Na rampie pojawił się Hunter, jednak nie był sam. U jego boku stała znana fanom WES blondynka - Summer Rae. Para zgodnie udaje się w kierunku ringu, Baron wszedł do wnętrza kwadratowego pierścienia, zaś Summer usiadła przy stoliku komentatorskim.

:::GONG:::

Oto nadeszła ta chwila - czas starcia starej ery reprezentowanej przez Hollywood Super Star i nowej z Destroyerem Baronem Corbinem na czele. Dziś jeden z nich wyląduje tam, gdzie wyrzuca się stare i niepotrzebne rzeczy - w metalowym kontenerze. Niszczyciel jedynie ironicznie uśmiechną się spoglądając na stojące przed ringiem blaszane pudło. Dostrzegał pewną ironię w dzisiejszej sytuacji - jego rywal mający się za najlepszego w branży skończy pływając w śmieciach. Corbin powoli oderwał wzrok od kontenera i przeniósł go na stojącego nieopodal rywala, a raczej na swoją ofiarę. Czuł woń strachu, jaką wydzielał Mike. Jednak Miz nie ruszał w panice przed siebie, nie on wolał grać pewnego siebie. Dla Big Bad Wolfa to nie przeszkadzało, lubił ofiary, na które musiał polować. Nie lubił łatwych rozwiązań, choć i tak doskonale wiedział, że wyjdzie z tej walki zwycięsko. Spokojnym, lecz pewnym ruchem ręki zaprosił swego oponenta nieco bliżej kwadratowego pierścienia. Destroyer nie zdziwił się, że jego cel bez problemu dał wciągnąć się w tę pułapkę. Baron, nie chcąc aby narażająca się okazja nie poszła na zmarnowanie, błyskawicznie potraktował twarz rywala precyzyjnym podbródkowym, po którym oszołomiony Mizanin osunął się na kolana. Patrząc na klęczące ciało swego rywala, Baron uśmiechnął się cynicznie. Wolf wiedział, że jest lepszy od swego rywala pod każdym względem - jest silniejszy, większy i ma w sobie większe pokłady agresji i determinacji niż ktokolwiek inny. Jednymi słowy Corbin wiedział, że jest nadczłowiekiem. Jedynym sposobem, aby udowodnić to tym wszystkim gorszym od niego, było dosłowne zmieszanie ze śmieciami rywala. Pogrążony w tym myślach Baron nawet nie zauważył, jak jego ofiara powróciła do pionu. To zirytował Niszczyciela, Baron poczuł w sobie falę agresji, która tylko szukała celu, na który mogła by się przelać. Jednak Corbin panował nad nią i doskonale wiedział, gdzie należy ją posłać. Machinalnym, wręcz wyuczonym ruchem zacisnął swą dłoń na głowie Miza i zasypał jego szczękę całą serią ciosów w podbródek (Europen Uppercutt). To było jednak zbyt mało, aby zniszczyć rywala i zamknąć ją w śmietniku. Kolejnym z ruchów, jakie przedsięwziął Big Bad Wolf, było objęcie głowy oponenta, wyniesienie go w górę i wbicie w ring dewastującym Inverted Suplex Slam'em, po którym na głowę Hollywood Superstar spadł solidny Knee Drop. Teraz dopiero Loner poczuł jak łatwo jest zamiatać takim pachołkiem jak Miz. Jedynym uczuciem, jakim Baron darzył swego rywala, był czysta pogarda. Widząc, że A-Lister nie stanowi już zagrożenia, Niszczyciel powoli wyczołgał się poza ring. Jego cel był prosty - otworzyć kontener, aby natępnie wpakować do niego ten relikt przeszłości jakim był Miz. Pierwsza z klap bez zbędnego oporu poddał się woli Wolfa i już po chwili stała przed nim otworem, tez czas na drugą. Baron już wyciągał swą rękę w kierunku blaszanej pokrywy, gdy wtem poczuł ból na swoich plechach. Odwracając skrzywioną w grymasie głowę, spostrzegł lekko chwiejącego się Miza. Hollywood Superstar