Ogłoszenie


#25 2016-03-28 21:17:39

 Collins

http://s2.ifotos.pl/img/tpepng_anxxpha.png

Zarejestrowany: 2014-11-11
Posty: 1060
Punktów :   
Ulubiony Wrestler: CM Punk, AJ Styles i DZ
Ulubiona Diva: AJ Lee i Sasha Banks
Ulubione PPV: Royal Rumble i MITB

Re: #2 WES Monday Night Warfare

Sami Zayn pokonuje w niesamowitym starciu Modela i tym samym gwarantuje sobie miejsce w walce o pas Interkontynentalny na Wrestlefest II. Rozpocznijmy zatem teraz walkę wieczoru, jaką jest Dragon Match o miano pretendenta do pasa WES World Championship!

Main Event
Dragon Match
#No. 1 Contender for WES World Championship Title
Karl Anderson vs. CM Punk
(Czas na posty --> 10 minut)


Collins
Statystyki: 8 | 0 | 3

AJ Styles
Statystyki: 7 | 0 | 0

CM Punk
Statystyki: 0 | 0 | 0

Offline

 

#26 2016-03-28 21:19:31

 Szajba45pl

http://s2.ifotos.pl/img/ranuserpn_whaenah.png

Zarejestrowany: 2015-03-01
Posty: 215
Punktów :   
Ulubiony Wrestler: Kevin Owens, Finn Balor
Ulubiona Diva: Trish Stratus
Ulubione PPV: Hell in a Cell

Re: #2 WES Monday Night Warfare

Main Event time! Karl Anderson vs Cm Punk w Dragon Matchu. Zadaniem jednego z nich jest ściągnięcie walizki z kontraktem na miarę walki o pas WES World Championship. Na dodatek zamiast lin, ring będzie otoczony drutem kolczastym. Cm Punk jest już w ringu. Rozbrzmiał theme song Karla Andersona, który żwawym krokiem zbliża się do placu boju.

