bierze stalowe krzesło, które wrzuca na matę. Jednak widać, że dla niego jedno to za mało... Bierze kolejne i kolejne, i kolejne, i kolejne, i kolejne! Polak wrzucił do ringu około 7-8 krzeseł. Zaraz potem również udał się na matę. Bobby zdążył już wstać. Zatem obaj zawodnicy stoją na przeciwko siebie. Fish próbuje wyprowdzić Clothesline, jednak The Polish Eagle unika ręki rywala i znajduje się za jego plecami. Gdy ten się odwraca aplikuje mu Pele Kick. To kopnięcie oszołamia jedynie Bobby'ego, a nie powala go na matę. Szybko jednak zebrał się w sobie i gdy Collins wstał powalił go potężnym Clotheslinem. Zaraz potem Fish postanowił wykonać bardziej lotniczą akcję. Wszedł na narożnik z zamiarem wykonania Moonsaultu. Nie sprawdził jednak, czy oby na pewno Polak nadal leży na macie. Na jego nieszczęście Polak wstał i niezauważenie podszedł do Fisha, który stał na narożniku zwrócony w jego stronę plecami i chwycił go pod Powerbomb. Następnie rzucił go w metalowe krzesła, które ówcześniej wrzucił do ringu, aplikując mu tym samym Sit Out Powerbomb.

http://dailywrestlingnews.com/wp-content/uploads/2014/08/Rollins-chairs.gif

Collins wstał i zauważył, że ma trochę czasu, aby przygotować się do kolejnej spektakularnej akcji, która zniszczy Bobby'ego Fisha. Polak postanowił pozbyć się z ringu większości krzeseł, pozostawił na macie tylko dwa. Następnie podniósł drabinę i ustawił ją w narożniku. Fish powolił zaczął wstawać. Gdy Collins to zawuażył postanowił mu pomóc. The Polish Eagle podniósł rywala. Bobby jednak zachował zimną krew i odepchnął mistrza WES. Orzełek jednak szybko na to zareagował i chciał wyprowadzić Superkick. Fish uniknął jego nogi, a następnie chwycił go w Butterfly Lock. Collins wydostał się z uścisku oponenta i w odwecie również chwycił go w ten sam chwyt. Zaraz potem jednak zbliżył się z nim do narożnika i zaaplikował Butterfly Suplex prosto w drabinę!

http://37.media.tumblr.com/113fd6d5c2b751af898a94ddb05f4985/tumblr_n7yj5yvzmG1saykaxo1_400.gif

To jednak nie koniec ataku ze strony Collinsa! Polski Orzeł szybko podniósł swojego przeciwnika i na dokładkę dorzucił Exploder Suplex dokładnie w tę samą drabinę! Akcja dość mocno zabolała Fisha, gdyż zawodnik wyturlał się za ring. Oczywiście Collins nie byłby sobą, gdyby nie podążył zaraz za przeciwnikiem. Szybko zatem opuścił pierścień i podszedł do leżącego oponenta. The Polish Eagle podniósł go i cisnął nim w barierki oddzielające ring od fanów. Ponownie jednak go podniósł i tym razem rzucił go w rozstawioną obok kwadratowego pierścienia drabinę.

http://dailywrestlingnews.com/wp-content/uploads/2014/12/TLC-2014-gifs-001.gif

Fish o dziwo dość szybko wstał po tej akcji. Jednak nie będzie miał chyba zbyt okazji, aby długo na tych nogach pozostać. Do Bobby'ego zbliżył się Collins, który od razu chwycił rywala w headlock. Fish jednak wydostał się z uścisku przeciwnika, ale The Polish Eagle zaaplikował mu Superkick. O dziwo Bobby tylko delikatnie zachwiał się po zainkasowanej akcji. Zdziwiło to dość mocno Polaka, który od razu postanowił to zmienić. Chwycił ponownie przeciwnika za głowę i tym razem skutecznie wykonał Headlock Driver wbijając głowę swojego oponenta w matę pozaringową. Zaraz potem jednak uwagę Collins przykuła drabina, którą wcześniej sobie przygotował. Chwycił on więc rywala za rękę i zaciągnął go w okolice stołu komentatorskiego. Dopiero tam postanowił go podnieść. Wsadził sobie jego głowę miedzy swoje nogi i wyniósł ku górze, a następnie zaaplikował kolejny Powerbomb ciskając Bobby'ego Fisha w drabinę, która o dziwo się nie złamała.