dzierżył w ręku Kij do Kendo, którym ponownie zaatakował Wilka, tym razem w nogi. Zaskoczony tym ciosem Loner skrzywi się jeszcze bardziej, lecz zachował zimną krew. Gdy Miz szykował się do oddania trzeciego ciosu, Corbin niemal machinalnie potraktował jego brzuch solidnym ciosem, po którym kij trzymany w rękach gwiazdora wypadł na posadzę. To był szansa na odzyskanie utraconej kontroli, więc bez utarty choćby sekundy Destroyer chwycił za nadgarstek Mika i mocnym Irish Whip'em wysłał po wprost na śmietnik. Ciało ofiary Wilka głucho wbiło się w stal, nie nie był to koniec jego cierpień. Jedna z rąk Barona błyskawicznie zacisnęła się na spodenkach Miza, druga zaś na jego karku. Baron jednym, prostym ruchem wcisnął głowę rywala pomiędzy swoje uda, wyniósł go na barki i z impetem w wbił w krawędź ringu (Powerbomb). Twarz gwiazdora wykrzywiła się w nienaturalnym grymasie, który ponownie wywołał sadystyczny uśmiech na twarzy Barona. Zniszczyć - to był jedyny cel Big Bad Wolfa, jednak żeby go osiągnąć najpierw musiał osłabić swego rywala. Pewnym ruchem Baron wcisnął swego oponenta pod dolną liną wprost do czeluści kwadratowego pierścienia tortur, a następie podąży za nim. Wolf z wolna krążył nad swą ofiarą, raz po raz przegarniając włosy. Tym razem postanowił ani na moment nie spuszczać z oczu zwierzyny, nie mógł dopuścić, aby ten marny człowiek znów zadał cios w jego plecy. Kiedy już ból palący w ciele Miza nieco zelżał, Hollywood Superstar postanowił podnieść się z maty i to był jego błąd. Czający się za plecami Mika Baron, tylko czekał na chwile, gdy jego rywal usiłuje wstać. Wtedy właśnie Niszczyciel wystartował, a podeszwa jego buta powitała się z twarzą rywala (Big Boot). Loner odstąpiwszy kilka kroków od znokautowanego rywala ustawił się przy linach. Rozłożył on ręce i uniósł wysoko głowę prezentując tym samym swą firmową pozę. Reakcja fanów była jednak identyczna co na Warfare - trybuny wypełniły się falą gwizdów i buczenia skierowaną na Wilka. Głupcy - wyszeptał Corbin z powolnym krokiem ruszył ku swej ofierze. Zaciskając swe potężne łapsko na karku Miza, Baron bez najmniejszego trudu uniósł swą rywala do pionu i niczym zwykły worek zarzucił sobie go na plecy. "Koniec zawsze jest bolesny" - wypowiedział na głos Destroyer wykonując następnie zwiastujący koniec Fireman's Carry Flapjack. To już chyba koniec, jednak Big Bad Wolf nie zamierza wrzucać swego rywala do śmietnika, co on jeszcze kombinuje? Łapska Lonera po raz niezliczony w tym meczy przywróciły pion rywalowi, a następnie oplotły się w okół jego ciała. Swinging Kata Gateme zacisnęło się posyłając Miza wprost do krainy koszmarów, Baron jednak nie odpuszczał. Nadal trzymajac pozbawione tchu truchło swej ofiary, przystąpił kilka kroków w stronę stojącego za ringiem kosza. Wtedy dopiero puścił. Bezwładne ciało Mika niemal opadło na matę, lecz Wolf na to nie pozwolił, jedną rękę zacisnął na karku, a drugą chwycił spodenki swej ofiary i ze spokojem przerzucił ją przez liny wprost do śmietnika. Niszczyciel dość szybko przedostał się na apron i zamknął otwartą pokrywę kosza, następnie zaś stanął na niej prezentując swą pozę. 1...2...3...4...5...6...7...8...9...10... Koniec meczu. Baron Corbin bez najmniejszego wysiłku posyła rywala tam gdzie jego miejsce - do śmietnika.