Wszystko wygląda normalnie, ale widzimy różnicę w wyglądach obu zawodników. Machine Gun ubrany jest w długie spodnie moro a na rękach ma czarne taśmy bokserskie. Z kolei Punk stoi w t shirtcie, oraz spodniach do kolan. To wszystko po to aby uchronić się od większych obrażeń związanych z drutem kolczastym.
Mamy gong!
Obaj niewzruszeni zawodnicy patrzą na siebie z przeciwległych narożników. Sędzia już dawno opuścił ring, wiedząc, że nie ma w nim nic do roboty. Wrestlerzy w końcu ruszają się z miejsc. Dochodzi do pierwszego zwarcia. Z inicjatywą pierwszy wyszedł Anderson, który zwinnym ruchem przechwycił rękę oponenta i wykręcił ją do tyłu. Brooks nie był dłużny. Dzięki swojej sprawności, przeszedł za plecy rywala a następnie sprowadził go do parteru. Karl był w co prawda trudnym położeniu, lecz wiedział, że jest to dopiero początek starcia i nie może pozwolić sobie na stratę sił. Przeczekał chwilę w uchwycie Philla. Jednak po kilkunastu sekundach stał się on mocno uciążliwy. Za sprawą swojej masy, przerzucił Punka nad sobą. CM, chciał najwyraźniej szybciorem obalić Killshota, ale ten powalił go na matę schoulder blockiem. Wziął rozbieg. Już chciał odbić się od lin, ale w ostatniej chwili przypomniał sobie, że zamiast nich jest drut kolczasty. Momentalnie przeskoczył nad Punkiem. Gdy jednak wracał w jego stronę, były WES World Champion zaatakował wysokim heel kickiem. Tym samym powalając Machine Guna. Po tej akcji drugi lider Bullet Club, wyślizgnął się pod drutem kolczastym. BITW nie chciał czekać. Wdrapał się na narożnik. Gdy oponent popatrzył w górę, wyfrunął jak ptak wykonując Diving Crossbody. Ucieszony i wyluzowany Punk, zdjął koszulkę. Ruszył następnie po drabinę, która była ustawiona przez techników przez pierścieniem. Złożył ją a następnie razem z przedmiotem wślizgnął się do ringu. Ustawił narzędzie na środku kwadratu. Powoli zaczął się po niej wdrapywać, ale w tym momencie, Anderson wrócił na plac boju z krzesłem, którym przyłożył raz przeciwnikowi. Brooksa zabolało to aż tak, że spadł ze szczebla niczym szmaciana lalka. Karl nie chciał stracić swojej pozycji. Przywalił jeszcze kilka razy leżącemu współzawodnikowi aby na koniec rozłożyć krzesełko i wykonać na Punku snap  suplex. Ból był bardzo mocny, ale nie do nie wytrzymania. Dopiero to co Anderson zrobił po chwili mogło dać ludziom do myślenia. Podniósł rywala a następnie cisnął jego całym ciałem prosto w ścianę drutu kolczastego. Z pleców Chicago Zone pojawiła się soczyście czerwona krew. Machine Gun, chciał pobawić się jeszcze z przeciwnikiem. Dlatego ustawił drabinę w jednym z cornerów. Gdy Brooks był już na nogach, wysłał go mocarnym Irish Whipem prosto w nią. Nie czekając powtórzył cały proces. Tym razem impact nie był już tak silny, ale nadal bolesny. Strzelec wyczekiwał aż Phill znajdzie się na tle ustrojstwa aby przypuścić atak. Gdy znalazł się w jego centrum, zaatakował running spearem, ale Punk odsunął się i to Karl trafił jak dzik w sosnę. Anderson był chwilę zamroczony co wykorzystał Najlepszy na świecie, atakując przy pomocy Roundhouse Kicku. Mentor Finna Balora padł jakby nieprzytomny. Doświadczona gwiazda WES w między czasie wyjęła kolejne przyrząd zbrodni. Były nim jarzeniówki. A nawet stół, który ustawił pod jednym z narożników. Savior chwycił jeden neon. Gdy oponent znalazł się na kolanach zbił go na jego głowie. Punk dopadał go od razu na macie zaczynając rozdzierać ranę, która powstała po ataku lampą. Zdesperowany wrestler, wrzucił dosłownie Andersona do narożnika. Zaczął wymierzać mu tyle ciosów prosto w czubek łba, aż jego ochraniacze nie zrobiły się czerwone od krwi. Napędzony, żyjąc zasadami Streight Edge sportowiec, wykonał Karlowi Running Corner Knee. Następnie dołożył jeszcze perfekcyjny neckbreaker. Savior zasygnalizował znaną nam wszystkim akcję. Wszedł na top rope. Wykonał taunt legendarnego Randyego Savage'a. Zaatakował Flying Elbow Dropem, ale spudłował, gdyż Anderson w porę wystawił kolana. Łokieć Punka mógł zostać nieźle naruszony. Karl jednak się tym nie przejął. Chwycił za drugą jarzeniówkę. I tym razem to CM oberwał. Machine Gun w ułamku sekundy po tej akcji, przygotował sobie przeciwnika pod Powerbomb. Ale nie wykonał go w ringu, ale wrzucił Punka ponownie w drut kolczasty! Cóż za ból! Killshot postanowił upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Drabina została ponownie rozstawiona w centralnym miejscu square cyrcle. Powoli bo powoli, ale zaczął zmierzać w stronę walizki. Po 10 sekundach zostało mu tylko kilka szczebelków. Ale właśnie w tym momencie przy wielkim aplauzie publiki do akcji wrócił Punk. Który jakby z nowymi siłami ruszył na szczyt. Tam spotkał się oko w oko z przeciwnikiem. Doszło do typowej wymiany cios za cios. Lecz w końcu do Phil zaczął zdobywać przewagę. Całą potyczkę zakończył potężny kop w głowę Karla. BITW miał kontrakt jak na dłoni. Ale chwila, Savior siada na szycie drabiny. Podekscytowani fanie nie mają pojęcia co kombinuje ich ulubieniec. Ten ponownie unosi ręce ku górze. Wykrzykuje-"Best In The World!" Flying Elbow ze szczytu na Andersona! Holly shit! Obaj leżą na macie, ale wydaje się, że to ten który podjął przed chwilą ryzyko będzie pierwszy na nogach. Tak też się dzieje. BITW składa ręce, która sygnalizuję, że czas iść spać. Wynosi Andersona na swoje barki. GTS...ale Killshot w ostatnim momencie zeskakuje z oprawcy atakując w mgnieniu oka poniżej pasa. Punk zdecydowanie to odczuł. Killshot z wyrazem twarzy mordercy sięga po ostatni neon. Kładzie go przed sobą. Wynosi oponenta pod Anderson Grave! Anderson Grave na halogen! To może być koniec marzeń Brooksa. Mieszkaniec Cincinnati w stanie Ohio, zatacza się niczym pijany menel spod budki z piwem, ale daje radę chwycić się za stopnie drabiny i powoli po nich wchodzić. Znowu, znowu Punk się budzi! Adrenalina sięgnęła zenitu. Dopada do będącego w połowie drogi do kontraktu Karla, ściągając go za spodnie na ziemie. Momentalnie układa go sobie na ramionach. Go To Sleep zaaplikowane! To jest moment Philla. Zdewastowany szybciorem wspina się po szczeblach. Po minucie znalazł się przy walizkę, lecz właśnie wtedy, Machine Gun ostatnimi siłami popchnął drabinę a BITW runął prosto na drut kolczasty!

