- Dzisiejsze Monday Night Warfare nie wypadło zbyt dobrze w porównaniu do żółtej tygodniówki. Ratingi czerwonej tygodniówki w tym tygodniu wyniosły zaledwie 4/10. Nie jest to zadowalający wynik dla oficjeli WES i widzą oni, że muszą wprowadzić pewne poprawki.
- Spazmbite, który swoim segmentem otworzył dzisiejsze Warfare poinformował wszystkich, iż nowym zarządcą tej gali został nikt inny, jak Daniel Bryan! The "YES!" Man podpisał kontrakt z WES w ubiegłym tygodniu. Niestety z przyczyn zdrowotnych będzie on występował tylko w roli Commissionera Warfare i nie zobaczymy jak na razie żadnej walki z jego udziałem, do puki lekarze federacji nie dopuszcza go do starcia w ringu.
- Bobby Fish podczas walki na BreakOut z PJ Blakiem oprócz urazu kostki nabawił się również poważnej kontuzji kręgów. Pas rEvolution został mu przez to odebrany i na Hot Saturday PJ Blake zmierzy się o ten tytuł z drugim pretendentem, którego poznamy już jutro za pomocą Woofera. Fish miał pojawić się na sobotnim PPV i bronić swojego pasa w starciu z PJ'em, jednakże kontuzja wykluczy go z akcji na znacznie dłużej. Na chwilę obecną nie wiadomo ile potrwa jego przerwa.
- Jak się okazuje, Collins, o którym ostatnio zrobiło się dość cicho, pojawił się podczas live eventu NXT w Nowej Zelandii gdzie zmierzył się z Bobbym Roodem. Wiadomo natomiast, że Polak nie podpisał jeszcze kontraktu z federacją, ale ma to nastąpić w niedalekiej przyszłości. Warto dodać, że Polish Eagle odświeżył swoją osobę, a mianowicie zmienił on fryzurę.
- Dzisiejszego wieczora Eita Kobayashi pokonał The Miza w Submission Matchu. Tym samym odebrał on Mizaninowi szansę zawalczenia o tytuł Interkontynentalny, a na sobotniej gali PPV, Hot Saturday, zobaczymy solowe starcie Japończyka z Bray'em Wyattem.
- Pozostając przy Bray'u Wyattcie, był on reklamowany na dzisiejsze Warfare, jednakże jego samolot został odwołany i tym samym mistrz Interkontynentalny nie mógł zjawić się na gali. Prawdopodobnie ujrzymy go na czwartkowym BreakOut, gdzie wypowie się o walce na Hot Saturday jak i swoim rywalu.
Offline