Na arenę weszło kilku sędziów wraz z kontenerem na śmieci (...)

Na rampie pojawił się Hunter, jednak nie był sam. U jego boku stała znana fanom WES blondynka - Summer Rae. Para zgodnie udaje się w kierunku ringu, Baron wszedł do wnętrza kwadratowego pierścienia, zaś Summer usiadła przy stoliku komentatorskim.

Reakcja trybun była mieszana. Byli fani Corbina, oraz The Miza. Zszedł po rampie wskazująć na trybuny, oraz zdejmując swój płaszcz oraz okulary.
Wszedł po metalowych schodkach do ringu, nie spuszczając oka z Corbina. Obaj zawodnicy byli już w rigu. Miz chciał zaatakować jeszcze przed gongiem, lecz sędzia go powstrzymał.

*** GONG ***

Obaj ze spokojem zaczęli podchodzić do siebie. Gdy byli już blisko, Miz założył Headlock na Corbina. Lone Wolf walczy by się z niego
wydostać, więc posłał A-Lister'a w liny, lecz poszło nie po myśli Corbina. The Miz wykonuje Dropkicka! Mr. Awesome poczekał, aż
jego przeciwnik podniesie głowe, odbił się od lin i serwuje Low Big Boot!
.
.
.
Jedynym sposobem, aby udowodnić to tym wszystkim gorszym od niego, było dosłowne zmieszanie ze śmieciami rywala. Pogrążony w tym myślach Baron nawet nie zauważył, jak jego ofiara powróciła do pionu. To zirytował Niszczyciela, Baron poczuł w sobie falę agresji, która tylko szukała celu, na który mogła by się przelać. Jednak Corbin panował nad nią i doskonale wiedział, gdzie należy ją posłać. Machinalnym, wręcz wyuczonym ruchem zacisnął swą dłoń na głowie Miza i zasypał jego szczękę całą serią ciosów w podbródek (Europen Uppercutt). To było jednak zbyt mało, aby zniszczyć rywala i zamknąć ją w śmietniku. Kolejnym z ruchów, jakie przedsięwziął Big Bad Wolf, było objęcie głowy oponenta, wyniesienie go w górę i wbicie w ring dewastującym Inverted Suplex Slam'em, po którym na głowę Hollywood Superstar spadł solidny Knee Drop.
.
.
.
Pierwsza z klap bez zbędnego oporu poddał się woli Wolfa i już po chwili stała przed nim otworem, tez czas na drugą. Baron już wyciągał swą rękę w kierunku blaszanej pokrywy, gdy wtem poczuł ból na swoich plechach. Odwracając skrzywioną w grymasie głowę, spostrzegł lekko chwiejącego się Miza. Hollywood Superstar dzierżył w ręku Kij do Kendo, którym ponownie zaatakował Wilka, tym razem w nogi. Zaskoczony tym ciosem Loner skrzywi się jeszcze bardziej, lecz zachował zimną krew. Gdy Miz szykował się do oddania trzeciego ciosu, Corbin niemal machinalnie potraktował jego brzuch solidnym ciosem, po którym kij trzymany w rękach gwiazdora wypadł na posadzę.
.
.
.