http://i.imgur.com/YISUXmE.gif

Nie był to koniec. Anderson wyniósł Saviora na barki. Zbliżył się do uprzednio ustawionego stołu. TKO na drewno! Punk przyjął właśnie akcję, która może go kosztować miano pretendenta. Anderson poprawił jeszcze "schody do raju" a rajem był kontrakt na walkę o pas WES. Zostało mu jeszcze parę szczebli do tego celu. Brooks leżał nadal nieprzytomny w resztkach stołu. Karl trzyma już walizkę w rękach. Czy mu się uda?! Tak jest! Karl Anderson zdejmuje walizkę z kontraktem i zostaje pretendentem do pasa mistrzowskiego WES. Cóż za emocje. Kto będzie jego przeciwnikiem? O tym przekonamy się już wkrótce.


https://zerepwrestling.files.wordpress.com/2014/02/bc2.jpg

Offline

 

#27 2016-03-28 21:29:40

 Czarny

http://s10.ifotos.pl/img/ultrazine_anxrsqr.png

Skąd: Brzesko/Jadowniki
Zarejestrowany: 2015-01-19
Posty: 167
Punktów :   
Ulubiony Wrestler: Ziggler, Cesaro, Orton
Ulubiona Diva: AJ Lee, Natalya, Sasha Banks
Ulubione PPV: WM, RR, MitB

Re: #2 WES Monday Night Warfare

Zwieńczeniem drugiego epizodu Warfare będzie na pewno jakże hardcore'owy Main Event, w którym na szali znajdzie się nic innego jak kontrakt o miano #No. 1 Contender for WES World Championship Title!

(wejście oponenta)

Nagle rozbrzmiewa utwór "This Fire Burns"!




Po krótkiej chwili na stage wychodzi CM Punk! Reakcja fanów jest mocno zmieszana. Niektórzy buczą na Punk'a, a inni cheerują, głównie ze względu na stypulację dzisiejszego starcia. The Best In The World nie zważając na publiczność klęka na jedno kolano, przeciera podłoże ręką, 'sprawdza godzinę', po czym wykrzykuje "It's clobberin time!" i 'wyrzucając' rękę w przód rusza w stronę kwadratowego pierścienia przez chwilę idąc tyłem. Zatrzymuje się jednak przed ringiem spoglądając najpierw na drut kolczasty, a następnie na swojego rywala - Karla Andersona. Przejeżdża palcem po fragmencie liny, jaką jest dzisiaj wcześniej wspomniany drut kolczasty. CM Punk widzi, iż teraz jego palec wskazujący krwawi. Kiwa przecząco głową, jakby chciał zrezygnować z walki w tej stypulacji. Zaczyna odchodzić od kwadratowego pierścienia, na co fani głośno wyrażają swoje niezadowolenie. Anderson odwraca się tyłem do rywala, który idzie w kierunku zaplecza, aby dać znać o czymś publiczności. Nieoczekiwanie Punk wślizguje się pod dolną liną i wymierza potężny cios w tył czaszki Machine Gun'a, który pada na matę! Sędzia widząc, że obaj zawodnicy są w miejscu batalii daje znak do rozpoczęcia Main Event'u dzisiejszej gali!

