- Ratingi ostatniego BreakOut wyniosły 5/10. Jest to niewielki spadek w porównaniu do zeszłotygodniowego epizodu żółtej tygodniówki, której rating wynosił 6/10.

- Big Show pokonał PJ Blake'a podczas czwartkowego BreakOut. Tym samym zyskał on szanse walki o mistrzostwo rEvolution. Okazuje się, że starcie tych panów stoi pod znakiem zapytania. Zarząd WES nie wie jeszcze dokładnie, czy zawodnicy zmierzą się na zbliżającym PPV, czy może w innym terminie.

- Okazuje się, że prezes WES nie jest zainteresowany starciem rewanżowym z Collinsem o pas WES World Championship. Nie znane są powody, dla których Spazmbite chce zrezygnować z ponownej walki z Polskim Orłem. Prawdopodobnie chce on się teraz skupić na sprawach związanych z jego brandem - BreakOut.

- Pozostając przy Fioletowym Wojowniku, to będziemy świadkami jego walki z PJ Blakiem już podczas wtorkowego Warfare. Będzie to pierwszy występ Spazmbite'a w ringu od czasu High Voltage. Warto wspomnieć, że obaj panowie mieli już zaplanowane starcie w przeszłości, jednak nie doszło ono do skutku.

- Wczoraj doszło do potyczki słownej pomiędzy Collinsem, a The Mizem.




WES World Champion odniósł się na Wooferze do słów The Miza, które Intercontinental Champion wypowiedział na BreakOut. Obaj panowie podgrzali tym samym atmosferę przed zbliżającym się PPV. Okazuje się, że zarząd ma dwie propozycje na solową walkę Mizanina podczas niedzielnego show, a jedną z nich jest starcie z Polakiem. Mimo wszystko zarządowi podoba się druga opcja, więc nie należy nastawiać się na walkę The Miza z Collinsem.

- Neville pojawił się w miniony piątek w głównej siedzibie WES. Neville spotkał się ze Spazmbitem, a obaj panowie omawiali sprawę powrotu Adriana do ringu WES. Zawodnik zamieścił również wpis na Wooferze, który poniekąd zwiastuje nam zbliżający się powrót.




Obaj panowie mają ponownie spotkać się podczas czwartkowego BreakOut, bądź przyszłotygodniowego Warfare, aby całkowicie dopełnić sprawę ewentualnego powrotu. Rozmowy pomiędzy tą dwójką idą bardzo dobrze i powrót Nevilla jest na ostatniej prostej.

- Okazuje się, że Bobby Fish prawie wyleczył już swoją kontuzję pleców. Zawodnik w przyszłym tygodniu ma pojawić się w Performance Center, aby szykować się do powrotu do kwadratowego pierścienia. Bardzo prawdopodobne, że zawodnika ujrzymy ponownie w ringu WES za około 3-4 tygodnie.