Wydawało by się, że Corbin już nie wstanie - lecz udało mu się to! Nadal stoi na nogach. Miz chcąc zakończyć pojedynek wykonuje Irish Whip w kontener! To musiało go boleć. Miz podnosi go i Corbin nagle wykonuje serie punchów! - punch, punch, jab, punch - łapię Miza za rękę i teraz to on go posyła w barykady! Lone Wolf go podnosi i wrzuca do kontenera! Czy to już jest koniec? Zamyka pierwszą klapę! Zamyka drugą i... Miz przytrzymał klapę ręką! Corbin już myślał, że wygrał a nagle Miz wychodzi z pojemnika i wykonuje Neckbreaker! Wraca szybko do ringu by pozbierać siły i wyczekuję przeciwnika w ringu. Gdy Lone Wolf wszedł, A-Lister na niego ruszyłi wykonał Irish Whip. Podniósł jego nogę i zaaplikował Kick to the leg i dokłada Pitfall Kick!
.
.
.
Corbin obraca go i Miz kopie go w brzuch, oraz dokłada DDT! Chyba jednak to już jest koniec tej walki! Mr. Awesome rzuca swojego przeciwnika w liny - on się przytrzymał, a Miz wykonuje
potężnego Clothesline! Corbin ląduje w kontenerze! Miz szybko wychodzi z ringu, lecz nagle Lone Wolf łapię go za gardło i powoli wychodzi z kontenera i uderza głową Miza o krawędź ringu - zaczął krwawić!Z łuku brwiowego A-Lister'a leci krew! Lone Wolf kontynuuje brutalny atak i rzuca swojego przeciwnika na schody - ale Miz skacze na schody, szybko się obraca i wykonuje Axe Handle!
.
.
.
Czający się za plecami Mika Baron, tylko czekał na chwile, gdy jego rywal usiłuje wstać. Wtedy właśnie Niszczyciel wystartował, a podeszwa jego buta powitała się z twarzą rywala (Big Boot). Loner odstąpiwszy kilka kroków od znokautowanego rywala ustawił się przy linach. Rozłożył on ręce i uniósł wysoko głowę prezentując tym samym swą firmową pozę. Reakcja fanów była jednak identyczna co na Warfare - trybuny wypełniły się falą gwizdów i buczenia skierowaną na Wilka. Głupcy - wyszeptał Corbin z powolnym krokiem ruszył ku swej ofierze. Zaciskając swe potężne łapsko na karku Miza, Baron bez najmniejszego trudu uniósł swą rywala do pionu i niczym zwykły worek zarzucił sobie go na plecy. "Koniec zawsze jest bolesny" - wypowiedział na głos Destroyer wykonując następnie zwiastujący koniec Fireman's Carry Flapjack.
.
.
.
Jak można się tak pomylić? Miz powoli wstaje i podchodzi do narożnika, czeka aż On wstanie i dokłada Big Boota! Ponownie oparł się o narożnik by chwile odpocząć, Corbin wstaje i Miz chcę wykonać swoją akcję kończącą, lecz nie udaje mu się to! Lone Wolf kontruje i wykonuje German Suplexa na nim! Czeka aż jego przeciwnik wstanie i wykonuje potężnego Clothesline. Corbin Podnosi go, odpycha od lin i... Tym razem Miz skontrował jego akcję kończącą! Kopnął go i dołożył Neckbreaker! Położył się na narożniku ocierając pot i krew z czoła i wykonuje Skull-Crushing Finale! To jest koniec tego długiego pojedynku. Gwiazda Hollywood podnosi swojego przeciwnika i wysyła go z ringu do pojemnika! Szybko wychodzi poza kwadratowy pierścień
i zamyka obie klapy! Miz wygrał!