GONG!
The Best In The World wściekle atakuje
Punch'ami leżącego konkurenta. Po dłuższej chwili Punk kończy serię. Bierze natomiast rozbieg i wykonuje Running Leg Drop! Widać, że zawodnik z Chicago nie będzie miał w tej walce żadnej litości dla oponenta, gdyż stawka jest zbyt wysoka. The Second City Saint podnosi rywala i ma zamiar wykonać mu Irish Whip prosto w drut kolczasty! Anderson jednak w porę się opamiętuje i kontruje Inverted Irish Whip'em! Czyżby to Punk miał wpaść w swoje własne sidła? Nic podobnego! Wykorzystuje on swoją zwinność i niewielkie rozmiary wyślizgując się pod dolną liną! Na twarzy Killshot'a widać frustrację. Zachęca on swojego przeciwnika, aby wrócił do miejsca walki. The Straight Edge Savior kiwa przecząco jeszcze zakrwawionym palcem. Zaczyna chodzić wokół kwadratowego pierścienia dopóty, dopóki nie zatrzymuje się przy jednej z drabin. Przygląda jej się bardzo uważnie, a następnie bierze od ring annoucer'a mikrofon i mówi do będącego ciągle w ringu oponenta: "Może to ty wyjdziesz z ringu i łaskawie pomożesz mi wnieść do niego drabinę, no bo wiesz... ja w przeciwieństwie do ciebie nie wpierdalam każdego znalezionego w rowie mięsa, więc nie mam tyle siły co ty.". Na arenie zrobił się hałas dotyczący słów Punk'a, a sam adresat tak się zdenerwował, że wychodzi z ringu nie zważając na drut kolczasty i rusza w pościg za oponentem! Runda dookoła ringu w pogoni za Punk'iem. Czy jednak Anderson zdoła go dogonić? BitW nagle się potyka, ale chce biec dalej. Machine Gun jest już chyba jednak za blisko. Znienacka CM Punk odwraca się i atakuje rywala nożycami do cięcia drutu prosto w głowę! Anderson znokautowany! The Straight Edge Savior zapewne celowo się potknął, aby mieć szansę wyciągnąć spod ringu ten przedmiot, którego nie widział jego rywal. Punk wychodzi ostrożnie na krawędź ringu, aby się nie pokaleczyć i zaczyna ciąć każdą z lin ustawionych po jednej stronie ringu! Już wiemy, że nożyce nie były przeznaczone tylko jako broń przeciwko Karl'owi, lecz także jako pomoc w stypulacji meczu. The Best In The World rusza teraz po drabinę. Wnosi ją przez przerwany drut, który jeszcze odpycha przedmiotem umiejscowionym w jego rękach. Drabina rozłożona w środku ringu! Punk chce ruszyć po kontrakt zawieszony nad nim! Ale co to?! Anderson zdążył dojść do siebie i znienacka wykonuje Leg Lariat Punk'owi! Widzimy, że po ciosie zadanym nożycami Killshot ma całą zakrwawioną twarz. Spogląda on przez chwilę na leżącego rywala, po czym lekceważąco odpycha go nogą od drabiny. Następnie natychmiastowo decyduje się na wyjście po niej! The Second City Saint zauważa to i w przypływie adrenaliny wstaje, po czym zaczyna okładać wychodzącego przeciwnika potężnymi maczugami w plecy. Anderson odwraca się przodem do Punk'a chcąc się bronić, lecz ten niespodziewanie dla swojego konkurenta wykonuje Super Frankensteiner! Machine Gun z naprawdę niezłym impetem ląduje plecami na macie! Karl podnosi się przy narożniku. The Best In The World lubi wykorzystywać takie sytuacje. Bierze więc rozbieg i uderza w oponenta charakterystycznym dla jego moveset'u Shining Wizard'em, po czym widzimy naciągnięcie na Short-arm Clothesline!