http://cdn2.vox-cdn.com/imported_assets/2212995/tumblr_m7b9bkMp6d1rnjfjfo1_400.gif

Collins stwierdził, że ta drabina nie będzie mu już tutaj potrzebna i wsunął ją do ringu. Sam natomiast postanowił przygotować sobie stół komentatorski... Następnie podniósł on Bobby'ego Fisha i chwycił we front facelock, z którego Fishowi udało się wydostać. Bobby wymierzył mocne uderzenie w głowę Collinsa, które go oszołomiło, a sam natomiast postanowił wejść na stół komentatorski. Gdy The Polish Eagle odwrócił się w jego stronę skoczył z zamiarem wykonania Double Axe Handle, jednak Orzełek wyprowadził Dropkick uderzając przeciwnika w powietrzu. Obaj zawodnicy jednak leżą na macie poza ringiem. Fish po zainkasowanej akcji - Collins ze zmęczenia. Jako pierwszy wstał oczywiście Polski Orzeł, który podniósł swojego przeciwnika i wymierzył mu natychmiastowo Jumping DDT uderzając głową rywala w stół komentatorski. Collins zauważył, że ów stół mógł teraz idealnie wykorzystać. Wrzucił więc na niego swojego przeciwnika, a sam natomiast udał się do kwadratowego pierścienia, a dokładniej na szczyt narożnika. Po chwili, bez zastanowienia, skoczył aplikując tym samym potężny Elbow Drop, po którym stanowisko komentatorskie załamało się.

http://i.imgur.com/Tgud9ni.gif

Znów obaj zawodnicy powaleni na deski. Collins zwija się z bólu, gdyż Fish chyba stracił już przytomność. Po dłuższej chwili mistrz WES obolały wstał i podniósł swojego rywala. Widać, że Bobby jednak jeszcze się trzyma. Polak wrzucił przeciwnika na matę ringu. The Polish Eagle natomiast wszedł na krawędź kwadratowego pierścienia, a następnie na narożnik, a dokładniej na jego szczyt i zaraz potem skoczył na Bobby'ego, który zainkasował tym samym Frog Splash! Collins natychmiastowo po tej akcji wstał. Widać jednak, że ona również go zabolała, gdyż cały czas trzyma się za brzuch. Orzełek postanowił obić jeszcze swojego rywala, zanim całkowicie go dobije. Podniósł zatem Bobby'ego i wyprowadził mu Polish Suplex. Jednak jeden nie mógłby wystarczyć, więc dołożył kolejny Polish Suplex. Zaraz potem kolejny... I jeszcze kolejny! Collins posłał Bobby'ego Fisha do Suplex City! The Polish Eagle jest już gotowy na finał! Podniósł drabinę i rozstawił ją na środku kwadratowego pierścienia. Zaraz potem podszedł do Fisha, którego również podniósł i wyniósł na barki pod Reverse GTS, aby mieć pewność, że jego rywal już nie wstanie. Bobby Fish jednak ześlizgnął się z barków Polaka! Nagle jakby odzyskał siły... Bobby szybko wyprowadził Sleeps With The Fishes! Po firmowej akcji Fisha Collins wyturlał się za ring! To jest szansa dla tego zawodnika! Bobby Fish z wielkim trudem zaczyna wchodzić na drabinę... Powoli zmierza ku jej górze... Został mu jeden szczebel, aby dosięgnąć tytułu mistrzowskiego WES... Jednak Collins wślizguje się do ringu i natychmiastowo rusza w kierunku drabiny, na którą wchodzi w ekspresowym tempie. Bobby Fish trzyma pas WES World Championship i już jest bliski, aby go zdjąć. Collins jednak wyskakuje z drabiny aplikując swojemu przeciwnikowi Superman Punch, którym zdejmuje Bobby'ego Fisha z drabiny.