And The winner is The Miz!

Lecz ma on jeszcze coś do powiedzenia, bierze mikrofon i wchodzi do ringu zdyszany i zakrwawiony, mówi:

The Miz:
Kolejny raz udowodniłem Corbinowi, że jestem lepszy. Następnym razem niech uważa, kogo sobie dobiera. Because I'm The Miz... And I'm AWESOME!

Wyrzucił mikrofon poza ring i wyszedł do szatni w tle swojego theme song'u.

Do ringu wchodzi Best In The World który dziś się zmierzy z pretendtem o pas rEvolution i na szali będzie ten pas mistrzowski który posiada CM Punk

The World jest już w ringu oraz jego przeciwnik jakim jest Bobby Fish wygląda na to, że Punka czeka ciężkie starcie. Gong rozbrzmiał i starcie się zaczęło, obaj zawodnicy nie przechodzą od razu do ataku tylko krążą wokół ringu i po chwili pierwszy rusza Bobby który próbuje za atakować Punka ale ten unika ciosu, po czym jest krótka wymiana spojrzeniami i tym razem do ataku rusza Punk i wykonuje serię ciosów na korpus przeciwnika a następnie wykonuje Irish Whip i po czym dodaje Closeline. Bobby Fish leży na macie a w tym czasie Punk odbija się od lin i chce wykonać Splash ale odsuwa się jego przeciwnik i tym samym Savior obrywa. W tym czasie szybko Bobby podnosi Punka i wykonuje mu Suplex a po czym następny i jeszcze jeden! Po tej serii suplexów rywal mistrza eEvolution puszcza uchwyt i robi odbicie od lin i wykonuje potężne kopnięcie w głowę Punka! Savior po tej akcji wylatuje za ring ale po chwili idzie po niego jego przeciwnik i próbuje go podnieś i Punk wykonuje Hight Kick a następnie bierze rozbieg odbija się od metalowych schodków i robi Closeline z wylotu i po tej akcji Bobby leży. A sędzia rozpoczyna liczenie ale dochodzi tylko 4 i rywal Saviora się podnosi!a następnie wykonuje Irish Whip i Bobby uderza w metalowe schodki! Po chwili gdy Bobby próbuje ustać na nogach Punk wyciąga z pod ringu kij do kendo i uderza kilka krotnie w plecy rywala przez co znów rywal leży. Sędzia rozpoczął wyliczanie ale i tym razem Bobby wstaje gdy sędzia doliczył do 6! Ponownie CM Punk próbuje przejść do ataku kijem do kendo ale Bobby łapie za kij i wyrywa go z ręki Saviora a następnie uderza go nim po nogach, ale po kilku uderzeniach kij pęka i Bobby wrzuca Punka do ringu, ale rywal Bobbiego szybko się podnosi i dochodzi do wymiany ciosów w środku ringu! Ale po chwili Punk robi unik ciosu i zachodzi Bobbiego od tyłu, a następnie wykonuje German Suplex! Savior nie puszcza chwytu i wstaje razem ze swoim rywalem, po czym dokłada jeszcze jeden German Suplex! Best In The World dalej nie puszcza i mamy trzeci German Suplex! Cracc leży i nie wygląda najlepiej Savior stoi przy narożnika sędzia liczy, ale po raz kolejny Bobby wstaje na nogi ale było blisko wygranej bo sędzia doliczył do 9! Punk zdenerwowany tą sytuacją podbiega do Bobbiego który trzyma się lin i wykonuje Closeline po którym to Bobby wylatuje z ringu. Ale szybko Savior wchodzi na narożnik i wykonuje z niego Flying Elbow wprost na swojego przeciwnika! Kiedy Bobby doszedł do siebie poza ringiem błyskawicznie wrócił na podłogę dzięki wykonującemu Suicide Dive Punkowi! Savior zostaje przez chwilę na kolanach i uśmiecha się szeroko, po czym wstaje i podnosi przeciwnika, aby następnie wrzucić go z całą siłą w barykadę!Lunatyk  wydaje z siebie okrzyki bólu,ale Punk nie ma zamiaru go oszczędzać, podnosi rywala i wrzuca w kolejną barykadę! Savior podnosi rywala i wrzuca go do ringu, a sam wchodzi od razu na narożnik, aby po chwili wykonać Diving Elbow! Sędzia poraz kolejny zaczyna wyliczać Bobbiego Fisha ale gdy sędzia doliczył do 7 Punk podnosi swojego przeciwnika i wynosi go na barki pod GTS ale Bobby trzyma się liny przez co Savior nie moze wykonać GTS  i puszcza, tylko po to by wykonać kilka ciosów w głowę przeciwnika a następnie Savior wrzuca rywala w narożnik, rozpędza się i wykonuje Corner Elbow! Cracc jeszcze trzyma się na nogach, a Punk widząc to, dobiega do przeciwnego narożnika, odbija się od niego nogą i dokłada drugi Corner Elbow! Savior widząc oszołomionego rywala zaczyna wściekle okładać go pięściami i po chwili wynosi go pod GTS i tym razem udaje mu się wykonać i Bobby inkasuje potężną akcje kończącą od Punka! Ale błyskawicznie znów Best In The World podnosi rywala i wyrzuca go za ring. Cm Punk również szybko opuszcza ring i przygotowuje stół komentatorski. Bobby powoli wstaje ale zauważył to kątem oka Punk i wykonuje Irish Whip i przelatuje za stół komentatorski! punk przesuwa metalowe schodki pod stół komentatorów a następnie bierze Bobbiego i wchodzi z nim na metalowe schodki i wynosi go na barki i Punk wykonuje GTS a Bobby leci na stół komentatorski który błyskawicznie się zniszczył a Punk jeszcze przykrywa Bobbiego częściami stołu by nie wstał. Sędzia rozpoczął liczenia a w tym czasie Savior stoi oparty o ring. Sędzia doliczył już do 7 po chwili również do 8 wygrana Punka jest blisko! Jest 9! I sędzia dolicza do 10! I tym samym mistrzem rEvolution pozostaje nadal Best In The World CM Punk który tym samym udowodnił, że nie przez przypadek został tym mistrzem. Po chwili odbiera Punk pas od sędziego i wznosi ręce w górę na znak zwycięstwa, po krótkiej chwili Savior opuszcza arenę i tym samym dzisiejsza walka dobiegła końca!