http://i49.tinypic.com/280mdxy.gif

CM Punk układa ręce do snu w geście zasygnalizowania swojego finisher'a. Anderson wyniesiony na barki, czy będzie GTS? Nie! Killshot łapie się stojącej jeszcze drabiny, przez co uniemożliwia przeciwnikowi wykonania swojej firmowej akcji. Karl Anderson ześlizguje się z pleców oponenta przy okazji spuszczając na jego głowę drabinę! Machine Gun ma chyba jakieś większe plany. Znajduje on nożyce do cięcia drutu, którymi sam wcześniej został niemiło potraktowany. Używa ich do całkowitego odczepienia kilku lin wcześniej przeciętych przez Punk'a. Bierze on leżącą na macie drabinę i owija ją w drut kolczasty! Trochę czasu mu to zajmuje, lecz gdy ulepszony przedmiot jest gotowy opiera go o jeden z narożników. Anderson najprawdopodobniej będzie chciał wrzucić w tę drabinę swojego oponenta. Odwraca się więc, żeby go podnieść, ale Punk był już na nogach! Znikąd mamy błyskawiczne wyniesienie i Go To Sleep ! Finisher zaaplikowany! Teoretycznie The Best In The World ma wolną drogę do wygrania starcia, niemniej jednak potrzebna mu 'czysta' drabina, aby móc ściągnąć zawieszony kontrakt. Zmuszony jest opuścić kwadratowy pierścień i w pośpiechu udać się po główny przedmiot tej stypulacji. Bierze pierwszą lepszą drabinę, która wysokością powinna wystarczyć do sięgnięcia po kontrakt. Chce ją już wrzucić do środka, lecz z ringu wypada dochodzący do siebie Anderson. Punk decyduje się rozłożyć przedmiot w miejscu, w którym stoi, ale po tym od razu podnosi wściekle rywala i ciska nim przez stół komentatorski! Jeden z komentatorów mocno ucierpiał, ale udaje mu się wydostać spod przewróconego już fotela. CM Punk 'czyści' stół ze wszystkich zbędnych dla niego rzeczy. Następnie zza niego wyciąga swojego zmasakrowanego już chyba w wystarczający sposób oponenta. Łapie go w tułowiu i wykonuje Belly-to-back Suplex prosto na miejsce pracy komentatorów! Stół się jednak nie złamał, lecz tylko lekko rozłożył górnej części. The Best In The World spogląda chwilę niemiłym wzrokiem na swojego przeciwnika, a następnie przenosi wzrok na stojącą obok drabinę. Zaczyna się na nią wspinać! Jest na szczycie gotowy do skoku! Czy jednak zdecyduje się na tak ryzykowną akcję? Wygląda na to, że tak, ponieważ ma już ma ręce w górze w geście oddania czci słynnemu Macho Man'owi! I jest! Diving Elbow Drop z drabiny prosto na leżącego na stole komentatorskim rywala trafiony! Zawodnicy leżą nieprzytomni, a fani zdecydowanie chantują "Holly Shit!"! Po dłuższej chwili Punk wychodzi z resztek stołu i łapie się rękami drabiny, o której wie, że musi ją jeszcze wnieść i ustawić na macie. Nie ma jednak tyle sił po tym samobójczym skoku. Siada zmęczony oparty o przedmiot dzisiejszej stypulacji. Widzi, że ruszać zaczął się Karl Anderson. Kiwa głową 'na nie'. Motywuje się, aby jednak skończyć już to starcie. Wstaje, po czym składa drabinę i wsuwa ją do kwadratowego pierścienia. Sam z trudem wchodzi za nią i zaczyna ją powoli ustawiać w odpowiednim miejscu. Po tym chwyta się rękami czwartego strzebla i spogląda do góry na walizkę z kontraktem. Widzimy na jego twarzy niesamowitą determinację. Jego wyraz twarzy mówi "zdobędę ją". The Second City Saint rusza po to co jego! Ale co to! W ringu pojawia się Karl Anderson! Machine Gun cały zakrwawiony na twarzy oraz zmasakrowany na całym ciele, ale i tak rusza po drugiej stronie drabiny, aby zatrzymać oponenta! Punk spogląda na niego z niedowierzaniem, lecz mimo to próbuje ściągnąć walizkę zanim na szczyt wyjdzie jego rywal. Ta sztuka jednak mu się nie udaje! Karl Anderson i CM Punk są na górze! Pierwszy Punch wyprowadza Machine Gun. The Straight Edge Savior odpowiada mocnym Slap'em! Zaczyna się wymiana ciosów! Na początku powoli, lecz wymiana Punch za Slap nabiera tempa! Niezwykły skok adrenaliny u obu wrestler'ów! Pomimo zmęczenia ładują się jakby dopiero co zaczęli walkę! Nagle CM Punk blokuje uderzenie Andersona, a sam wyprowadza Mongolian Chop! Killshot zaskoczony, a The Best In The World wykorzystuje to zakładając Anaconda Vice przez szczeble na samej górze drabiny! Jak on to wykombinował?! Takie rzeczy bez wątpienia potrafią tylko najlepsi na świecie. Anderson traci przytomność! Punk go puszcza, lecz nadal trzyma się jedną ręką przedmiotu, na którym stoi! Zawodnik z Chicago ma dość! Wyprowadza charakterystyczny dla siebie High Kick idealnie w głowę oponenta, który bezwładnie spada! Ale spada gdzie?! Spada prosto na drabinę owiniętą drutem kolczastym!!! Fani obecni na gali eksplodowali jak nigdy wcześniej! To mogło nawet zakończyć karierę tego zawodnika! CM Punk z wyglądem śmiertelnego zmęczenia patrzy zszokowany, co sam przed chwilą zrobił. Po krótkim momencie spogląda na walizkę wiszącą tuż nad jego głową. On zaczyna się śmiać! Wychodzi na przedostatni szczebel drabiny. Zanim jednak zdejmuje kontrakt układa ręce w geście snu ciągle się ciesząc. I jest! Koniec!