https://static1.squarespace.com/static/522a2049e4b0a0ce717e990c/566f3df625981d4fded1981b/566f3df6d8af1045cf91a984/1450130961841/supersuper.gif

Obaj zawodnicy spadli z drabiny, w tym, że Bobby Fish upadł na matę, a Collins zeskoczył na nogi, co postawiło go już na wygranej pozycji. The Polish Eagle mógłby już w tym momencie wejść na drabinę i ściągnąć swoje mistrzostwo, jednak on postanowił dobić swojego rywala. Mistrz WES podszedł do Bobby'ego, podniósł go i po chwili Fish zainkasował Reverse GTS!

https://i.imgflip.com/1476m4.gif

Nie ma już mowy o wygranej Bobby'ego Fisha! Reverse GTS to akcja, po której jeszcze nikomu nie udało się wstać o własnych siłach. Collins wszedł na drabinę, sięgnął po tytuł mistrzowski, który od razu zdjął tym samym sukcesywnie obraniając swój pas WES World Championship.

Sędzia rozkazał uderzyć w gong. Charakterystyczny dźwięk świadczy tylko o jednym - starcie dobiegło końca! Zwycięzcą został The Polish Eagle, który po prostu zdewastował swojego przeciwnika. Bobby Fish nieprzytomny leży na macie ringu, a w jego kierunku zmierzają już lekarze. Collins natomiast stojąc na drabinie uniósł swoje mistrzostwo ku górze, a następnie z niej zszedł. Przy swojej muzyce, opuścił arenę udając się na backstage. Medycy natomiast pomogli Bobby'emu Fishowi dostać się na zaplecze. Tym akcentem kończymy dzisiejsze PPV - Second Heaven!

Spazmbite - 2016-11-20 21:55:06

W końcu nadszedł ten moment, na który wszyscy czekali - Main Event! Światła w arenie gasną. Na telebimie pojawia się napis "Under the Gun!", a następnie rozbrzmiewa oczywiście muzyka Collinsa.

Arenę rozświetlają biało-czerwone reflektory. The Polish Eagle wyłania się z zaplecza. Reakcja fanów jest nie do opisania! Widać, że Collins jest dla nich faworytem tego spotkania. Polak zmierza pewnym krokiem do ringu. Idąc po rampie spogląda na rozstawione drabiny, stoły i krzesła. Gdy dociera w okolice kwadratowego pierścienia wskazuje palcem na pas WES World Championship, który zawieszony jest nad ringiem. Następnie przy pomocy stalowych schodków udaje się na matę. Zdejmuje swoją kamizelkę i okulary, a zaraz potem staje w narożniku, gdzie ma zamiar poczekać na swojego rywala - Bobby'ego Fisha!

Nagle kamera ukazuje jednego z bohaterów dzisiejszej walki wieczoru tego PPV. Oto Bobby Fish, zapewne ma coś do przekazania chwilę przed pojedynkiem do którego zostało zaledwie kilkanaście minut...

Bobby Fish: To właśnie ten dzień, wielki moment, ogromna szansa... Żeby zostać zapamiętanym jako wielki zawodnik, który został posiadaczem głównego pasa federacji WES. Czy jest mi to potrzebne? Nie jestem przekonany czy do tego, żeby zwiększyć wartość samego siebie... Zapewne potrzebuję tego, aby coś udowodnić. Pokazać wszystkim na co mnie stać, że mam charakter i wielką wolę walki. Nie poddam się nigdy i chcę być jednym z najlepszych... Zawsze to mnie kręciło... Bobby Fish - największa gwiazda WES...