Na arenie panowała grobowa cisza. Wszyscy wiedzieli, że już za chwilę ujrzą jednego zawodnika, który jest bardzo zdeterminowany i pewny siebie. Bohatera publiki, który przychodzi tu tylko i wyłącznie dla nich i po to, aby dać im świetne widowisko, na które oczywiście liczą. Po głowie chodziły mu różne myśli, jednak głównie starał się skupić na wygranej. Tylko pozytywne myślenie o walce, która zaraz nadejdzie i oczywiście dobry trening liczy się przed pojedynkiem. Motywacja jest jedną z najważniejszych rzeczy, więc Bobby uderzył się ręką w polik, co oznaczało, że jestem już gotów i z zadowoleniem ruszył do przodu. Zabrzmiało więc Theme Fish'a, Damn Valentines - Dance Away.

Stanął na rampie, a większość ludzi zgromadzonych na arenie wyraziła swoje zadowolenie bardzo mocnym popem. Zrobił kilka kroków do przodu i wykonał swój charakterystyczny gest, czyli ścisnął rękę w pięść, z której wystawał tylko kciuk i przejechał nim po gardle.

Ten ruch chyba zna każdy fan Bobb'iego. Poszedł kawałek do przodu, witając się na początku z prawą stroną fanów, a następnie z lewą. Gdy trafił już na schodki, spojrzał się dookoła ile ludzi przyszło dzisiaj oglądać ten pojedynek. Następnie wszedł między linami do ringu i kulturalnie ukłonił się przed wszystkimi, ukazując im w ten sposób duży szacunek. Potem wszedł jeszcze na liny i po raz kolejny spojrzał na publiczność zgromadzoną dziś na arenie, tym razem z wysoka.