http://f.tqn.com/y/prowrestling/1/W/W/Q/-/-/punkwinsbank.jpg

The Best In The World udowadnia, że zasługuje na walkę o najważniejszy tytuł nie tylko w federacji, ale i na całym świecie! CM Punk rusza do Main Event'u największej gali roku!!!

Arena w euforii, Anderson w drabinie z drutem kolczastym, a #No. 1 Contender for WES World Championship Title powoli schodzi i rusza poza ring. Ma on coś jeszcze do powiedzenia. Sięga po mikrofon:

"Ej fani! Wiem, że się podobało, bo trudno, żeby się nie podobało. Z tego miejsca chciałbym życzyć powodzenia mojemu przyszłemu rywalowi. Kto to będzie? Nie wiem. Wiem jednak, że nie skończy lepiej niż tamten pan (pokazując na Andersona). Właściwie lepiej niż resztki z tamtego pana, bo normalnie wyglądać to on już na pewno nie będzie. Oczywiście, jeżeli 'normalnie' można nazwać gościa, którego tydzień temu mój siostrzeniec pomylił z Borsukiem Karolem. Najwidoczniej jest warty walki z Y2J'em, którego na poprzednim Warfare zniszczyłem w Steel Cage Match'u. Trudno sobie przypomnieć, że to Chris Jericho walczył w Main Evencie 1. edycji WrestleFest. Teraz chyba nikt nie ma wątpliwości kto jest NAJLEPSZY NA ŚWIECIE! To ja jestem Best In The World i to ja po raz kolejny zdobędę WES World Championship! Teraz jednak... zrobię to efektowniej i w walce wieczoru największej gali roku!"Dzisiejsze niesamowicie hardcorowe Warfare kończymy właśnie w tym momencie w dźwiękach utworu "This Fire Burns!"!



http://s5.ifotos.pl/img/Sygnaturk_ahxeree.png

Offline

 

#28 2016-03-28 21:35:19

 Collins

http://s2.ifotos.pl/img/tpepng_anxxpha.png

Zarejestrowany: 2014-11-11
Posty: 1060
Punktów :   
Ulubiony Wrestler: CM Punk, AJ Styles i DZ
Ulubiona Diva: AJ Lee i Sasha Banks
Ulubione PPV: Royal Rumble i MITB

Re: #2 WES Monday Night Warfare

Zwieńczeniem drugiego epizodu Warfare będzie na pewno jakże hardcore'owy Main Event, w którym na szali znajdzie się nic innego jak kontrakt o miano #No. 1 Contender for WES World Championship Title!

Rozbrzmiał theme song Karla Andersona, który żwawym krokiem zbliża się do placu boju.

Nagle rozbrzmiewa utwór "This Fire Burns"! Po krótkiej chwili na stage wychodzi CM Punk! Reakcja fanów jest mocno zmieszana. Niektórzy buczą na Punk'a, a inni cheerują, głównie ze względu na stypulację dzisiejszego starcia. The Best In The World nie zważając na publiczność klęka na jedno kolano, przeciera podłoże ręką, 'sprawdza godzinę', po czym wykrzykuje "It's clobberin time!" i 'wyrzucając' rękę w przód rusza w stronę kwadratowego pierścienia przez chwilę idąc tyłem. Zatrzymuje się jednak przed ringiem spoglądając najpierw na drut kolczasty, a następnie na swojego rywala - Karla Andersona. Przejeżdża palcem po fragmencie liny, jaką jest dzisiaj wcześniej wspomniany drut kolczasty. CM Punk widzi, iż teraz jego palec wskazujący krwawi. Kiwa przecząco głową, jakby chciał zrezygnować z walki w tej stypulacji. Zaczyna odchodzić od kwadratowego pierścienia, na co fani głośno wyrażają swoje niezadowolenie. Anderson odwraca się tyłem do rywala, który idzie w kierunku zaplecza, aby dać znać o czymś publiczności. Nieoczekiwanie Punk wślizguje się pod dolną liną i wymierza potężny cios w tył czaszki Machine Gun'a, który pada na matę! Sędzia widząc, że obaj zawodnicy są w miejscu batalii daje znak do rozpoczęcia Main Event'u dzisiejszej gali!