Na arenie panowała grobowa cisza. Wszyscy wiedzieli, że już za chwilę ujrzą jednego zawodnika, który jest bardzo zdeterminowany i pewny siebie. Bohatera publiki, który przychodzi tu tylko i wyłącznie dla nich i po to, aby dać im świetne widowisko, na które oczywiście liczą. Po głowie chodziły mu różne myśli, jednak głównie starał się skupić na wygranej. Tylko pozytywne myślenie o walce, która zaraz nadejdzie i oczywiście dobry trening liczy się przed pojedynkiem. Motywacja jest jedną z najważniejszych rzeczy, więc Bobby uderzył się ręką w polik, co oznaczało, że jestem już gotów i z zadowoleniem ruszył do przodu. Zabrzmiało więc Theme Fish'a, Damn Valentines - Dance Away.

Stanął na rampie, a większość ludzi zgromadzonych na arenie wyraziła swoje zadowolenie bardzo mocnym popem. Zrobił kilka kroków do przodu i wykonał swój charakterystyczny gest, czyli ścisnął rękę w pięść, z której wystawał tylko kciuk i przejechał nim po gardle.

Ten ruch chyba zna każdy fan Bobb'iego. Poszedł kawałek do przodu, witając się na początku z prawą stroną fanów, a następnie z lewą. Gdy trafił już na schodki, spojrzał się dookoła ile ludzi przyszło dzisiaj oglądać ten pojedynek. Następnie wszedł między linami do ringu i kulturalnie ukłonił się przed wszystkimi, ukazując im w ten sposób duży szacunek. Potem wszedł jeszcze na liny i po raz kolejny spojrzał na publiczność zgromadzoną dziś na arenie, tym razem z wysoka. Nie mógł doczekać się gongu, więc spoglądał na sędziego, kiedy da znak, żeby zacząć już pojedynek, który będzie na pewno bardzo emocjonujący oraz ciekawy.