*** GONG ***

Gong rozbrzmiał i starcie się zaczęło, obaj zawodnicy nie przechodzą od razu do ataku tylko krążą wokół ringu i po chwili pierwszy rusza Bobby który próbuje za atakować Punka ale ten unika ciosu, po czym jest krótka wymiana spojrzeniami i tym razem do ataku rusza Punk i wykonuje serię ciosów na korpus przeciwnika a następnie wykonuje Irish Whip i po czym dodaje Closeline. Bobby Fish leży na macie a w tym czasie Punk odbija się od lin i chce wykonać Splash ale odsuwa się jego przeciwnik i tym samym Savior obrywa. W tym czasie szybko Bobby podnosi Punka i wykonuje mu Suplex a po czym następny i jeszcze jeden!
.
.
.
Siłowanie wygląda na dosyć wyrównane, jednak ktoś w końcu zapewne kogoś zdominuje. Nie takie rzeczy się widziało. CM Punk wbija oponenta w narożnik! To niesamowite! Jednak rozstawił szeroko nogi i ulubieniec publiki wymsknął mu się między nimi. To jest to doświadczenie i spryt z jakiego znany jest ten zawodnik! Wąsaty stanął za swoim rywalem i już miał wykonać pierwszą akcję, kiedy to jego przeciwnik wyczuł jego ruch. Oboje zdziwili się zupełnie tak samo w owym momencie. Zrobili duże oczy, twardo stąpając po macie. Jednak po krótkiej chwili Bobby chwycił za nogę swojego oportunisty i szybko sprowadził go do parteru (Leg-Drag).
.
.
.
Oportunista wybronił się bardzo skutecznie. Obaj zawodnicy jednak mieli jakieś doświadczenie w mieszanych sztukach walki. Punk głównie w treningu, ale Bobby walczył już raz i owa batalia zakończyła się jego sukcesem, co tylko dobrze o nim świadczy. No i mamy kolejną próbę i co teraz będzie chciał zrobić Fish?! Bardzo szybko podbiegł do swojego oportunisty i niespodziewanie wykonał oponentowi Dropkick.
.
.
.
Sędzia rozpoczął wyliczanie ale i tym razem Bobby wstaje gdy sędzia doliczył do 6! Ponownie CM Punk próbuje przejść do ataku kijem do kendo ale Bobby łapie za kij i wyrywa go z ręki Saviora a następnie uderza go nim po nogach, ale po kilku uderzeniach kij pęka i Bobby wrzuca Punka do ringu, ale rywal Bobbiego szybko się podnosi i dochodzi do wymiany ciosów w środku ringu! Ale po chwili Punk robi unik ciosu i zachodzi Bobbiego od tyłu, a następnie wykonuje German Suplex! Savior nie puszcza chwytu i wstaje razem ze swoim rywalem, po czym dokłada jeszcze jeden German Suplex! Best In The World dalej nie puszcza i mamy trzeci German Suplex!
.
.
.
akby usłyszał to Fish i właśnie wyszedł z kwadratowego pierścienia. Chwycił za kij do kendo, który był pod ringiem i kiedy Punk wyszedł z ringu, przymierzył przedmiotem prosto w głowę swojego przeciwnika, który bardzo szybko upadł na ziemię. Nie zwlekając i nie tracąc czasu, Bobby pchnął go na stół komentatorski i chwycił go za głowę. Następnie uderzył nią o stół trzy razy i wrzucił swojego rywala do pierścienia. Co dziwne, ten szybko stanął na nogi i po chwili oboje znajdowali się naprzeciwko siebie. Ani jeden ani drugi nie był skory do walki. Znów jakby zaczynała się taka typowa walka w stójce! Punk praktycznie nie pokazał jeszcze nic ciekawego, co dałoby mu jakiś komfort w walce lub typową przewagę i dałby znać, że to jego pas i nie złoży dziś tak łatwo broni. Chwilę czasu bez akcji i mamy kolejny atak wąsatego! Mamy błyskawiczne wyniesienie i wykonanie Back Suplex'u.
.
.
.
Kolejny upadek i zaczyna się liczenie... […] Sześć i zawodnik jest na nogach! Niesamowite jaką determinacją cechuje się ten zawodnik... Wszystko jeszcze może zdarzyć się w tej walce. To pojedynek na śmierć i życie, ale kto będzie dziś pokryty chwałą, zwycięstwem i szczęściem! Czy może to dziś pora na nowego posiadacza pasa?! Niestety na razie sytuacja dla mistrza nie jest ciekawy, więc nie dziwię się, jeśli ktoś postawi na Fisha! Next Superkick from wąsacz! Pięknie! To już jest klasa zawodnika! Zawodnik jednak nie traci czasu i podnosi swojego przeciwnika! Mamy finisher - Flying Fish Hook! No i mamy liczenie! […] Dziesięć, a to oznacza, że mamy nowego mistrza! Jest nim Bobby Fish! Szczęśliwy podnosi rękę do góry z pasem i schodzi z areny, przy jego fanów i po chwili większość ludzi jest w świetnym nastroju.