GONG!

Obaj niewzruszeni zawodnicy patrzą na siebie z przeciwległych narożników. Sędzia już dawno opuścił ring, wiedząc, że nie ma w nim nic do roboty. Wrestlerzy w końcu ruszają się z miejsc. Dochodzi do pierwszego zwarcia. Z inicjatywą pierwszy wyszedł Anderson, który zwinnym ruchem przechwycił rękę oponenta i wykręcił ją do tyłu. Brooks nie był dłużny. Dzięki swojej sprawności, przeszedł za plecy rywala a następnie sprowadził go do parteru. Karl był w co prawda trudnym położeniu, lecz wiedział, że jest to dopiero początek starcia i nie może pozwolić sobie na stratę sił. Przeczekał chwilę w uchwycie Philla. Jednak po kilkunastu sekundach stał się on mocno uciążliwy. Za sprawą swojej masy, przerzucił Punka nad sobą.
.
.
.
Drabina rozłożona w środku ringu! Punk chce ruszyć po kontrakt zawieszony nad nim! Ale co to?! Anderson zdążył dojść do siebie i znienacka wykonuje Leg Lariat Punk'owi! Widzimy, że po ciosie zadanym nożycami Killshot ma całą zakrwawioną twarz. Spogląda on przez chwilę na leżącego rywala, po czym lekceważąco odpycha go nogą od drabiny. Następnie natychmiastowo decyduje się na wyjście po niej! The Second City Saint zauważa to i w przypływie adrenaliny wstaje, po czym zaczyna okładać wychodzącego przeciwnika potężnymi maczugami w plecy. Anderson odwraca się przodem do Punk'a chcąc się bronić, lecz ten niespodziewanie dla swojego konkurenta wykonuje Super Frankensteiner! Machine Gun z naprawdę niezłym impetem ląduje plecami na macie! Karl podnosi się przy narożniku. The Best In The World lubi wykorzystywać takie sytuacje. Bierze więc rozbieg i uderza w oponenta charakterystycznym dla jego moveset'u Shining Wizard'em, po czym widzimy naciągnięcie na Short-arm Clothesline!
.
.
.
Napędzony, żyjąc zasadami Streight Edge sportowiec, wykonał Karlowi Running Corner Knee. Następnie dołożył jeszcze perfekcyjny neckbreaker. Savior zasygnalizował znaną nam wszystkim akcję. Wszedł na top rope. Wykonał taunt legendarnego Randyego Savage'a. Zaatakował Flying Elbow Dropem, ale spudłował, gdyż Anderson w porę wystawił kolana. Łokieć Punka mógł zostać nieźle naruszony. Karl jednak się tym nie przejął. Chwycił za drugą jarzeniówkę. I tym razem to CM oberwał. Machine Gun w ułamku sekundy po tej akcji, przygotował sobie przeciwnika pod Powerbomb. Ale nie wykonał go w ringu, ale wrzucił Punka ponownie w drut kolczasty! Cóż za ból! Killshot postanowił upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Drabina została ponownie rozstawiona w centralnym miejscu square cyrcle. Powoli bo powoli, ale zaczął zmierzać w stronę walizki. Po 10 sekundach zostało mu tylko kilka szczebelków. Ale właśnie w tym momencie przy wielkim aplauzie publiki do akcji wrócił Punk. Który jakby z nowymi siłami ruszył na szczyt. Tam spotkał się oko w oko z przeciwnikiem. Doszło do typowej wymiany cios za cios. Lecz w końcu do Phil zaczął zdobywać przewagę. Całą potyczkę zakończył potężny kop w głowę Karla.
.
.
.
The Second City Saint rusza po to co jego! Ale co to! W ringu pojawia się Karl Anderson! Machine Gun cały zakrwawiony na twarzy oraz zmasakrowany na całym ciele, ale i tak rusza po drugiej stronie drabiny, aby zatrzymać oponenta! Punk spogląda na niego z niedowierzaniem, lecz mimo to próbuje ściągnąć walizkę zanim na szczyt wyjdzie jego rywal. Ta sztuka jednak mu się nie udaje! Karl Anderson i CM Punk są na górze! Pierwszy Punch wyprowadza Machine Gun. The Straight Edge Savior odpowiada mocnym Slap'em! Zaczyna się wymiana ciosów! Na początku powoli, lecz wymiana Punch za Slap nabiera tempa! Niezwykły skok adrenaliny u obu wrestler'ów! Pomimo zmęczenia ładują się jakby dopiero co zaczęli walkę! Nagle CM Punk blokuje uderzenie Andersona, a sam wyprowadza Mongolian Chop! Killshot zaskoczony, a The Best In The World wykorzystuje to zakładając Anaconda Vice przez szczeble na samej górze drabiny! Jak on to wykombinował?! Takie rzeczy bez wątpienia potrafią tylko najlepsi na świecie. Anderson traci przytomność! Punk go puszcza, lecz nadal trzyma się jedną ręką przedmiotu, na którym stoi! Zawodnik z Chicago ma dość! Wyprowadza charakterystyczny dla siebie High Kick idealnie w głowę oponenta, który bezwładnie spada! Ale spada gdzie?! Spada prosto na drabinę owiniętą drutem kolczastym!!! Fani obecni na gali eksplodowali jak nigdy wcześniej! To mogło nawet zakończyć karierę tego zawodnika! CM Punk z wyglądem śmiertelnego zmęczenia patrzy zszokowany, co sam przed chwilą zrobił. Po krótkim momencie spogląda na walizkę wiszącą tuż nad jego głową. On zaczyna się śmiać! Wychodzi na przedostatni szczebel drabiny. Zanim jednak zdejmuje kontrakt układa ręce w geście snu ciągle się ciesząc. I jest! koniec!

