Matt Hardy jest już w drodze do ringu. Idzie po rampie. Jednak widzimy, że z za pleców atakuje go Solomon Crowe! Uderza go swoim nowo zdobytym pasem. Hardy pada po mocnym ciosie. Crowe szybko wrzuca swój pas do ringu, po czym chwyta Matt'a i ciska nim w schodki. Potrzebna jest pomoc medyczna. Haker sceptycznie podszedł do tego pojedynku. Gdy sędziowie zajmują się Hardy'm, Solomon wchodzi do ringu, bierze swój pas, który zakłada sobie na ramię. Ma już w ręce mikrofon. Uderza nim przez chwilę w swoje czoło, po czym mówi:

-I tak wiem, że wiecie, że wygrałbym z tym amatorem. Dlatego musiałem go odsunąć na bok. Chciałbym poruszyć temat ostatniego PPV. Tak jak zapowiadałem, a kłamcą nie jestem, pokonałem pana "Super". I w ten sposób, wygrałem swoje PIERWSZE MISTRZOSTWO W WES!*Duży cheer* Ale tuż po walce...tuż po walce miały miejsce dziwne okoliczności. Muszę przezynać: Nieźle się wtedy wystraszyłem. Jednak wszystko to okazało się jednym, małym, niegroźnym Seth'em Rollins'em. Wygląda na to, że chłopaczek obrał sobie mnie za swój cel. A dokładniej mój pas. Teraz zwracam się do Ciebie, ty mały karaluchu: jeżeli chcesz walki ze mną, o ten tytuł.... to jesteś na dobrej drodze by dostać łomot ode mnie w walce o niego. Jak chcesz to możemy zmierzyć się już dziś, tutaj w LONDYNIE W ANGLI! *Duży cheer* Wyłaź Rollins, wyłaź i walcz tchórzu.......Tak jak myślałem.

Solomon opuszcza arenę.

3#Match
London Street Fight
Dean Ambrose vs. Kevin Owens
< 10 minut na posty! >

Jesteśmy po przerwie, a przed nami bardzo ciekawe starcie. Street Fight pomiędzy nowym American Hardcore Championem a Lunatykiem Dean'em Ambrose'em. Na arenie rozbrzmiewa theme Szaleńca

Ambrose szybkim korkiem wchodzi do zaczarowanego pierścienia. Światła gasną i przy dużym popie fanów pojawia się mistrz American Hardcore Kevin Owens

Kanadyjczyk wślizguje się do ringu, ale od razu mamy Lou Thesz Press od Lunatyka i sędzia daje sygnał do rozpoczęcia walki. Dean okłada Kevina pięściami i kopnięciami w narożniku. Szybko przebiega do przeciwległego i mamy Forearm Splash. Owens stoi przy linach. Chop od Ambrose'a, prawy,lewy,prawy,lewy,chop. Rozbieg, Rope Tie Dropkick ! Clothesline wyrzuca Owensa z ringu. Dean nie czeka, wyskakuje z ringu wykonując Slingshot ! Lunatic Fringe jest nakręcony. Wyciąga spod kwadratowego pierścienia nie jedno, nie dwa, nie trzy, ale aż cztery krzesełka i wrzuca je do środka. Podchodzi do Owensa, ae ten jakby zrozumiał co się dzieje uderza Dean'a kolanem w brzuch. Irish Whip na barierki. Steen wynosi go pod suplex na stalową rampę, ale mamy blok. Fast Suplex w drugą stronę. To zabolało. Szaleniec nie czekając sięga po nowe przedmioty. Tym razem to kij do kendo oraz tablicę owiniętą w drut kolczasty. On na prawdę jest niepoczytalny. Wrzuca Owensa do ringu, a sam wchodzi na corner. Elbow Drop na stojącym rywalu. Count 1,2 kickout. Szybko podnosi kij i uderza nim w głowę Kevina, z której już któryś raz z rzędu zaczyna lecieć krew. I następne tym razem w bark, kolejne. Dean odkłada kij. Odbicie od lin. Double Ax Handle. Jeszcze jedno. Splash w narożniku. Running Bulldog. Dean jest bardzo pewny siebie. Sam uderzył się w twarz żeby dodać sobie energii. Bierze tablicę z drutem kolczastym i ustawia ją na środku ringu. Lunatyk jest gotowy do wykonania suplex'u ale tym razem Kanadyjczyk nie pozwala się wynieś. Wyrzuca przed siebie Dean'a na drut kolczasty ! Ambrose'a zwija się z bólu, ale wiemy, że przez nie takie rzeczy przechodził. Clothesline od Steen'a, drugi. Irish whip w corner. Rozbieg i Big Boot ! Nadciąga seria. 1,2,3,4,5,6,7,8,9,10 ! Back Body Drop. Kevin szybko podnosi krzesło i mamy Chair Shot prosto w głowę. Dean zaczyna krwawić. Steen nie czeka i wyciąga wiadro pinezek jako nową broń. Wysypuje je w narożniku. Sadza na nim Dean'a. Czyżby to miał być superplex ?! Ale Lunatic Fringe się budzi i mamy serie headbutt'ów. I prawy, Owens zlatuje na piznezki. Kto pod kim dołki kopie ten sam w nie wpada. Ambrose nie kończy. Kolejny Elbow Drop tym razem na leżącym przeciwniku. 1,2 no. Dean ustawia krzesło pod Dirty Deeds, ale Steen przechwytuje rękę i zapina Crossface ! Cóż za sytuacja ! Ambrose jest znany z wytrzymałości, ale czy tym razem nie odklepie ?! Ale Dean chwyta się kija do kendo i obija Owensa, który w końcu odstępuje. Lunatyk wyślizguje się z ringu. Owens bierze rozbieg. Flying Senton ! Obaj leżą, ale Kevin podnosi się pierwszy. Irish whip prosto na stalowe schody. Steen nie czeka wchodzi na nie z Dean'em. On chce wykonać Package Piledriver ! Ale mamy katapultę na stalowy narożnik. Obaj zawodnicy szybko przemieszczają się w okolice stołu komentatorskiego. Dean wyjmuj pokrywkę i uderza nią Kevina. Ale to nie koniec bo szaleniec demoluje stół. Wyciąga monitor i nokautuje nim Kanadyjczyka, który leży nie przytomny na stole. Jaki plan ma Lunatyk ? Już wiemy to drabina. Rozkłada ją nieopodal stołu i zgrabnie na nią wchodzi. Jest już na szczycie. Fani krzyczą Ambrose ! Ambrose ! Jeszcze chwila i mamy Elbow Drop ! Stół komentatorski ulega totalnemu zniszczeniu ! Ambrose mimo prośby sędziego wrzuca Owensa do ringu. Bierze krzesło. Kevin jest na nogach. Chair shot ! Kolejny ! Steen nadal stoi. Następny tym razem pada ! Dean nie czekając wykonuje Dirty Deeds na to samo krzesło ! Pin 1,2 i znowu nie ! Ten człowiek jest nie zniszczalny ! Owens już stoi. Prawy od Dean'a i chop, prawy, chop, prawy, chop, prawy, chop ! Rozbieg, ale kontra i Spnebuster na pinezki ! Oh My God ! Owens jest wściekły. Rzuca Lunatyka do narożnika i niczym bokser okłada go pięściami. Dean siedzi w cornerze a Steen przykłada mu do twarzy paletę z drutem kolczastym. Rozbieg, Senton ! Na Dean'a przykrytego paletą spadło ponad 120 kilogramów. Ale Kevin nie pinuje. Podnosi Ambrose'a i dokłada Pumphandle Neckbreaker ! Count 1,2 jak to możliwe ?!

Owens ustawia z powrotem paletę na środku ringu. On chce wykonać Power Bomb. Ale w  ostatniej chwili Dean wykonuje Back Body Drop. Dirty Deeds w drodze, ale Kevin w porę wykonuje Enzugiri. Wydaje się, że Dean wypadnie z ringu, ale ten z kolei wykonuje Rebound Lariat ! Szybko podnosi Owensa. Dirty Deeds na pinezki ! 1,2 i nie ! Jak on odkopał ?! Kevin wypada z pierścienia. Ambrose czeka. Suicide Dive, ale Superkick od Steen'a znikąd. Ależ wkurzony jest Fighter. Szybko wrzuca Lunatyka do ringu a sam też do niego wchodzi. Pop Up Powerbomb ! Count 1,2 no ! Było tak blisko. Owens wyciąga stół, który stał się nie odłącznym elementem w jego walkach. Sadza na narożniku Dean'a i sam też na niego wchodzi. Czyżby on chciał wykonać Avalanche Package Piledriver na stół ?! Ale szaleniec wie w jakim jest zagrożeniu i częstuje Owensa potężnymi uderzeniami łokciem. Przechwytuje głowę. Butterfly Superplex na stół ! Obaj leżą pół przytomni. Minęło już 10 sekund a oni dopiero teraz są na nogach. Szybkie kopnięcie od Dean'a. Package Piledriver na Owensie ! To jego akcja ! 1,2 kickout ! Kevin nie da się pogrzebać własnym finisherem. Lunatyk zbiera wszystkie cztery krzesła na środku ringu. Czyżby on chciał wykonać, ale tym razem klasyczny Piledriver ?! Na to się zanosi. Ale Owens chwyta Szaleńca i wykonuje Alabama Slam na krzesła. Podnosi go. Turnbuckle Steenalizer ! Steen nie pinuje. Rozkłada dwa krzesła. Wynosi nieprzytomnego Ambrose'a. Package Piledriver !

To koniec 1,2,3 mistrz American Hardcore udowadnia dzisiaj, że jest godzien nosić ten tytuł na barkach. A my czekamy na Main Event.

Na arenie powoli gasną światła. Jedyne co jest widoczne na arenie to flashe aparatów ludzi siedzących na trybunach. Ciemność ta trwa kilka minut, a kończy ją nagły wychuch fajerwerek, przy których rozbrzmiała muzyka!

Z backstage wychodzi powracający po kontuzji Spazmbite! Wraz z jego pojawieniem, na hali od razu zrobiło się głośniej. Na trybunach słychać skandowanie "Let's go Spazm!" przez fanów, ale miesza się to z cichym buczeniem osób, które wciąż pamiętają co ten zawodnik robił w przeszłości. Polak stojąc po środku stage'u, rozpina bluzę i z uśmiechem na ustach schodzi powolnym krokiem po rampie w stronę ringu. Przy kwadratowym pierścieniu zmienia kierunek wchodząc na stalowe schody i lina po linie wspina się na narożnik. Tam już tylko zdejmuje kaptur i wznosi ręcę do góry! Wśród publiki robi się jeszcze głośniej! Spazmbite nie stoi w tej pozycji zbyt długo i od razu wskakuje do ringu. Spazm idzie w strone przeciw ległego narożnika i bierze od technika mikrofon. Czeka, aż muzyka ucichnie i mówi:

Spazmbite:

-Witam WES Universe!

Na arenie coraz głośniej przez fanów.

Spazmbite:

-Ah dobrze jest tutaj wrócić. Gdy tylko zobaczyłem jaki się tutaj bałagan tworzy, to aż musiałem w końcu wstać i przyjść tutaj skopać kilka dupsk! Tak, mówię teraz od Reignsie! Ale tak poważnie. Ostatnio jest tutaj potworny bałagan. Collins, Jericho, Reigns, Suicide, Neville. Co tu się do cholery dzieje?! No ale cóż, tak to bywa. Jak nie ma kogoś do sprzątania to tworzy się istny burdel. Ale dziś wyjątkowo chciałem powiedzieć o dwóch rzeczach, które się wydarzyły w WES. Pierwsza, to zniknięcie Neville'a, drugie zaś, to atak Reignsa na Collinsa pod koniec gali Top Secret. Ale pokolei. Wiele ludzi, a także tabloidów uważa, że sobotnie zniknięcie Adriana Neville to jakiś plan, w którym dziś lub w na innej najbliższej gali powróci. Niestety muszę się z tym nie zgodzić. Prawda jest taka, że Adrian Neville naprawdę gdzieś zniknął. Po jego walce nie było go na zapleczu, nie było go na żadnej kamerze, po prostu wyparował. To bardzo dziwna sytuacja. Nie odbiera telefonów, maili, SMS'ów, Woofów, nic. Ale najdziwniejsze jest to, że to już drugie zniknięcie w ostatnim czasie! Pierwsze to zniknięcie Suicide'a, po którym do teraz nie ma kontaktu, teraz Adrian. Z każdą chwilą jest to coraz dziwniejsze i wezwaliśmy już policje by ta wszczeła poszukiwania. Niestety poprzez brak Adriana, jesteśmy zmuszeni do zvacantowania jego pasa mistrzowskiego. Jeżeli ktokolwiek wie coś o aktualnym pobycie Adriana Neville'a proszę o kontakt na Wooferze. Teraz chciałem wspomnieć o przedwczorajszym wieczorze. Jak wiemy odbyła się walka Chris Jericho kontra Collins, a stawką było mistrzostwo federacji. Walka była świetna, oglądałem ją na zapleczu z uśmiechem, gdyż mojemu koledze Collinsowi szło bardzo dobrze. Jednakże w to wszystko musiał się wpiąć.. Roman Reigns.

Ludzie na arenie zaczynają buczeć.

Spazmbite:
-Tak, mnie też to wkurzyło. Dlatego nie zastanawiałem się długo, po prostu wyszedłem na korytarz, kroczyłem prosto do wyjścia na arene, wyszedłem na rampę i wykonałem soczystą akcję The Bite na Reignsie. No chyba przyznacie, że mu się należało!

Arena znowu wypełniła się chantami!

Spazmbite:
-Z całym szacunkiem Romanie, ale musisz coś wiedzieć. To jest moja federacja. W domu, na mieście, gdziekolwiek możesz robić co chcesz, ale jeżeli masz zamiar niszczyć walkę wieczoru jakiejkolwiek gali WES, to z góry gwarantuje ci, iż dostaniesz ode mnie takiego kopa w to grube, samoańskie dupsko, że następnym razem do ringu będziesz musiał wchodzić na rękach! To nie jest żadne wyzwanie. Ostrzegam cie tylko.  Zasada ta tyczy sie każdego w szatni, ale ciebie mam wyjątkowo na oku.

Wraz z ostatnimi słowami na arenie rozbrzemiewa ponownie nowe theme Spazmbite'a, który wyrzuca mikrofon za ring, po czym sam z niego wychodzi i kieruje się w strone zaplecza.