GONG

A więc zaczynamy Main Event! Walka dobra ze złem? Nie do końca chyba można powiedzieć tak o tym starciu... Jedno jest jednak pewne... Zobaczymy stoły, drabiny krzesła, bo właśnie taka stypulacja została wybrana na ten pojedynek. Collins versus Bobby Fish o pas WES World Championship! Zaczynamy! Gong rozbrzmiał już jakiś czas temu, ale obaj zawodnicy na razie są bardzo ostrożni. Ani jeden, ani drugi nie rzucili się na siebie i nie zdobyli przewagi. Na razie wymieniają tylko spojrzenia... Raz groźne, raz łagodne... Pewnie jest to typ gry, wstęp do walki, która zaraz rozstrzygnie kto jest prawdziwym mistrzem. W głowie Bobbiego zapewne nieźle się ,,kotłuje"... Ciekawe czy spodziewał się tego, że niedługo po powrocie dostanie szansę walki o główny pas federacji. Widocznie wszystko jest możliwe... Jednak ruszyli! Oboje w podobnym momencie. Fish łapie klasyczny uchwyt, blokując dostęp powietrza swojemu przeciwnikowi, chwilę utrzymując go w owej pozycji. Jednak mistrz uwalnia się z tego po trzydziestu sekundach i odpycha swojego oportunistę na liny, co powoduje jego odbicie się od nich. Następnie przymierza się do mocnego kopnięcia, które zaakcentuje początek walki, jednak jego rywal ucieka mu dosłownie między nogami, unikając dosyć porządnej kary. Piękny początek nagrodzony dosyć mocnymi brawami!
.
.
.
o zaaplikowanej akcji Collins wychodzi za ring. Podchodzi do jednego z dwóch stołów komentatorskich i z ich okolicy bierze drabinę, którą kładzie z jednej strony na wspomnianym stanowisku komentatorskim, a z drugiej na krawędzi kwadratowego pierścienia. Zaraz potem bierze stalowe krzesło, które wrzuca na matę. Jednak widać, że dla niego jedno to za mało... Bierze kolejne i kolejne, i kolejne, i kolejne, i kolejne! Polak wrzucił do ringu około 7-8 krzeseł. Zaraz potem również udał się na matę. Bobby zdążył już wstać. Zatem obaj zawodnicy stoją na przeciwko siebie. Fish próbuje wyprowdzić Clothesline, jednak The Polish Eagle unika ręki rywala i znajduje się za jego plecami. Gdy ten się odwraca aplikuje mu Pele Kick. To kopnięcie oszołamia jedynie Bobby'ego, a nie powala go na matę. Szybko jednak zebrał się w sobie i gdy Collins wstał powalił go potężnym Clotheslinem. Zaraz potem Fish postanowił wykonać bardziej lotniczą akcję. Wszedł na narożnik z zamiarem wykonania Moonsaultu. Nie sprawdził jednak, czy oby na pewno Polak nadal leży na macie. Na jego nieszczęście Polak wstał i niezauważenie podszedł do Fisha, który stał na narożniku zwrócony w jego stronę plecami i chwycił go pod Powerbomb. Następnie rzucił go w metalowe krzesła, które ówcześniej wrzucił do ringu, aplikując mu tym samym Sit Out Powerbomb.
.
.
.
Następnie odbija Fisha od lin i aplikuje mu Clothesline. Bobby natychmiastowo wstaje, lecz inkasuje kolejny Clothesline. Ten cios jednak go nie powstrzymał i ponownie stanął na nogi. Collins szybko i skutecznie wyprowadził Dropkick, którym posłał swojego przeciwnika za ring. Polak również opuścił pierścień. The Polish Eagle szybko podszedł do jednej z drabin, chwycił ją i wsunął na matę, gdzie sam również się udaje. Po chwili dołącza do niego Bobby Fish. Zawodnicy zbliżają się do siebie, stają zaraz obok drabiny, a Collins próbuje wyprowadzić uderzenie w głowę, jednak przeciwnik unika jego ręki i chwyta go pod Suplex, pod który również go wynosi. Polak jednak sprytnie upada na nogi cały czas trzymając głowę swojego przeciwnika, a następnie sukcesywnie aplikuje mu Neckbreaker!  Bobby został wgnieciony przez Polskiego Orła w drabinę!
.
.
.
Świetnie wykonana akcja została po raz kolejny nagrodzona licznymi brawami, które dodawały pretendentowi do pasa więcej odwagi i śmiałości, aby kroczyć po tej krętej drodze do mistrzostwa. On zapewne zdaje sobie sprawę, że nie ma dziś łatwo, Collins to czołówka tej federacji, jednak Bobby chyba wie, że może sobie z nim poradzić. Pewnie była to mała kontrola dotycząca formy oportunisty, albo zwyczajne sprawdzenie jak czujny jest jego przeciwnik. Tymczasem oponent wstaje i natyka się na dosyć niemiłą niespodziankę, aczkolwiek zostaje sprowadzony do parteru za pomocą jednej nogi (Leg-Drag).
.
.
.
Zdenerwowani obaj zawodnicy wstali po chwili do pionu i spojrzeli na siebie po raz kolejny. Bobby pokiwał głową, jakby był niezadowolony z przebiegu walki i wyszedł na chwilę z ringu... Ciekawe co zaraz się wydarzy... Bierze coś spod ringu! Niesamowite... Co to będzie?! Collins jednak chwycił drabinę i już przymierza się do zadania nią ciosu oportuniście, jednak nic bardziej mylnego... Oponent kopnął w drabinę, wytrącając mu ją z rąk i wykonuje potężny Back Suplex prosto na podłogę. To musiało boleć!
.
.
.
Collins wstał i zauważył, że ma trochę czasu, aby przygotować się do kolejnej spektakularnej akcji, która zniszczy Bobby'ego Fisha. Polak postanowił pozbyć się z ringu większości krzeseł, pozostawił na macie tylko dwa. Następnie podniósł drabinę i ustawił ją w narożniku. Fish powolił zaczął wstawać. Gdy Collins to zawuażył postanowił mu pomóc. The Polish Eagle podniósł rywala. Bobby jednak zachował zimną krew i odepchnął mistrza WES. Orzełek jednak szybko na to zareagował i chciał wyprowadzić Superkick. Fish uniknął jego nogi, a następnie chwycił go w Butterfly Lock. Collins wydostał się z uścisku oponenta i w odwecie również chwycił go w ten sam chwyt. Zaraz potem jednak zbliżył się z nim do narożnika i zaaplikował Butterfly Suplex prosto w drabinę!
.
.
.
Oczywiście Collins nie byłby sobą, gdyby nie podążył zaraz za przeciwnikiem. Szybko zatem opuścił pierścień i podszedł do leżącego oponenta. The Polish Eagle podniósł go i cisnął nim w barierki oddzielające ring od fanów. Ponownie jednak go podniósł i tym razem rzucił go w rozstawioną obok kwadratowego pierścienia drabinę.
.
.
.
Czyżby to był ten moment?! Niestety! Wystarczył dosłownie momencik, a oportunista pretendenta, szybko zaczął bawić się drabiną i chwycił za nogę swojego rywala, utrudniając mu dalsze wejście do góry. Fish odepchnął go dosyć gwałtownie, jednak to dużo nie dało. Powtórzył więc czynność i teraz wszystko wyglądało o wiele efektowniej. Rozejrzał się i zauważył, że poza ringiem rozstawiony jest stół. Chyba ma jakiś niecny plan... Zaraz wszystko się okaże... Widzimy jednak, że teraz zdecydował się posłać swojego rywala do narożnika i mamy akcję z pełnego rozpędu przy użyciu kolana (Corner Running Knee).
.
.
.
Chwilkę później szybko wymyka się z ringu, chwytając za stół, który właśnie złożył. Wrzucił go do samego serca pierścienia. Następnie rozłożył go, a obok przedmiotu postawił drabinę, tak jakby wszystko było dobrze zaplanowane. Collins znowu wylądował w narożniku. Oberwał dwa razy pięścią w brzuch, co zaowocowało tym, że łatwiej dał się podnieść i po chwili stał już wyżej na linach. Na owym poziomie zostało mu wymierzonych kilka kolejnych ciosów. W twarz, plecy oraz brzuch. No i mistrz jest już na najwyższej z lin. Ciekawe co zaraz zobaczymy... Mamy Avalanche Sit-Out Slam Suplex prosto na stół. Co za piękna akcja!
.
.
.
O dziwo Bobby tylko delikatnie zachwiał się po zainkasowanej akcji. Zdziwiło to dość mocno Polaka, który od razu postanowił to zmienić. Chwycił ponownie przeciwnika za głowę i tym razem skutecznie wykonał Headlock Driver wbijając głowę swojego oponenta w matę pozaringową. Zaraz potem jednak uwagę Collins przykuła drabina, którą wcześniej sobie przygotował. Chwycił on więc rywala za rękę i zaciągnął go w okolice stołu komentatorskiego. Dopiero tam postanowił go podnieść. Wsadził sobie jego głowę miedzy swoje nogi i wyniósł ku górze, a następnie zaaplikował kolejny Powerbomb ciskając Bobby'ego Fisha w drabinę, która o dziwo się nie złamała.
.
.
.
Jako pierwszy wstał oczywiście Polski Orzeł, który podniósł swojego przeciwnika i wymierzył mu natychmiastowo Jumping DDT uderzając głową rywala w stół komentatorski. Collins zauważył, że ów stół mógł teraz idealnie wykorzystać. Wrzucił więc na niego swojego przeciwnika, a sam natomiast udał się do kwadratowego pierścienia, a dokładniej na szczyt narożnika. Po chwili, bez zastanowienia, skoczył aplikując tym samym potężny Elbow Drop, po którym stanowisko komentatorskie załamało się.
.
.
.
Jednak jeden nie mógłby wystarczyć, więc dołożył kolejny Polish Suplex. Zaraz potem kolejny... I jeszcze kolejny! Collins posłał Bobby'ego Fisha do Suplex City! The Polish Eagle jest już gotowy na finał! Podniósł drabinę i rozstawił ją na środku kwadratowego pierścienia. Zaraz potem podszedł do Fisha, którego również podniósł i wyniósł na barki pod Reverse GTS, aby mieć pewność, że jego rywal już nie wstanie. Bobby Fish jednak ześlizgnął się z barków Polaka! Nagle jakby odzyskał siły... Bobby szybko wyprowadził Sleeps With The Fishes! Po firmowej akcji Fisha Collins wyturlał się za ring! To jest szansa dla tego zawodnika! Bobby Fish z wielkim trudem zaczyna wchodzić na drabinę... Powoli zmierza ku jej górze... Został mu jeden szczebel, aby dosięgnąć tytułu mistrzowskiego WES... Jednak Collins wślizguje się do ringu i natychmiastowo rusza w kierunku drabiny, na którą wchodzi w ekspresowym tempie. Bobby Fish trzyma pas WES World Championship i już jest bliski, aby go zdjąć. Collins jednak wyskakuje z drabiny aplikując swojemu przeciwnikowi Superman Punch, którym zdejmuje Bobby'ego Fisha z drabiny.
.
.
.
Niestety. Drabina pada na ziemię i Fish ląduje bardzo niewygodnie... Collins pokazał, że nadal jest w grze i nie boi się wyzwań! Walka chyba będzie trwała do samego końca, ale... Proszę państwa! Posiadacz pasa bardzo szybko wspiął się po drabinie i chyba dzielą go już tylko momenty od obrony mistrzostwa! Niee... Mamy kopię poprzedniej sytuacji. Teraz Pan Rybka się uratował! Nieprawdopodobne emocje!!! Co za walka... Zapewne każdy kto dziś ogląda to widowisko, dobrze je zapamięta! Kiedy ta walka się skończy?! Drabina leży na ziemi, a Bobby chwyta swojego rywala. To chyba będzie jakaś sygnatura... Tak mi się wydaje! Taaak! Oto porządnie, bardzo precyzyjnie wykonany Samoan Drop! Teraz już została tylko formalność, czyli akcja kończąca! Ale czy uda się ją wykonać?! Wszystko na to wskazuje! Sleep with the Fishes już zaaplikowane!
.
.
.
W tej chwili Bobby chwyta drabinę i ustawia ją na samym środku ringu, stawia na niej pierwsze kroki i brakuje już mu tylko kilku centymetrów, aby zdobyć złoto... Zaraz stanie się jednym z najszczęśliwszych wrestlerów na świecie... Tak! Zdjął złoto i zawiesił je sobie na barku. Mamy nowego mistrza! Nowego posiadacza pasa WES Championship, a jest nim Boooobbbyy Fiiisshhh! Proszę państwa! Co za walka, co za emocje! Nikt tego nie zapomni przez długi, długi czas!
Chwilę później Bobby schodzi z drabiny i pomaga wstać Collinsowi, podając mu rękę. Położył dłoń na jego ramieniu, a następnie uniósł jego rękę, żeby pokazać mu szacunek oraz to, że on też jest zwycięski w tej walce! Świetne zachowanie nowego mistrza... Po chwili jednak, gdy Collins opuszcza arenę Bobby zaczyna swoją celebrację...

Spazmbite - 2016-11-20 22:00:27

Proszę Państwa! Zwycięzcą, oraz nowym WES World Championem zostaje... BOBBY FISH!! To z pewnością jeden z jego najważniejszych walk TLC w życiu i wyszedł z tego zwycięską ręką! Aż ciężko w jakikolwiek sposób skomentować to, po prostu zabrakło nam słów! Ale co teraz? Co z Collinsem? Miejmy nadzieje, że wszystko zostanie skomentowane już na Tuesday Night Warfare! Tymczasem to koniec na dziś! Dziękujemy wszystkim za obecność, zwłaszcza przy tak świetnych walkach! Dobrej nocy i do zobaczenia we wtorek WES Universe!

www.internetowo.pun.pl www.superanime.pun.pl www.77rgdh.pun.pl www.evilofkillersdb.pun.pl www.polishcrew.pun.pl