Arena w euforii, Anderson w drabinie z drutem kolczastym, a #No. 1 Contender for WES World Championship Title powoli schodzi i rusza poza ring. Ma on coś jeszcze do powiedzenia. Sięga po mikrofon:

"Ej fani! Wiem, że się podobało, bo trudno, żeby się nie podobało. Z tego miejsca chciałbym życzyć powodzenia mojemu przyszłemu rywalowi. Kto to będzie? Nie wiem. Wiem jednak, że nie skończy lepiej niż tamten pan (pokazując na Andersona). Właściwie lepiej niż resztki z tamtego pana, bo normalnie wyglądać to on już na pewno nie będzie. Oczywiście, jeżeli 'normalnie' można nazwać gościa, którego tydzień temu mój siostrzeniec pomylił z Borsukiem Karolem. Najwidoczniej jest warty walki z Y2J'em, którego na poprzednim Warfare zniszczyłem w Steel Cage Match'u. Trudno sobie przypomnieć, że to Chris Jericho walczył w Main Evencie 1. edycji WrestleFest. Teraz chyba nikt nie ma wątpliwości kto jest NAJLEPSZY NA ŚWIECIE! To ja jestem Best In The World i to ja po raz kolejny zdobędę WES World Championship! Teraz jednak... zrobię to efektowniej i w walce wieczoru największej gali roku!"Dzisiejsze niesamowicie hardcorowe Warfare kończymy właśnie w tym momencie w dźwiękach utworu "This Fire Burns!"! [/color]


Collins
Statystyki: 8 | 0 | 3

AJ Styles
Statystyki: 7 | 0 | 0

CM Punk
Statystyki: 0 | 0 | 0

Offline

 

#29 2016-03-28 21:38:45

 Collins

http://s2.ifotos.pl/img/tpepng_anxxpha.png

Zarejestrowany: 2014-11-11
Posty: 1060
Punktów :   
Ulubiony Wrestler: CM Punk, AJ Styles i DZ
Ulubiona Diva: AJ Lee i Sasha Banks
Ulubione PPV: Royal Rumble i MITB

Re: #2 WES Monday Night Warfare

Cóż za fenomenalne starcie! Obaj panowie idealnie wykorzystali stypulację przydzieloną przez Generalnego Managera. CM Punk jednak okazał się tym lepszym i w pięknym stylu pokonał Karla Andersona. To właśnie Straight Edge Warrior jedzie na WrestleFest II, gdzie zmierzy się w walce wieczoru o pas WES World Championship. Kto będzie jego rywalem? Dowiemy się już na ostatniej gali Warfare przed WrestleFest! Tym akcentem kończymy drugi epizod MONDAY NIGHT WARFARE... Widzimy się już w czwartek na kolejnym wydaniu BreakOut!


Collins
Statystyki: 8 | 0 | 3

AJ Styles
Statystyki: 7 | 0 | 0

CM Punk
Statystyki: 0 | 0 | 0

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi