Miejsce:
Detroit, MI
Data i godzina:
29.03.2017 20:00
1#Match
Normal Match
Kurt Angle vs. Karl Anderson
Segment
W ringu
AJ Styles
2#Match
Tag Team Match
#WES Tag Team Championship
The Weterans vs. Vipers Family
3#Match
Steel Cage Match
Shaken vs. Elias Samson
Segment
W ringu
Collins
Main Event
Last Man Standing Match
Will Ospreay vs. Jussi69
Witamy serdecznie na piętnastym odcinku tego niesamowitego show jakim jest Wednesday Night Ultrazine! Dziś odbywa się pierwsza gala od czasu Wrestlefest III i mamy nadzieję, że poznamy odpowiedzi na pytania, które powstały po niedzielnej gali! Czy Vipers Family dalej będą Tag Team Championami? Jaka będzie reakcja Jussiego po porażce? A najważniejsze, co z Collinsem? Tego dowiemy się już dzisiaj! Ponadto, w ringu zobaczymy takie gwiazdy jak AJ Styles, Will Ospreay, Shaken czy Karla Andersona! Nie ma co przedłużać, zaczynamy WES Ultrazine!
1#Match
Normal Match
Kurt Angle vs. Karl Anderson
(czas na posty - 5 minut)
Karl Anderson stoi w ringu, lecz jego oponent się nie pojawia. Najprawdopodobniej nadal przeżywa porażkę z ostatniej gali PPV! Czas teraz na segment samego AJ Stylesa, tego który pokonał wcześniej wspomnianego zawodnika!
Segment
W ringu
AJ Styles
(czas na posty - 10 minut)
Światła w arenie gasną! Po chwili rozbrzmiał w niej utwór, którzy wszyscy dobrze znają... Gdy niebieskie reflektory ponownie rozświetliły arenę, na stage'u zjawił się oczywiście The Phenomenal One - AJ Styles! Pewnym krokiem ruszył w kierunku kwadratowego pierścienia, przy którym po chwili się znalazł. Równie pewnie, przy pomocy stalowych schodków, wszedł na matę ringu. Zaraz potem wziął mikrofon, a gdy muzyka ucichła, przyłożył go do ust.
AJ Styles:
Detroit... Czy jest lepsze miejsce na wygłaszanie ważnych orędzi niż Detroit?! Oczywiście, że jest! Ale niestety jestem zmuszony wygłosić je tutaj! W niedzielę pokonałem Kurta Angle'a... Na Wrestlefest, na najważniejsze gali PPV w tej federacji! Odnotowałem tym samym swoje szóste zwycięstwo! Ale czy ktoś spodziewał się innego rezultatu tej walki? Oczywiście, że nie! Dlaczego?! Because... I am the face that runs the place! Wiecie co daje mi kolejne zwycięstwo? Daje mi fakt bycia niepokonanym od czasu kiedy powróciłem do tej federacji! Możecie nazywać mnie nowym, świetnym mianem - The Untouchable One! W niedzielę doszedłem jednak do wniosku... Bycie twarzą tego miejsca to dla mnie za mało! Bycie niepokonanym to też dla mnie za mało! Dobrze wiecie o czym myślę. Chcę pełnoprawnie móc powiedzieć... I am the champ that runs the camp! Oczywiście, mogę sobie tak powiedzieć, ale czy jest to wiarygodne? Nie! Chcę, żeby było to wiarygodne, a do tego potrzebuję jednej rzeczy... Tytyłu mistrzowskiego! Nie obchodzi mnie, które mistrzostwo to będzie! Jestem gotowy zmierzyć się z każdym mistrzem o jego trofeum! Shaken, Will Ospreay czy nawet Roman Reigns! Żaden z nich nie jest mi straszny! Jednak każdy z nich powinien się bać... Dlaczego? Ponieważ żaden z nich nie wie, kiedy The Phenomenal One zaatakuje!
AJ Styles rzuca mikrofon na matę i unosi ręcę składając dłonie w klasyczny dla siebie sposób.
Muzyka Stylesa rozbrzmiewa w arenie! The Phenomenal One opuszcza kwadratowy pierścień i równie pewnym krokiem, którym zjawił się na arenie, opuszcza ją. Po dość krótkiej chwili AJ jest już na zapleczu.
AJ Styles widać ma chrapkę na tytuł mistrzowski! Lecz czy to oznacza, że niedługo go zobaczymy z takowym? Tego dowiemy się, oby niedługo! Zaś teraz czas na kolejną walkę, tym razem o tytuły Tag Team! Jeżeli Vipers Family nie pojawią się dziś na gali, pasy zostaną im oficjalnie odebrane!
2#Match
Tag Team Match
#WES Tag Team Championship
The Weterans vs. Vipers Family
(czas na posty - 10 minut)
The Weterans stoją w ringu, lecz nikt inny się nie pojawia! Nagle kamera przenosi się na zaplecze, gdzie widać już Prezesa WES Spazmbite'a, który podchodzi do ochroniarzy.
Spazmbite:
"Znajdźcie Ruseva i Randy'ego Ortona. Zabierzcie im tytuł, wywalcie ich z budynku, po czym przynieście pasy do mojego biura. Mam je dzisiaj zobaczyć bez tej dwójki!"
A więc to już oficjalne! Spazmbite odbiera prawnie pasy mistrzowskiemu Tag Teamowi! Kto teraz zostanie nowym mistrzem? Tego nie wiemy, lecz wiemy co za chwile będzie miało miejsce! Kolejne starcie, tym razem Shaken vs. Elias Samson!
3#Match
Steel Cage Match
Shaken vs. Elias Samson
(czas na posty - 10 minut)
Na hali rozbrzmiał "Warriors of Time", po czym na rampie pojawia się nie kto inny jak Shaken. Nowy Asylum Champion rozejrzał się trochę po arenie a następnie udał się w stronę kwadratowego pierścienia, gdzie czekał już na niego były Intercontinental Champion, Elias Samson. Po drodze przybił kilka piątek z fanami, aż w końcu znalazł się naprzeciwko swojego rywala na polu bitwy. Gdy obaj są już w ringu, klatka wisząca ponad nim opuściła się na sam dół. Walkę poprzedzającą Main Event dzisiejszego wieczoru zatem czas zacząć.
***Gong***
Po usłyszeniu gongu obaj zawodnicy natychmiast ruszyli na siebie w swoim kierunku, widać było w nich ogromną wolę walki. Gdy obaj wpadli już na siebie, rozpoczęła się między nimi ostra wymiana punchy, serie ciosów leciały z niesamowitą prędkością. W końcu jednak Shaken nie wytrzymał drzemiącego w nim napięcia i wymierzył mocny gut kick w brzuch oponenta, po którym dorzucił jeszcze mocny podbródkowy i Elias odleciał na kilka kroków w tył. Samson urażony tym, że ostatnio nie szło mu najlepiej, postawił wszystko na jedną kartę i z dużym gniewem w sobie raz jeszcze ruszył na The Humana. Asylum Champion postanowił to wykorzystać i zatrzymał rozpędzonego przeciwnika poprzez Pele Kick. The Drifter zamroczony po kopnięciu w głowę stanął w miejscu mocno się przy tym chwiejąc, tymczasem Shakey wskoczył na liny, odbił się i mamy kolejną akcje, tym razem Springboard Tornado DDT. Road Lion nie zamierzał tracić czasu czekając, aż Elias się podniesie, tylko sam go podnosi i... ciska nim o stalową ściankę klatki! Tą samą czynność powtarza jeszcze o każdą z trzech kolejnych ścianek, w końcu to teraz nowa twarz federacji pod względem harcore'u a po ostatniej dewastacji Jussiego69 na WrestlefestIII takie akcje powinny być na porządku dziennym. Angel of Justice po serii przyjętych akcji powoli podnosił się na środku ringu, tymczasem Shaken stanął na apronie, chwilę przeczekał aż w końcu odbił się od lin i mamy Iron Smash! Samson znokautowany a Unstoppable Soldier chwycił go za nogi a chwilę później zapiął Shake Shooter. Elias nie bronił się, od razu odklepał. Zwycięzcą walki zostaje Asylum Champion, Shaken!
Po walce Shaken opuścił kwadratowy pierścień, odebrał swój pas oraz... mikrofon. Ale to nie wszystko. The Human wspiął się na sam szczyt klatki, chwycił za mikrofon i zaczął monolog...
- Hey wszystkim, prosto ze szczytu klatki Asylum Champion Shaken! *cheer* Na ostatniej gali zrobiłem to,
co zapowiadałem dużo wcześniej, czyli zniszczenie Jussiego69! *cheer* Teraz jego los podzielił Elias Samson.
Jako Asylum Champion zamierzam dawać na każdej gali niesamowite walki, które każdy zapamięta na zawsze. Do tego potrzebuje jak najlepszych rywali. Dlatego już za tydzień zamierzam rzucić wyzwanie kolejnemu rywalowi o mój pas, samozwańczemu królowi Hardcore'u tej federacji. A pamiętajcie, że słowa zawsze zamieniam w czyn...
Na hali rozbrzmiał "Warriors of Time", po czym na rampie pojawia się nie kto inny jak Shaken. Nowy Asylum Champion rozejrzał się trochę po arenie a następnie udał się w stronę kwadratowego pierścienia, gdzie czekał już na niego były Intercontinental Champion, Elias Samson. Po drodze przybił kilka piątek z fanami, aż w końcu znalazł się naprzeciwko swojego rywala na polu bitwy. Gdy obaj są już w ringu, klatka wisząca ponad nim opuściła się na sam dół. Walkę poprzedzającą Main Event dzisiejszego wieczoru zatem czas zacząć.
***Gong***
Po usłyszeniu gongu obaj zawodnicy natychmiast ruszyli na siebie w swoim kierunku, widać było w nich ogromną wolę walki. Gdy obaj wpadli już na siebie, rozpoczęła się między nimi ostra wymiana punchy, serie ciosów leciały z niesamowitą prędkością. W końcu jednak Shaken nie wytrzymał drzemiącego w nim napięcia i wymierzył mocny gut kick w brzuch oponenta, po którym dorzucił jeszcze mocny podbródkowy i Elias odleciał na kilka kroków w tył. Samson urażony tym, że ostatnio nie szło mu najlepiej, postawił wszystko na jedną kartę i z dużym gniewem w sobie raz jeszcze ruszył na The Humana. Asylum Champion postanowił to wykorzystać i zatrzymał rozpędzonego przeciwnika poprzez Pele Kick. The Drifter zamroczony po kopnięciu w głowę stanął w miejscu mocno się przy tym chwiejąc, tymczasem Shakey wskoczył na liny, odbił się i mamy kolejną akcje, tym razem Springboard Tornado DDT. Road Lion nie zamierzał tracić czasu czekając, aż Elias się podniesie, tylko sam go podnosi i... ciska nim o stalową ściankę klatki! Tą samą czynność powtarza jeszcze o każdą z trzech kolejnych ścianek, w końcu to teraz nowa twarz federacji pod względem harcore'u a po ostatniej dewastacji Jussiego69 na WrestlefestIII takie akcje powinny być na porządku dziennym. Angel of Justice po serii przyjętych akcji powoli podnosił się na środku ringu, tymczasem Shaken stanął na apronie, chwilę przeczekał aż w końcu odbił się od lin i mamy Iron Smash! Samson znokautowany a Unstoppable Soldier chwycił go za nogi a chwilę później zapiął Shake Shooter. Elias nie bronił się, od razu odklepał. Zwycięzcą walki zostaje Asylum Champion, Shaken!
Po walce Shaken opuścił kwadratowy pierścień, odebrał swój pas oraz... mikrofon. Ale to nie wszystko. The Human wspiął się na sam szczyt klatki, chwycił za mikrofon i zaczął monolog...
- Hey wszystkim, prosto ze szczytu klatki Asylum Champion Shaken! *cheer* Na ostatniej gali zrobiłem to,
co zapowiadałem dużo wcześniej, czyli zniszczenie Jussiego69! *cheer* Teraz jego los podzielił Elias Samson.
Jako Asylum Champion zamierzam dawać na każdej gali niesamowite walki, które każdy zapamięta na zawsze. Do tego potrzebuje jak najlepszych rywali. Dlatego już za tydzień zamierzam rzucić wyzwanie kolejnemu rywalowi o mój pas, samozwańczemu królowi Hardcore'u tej federacji. A pamiętajcie, że słowa zawsze zamieniam w czyn...
Asylum Champion - Shaken, pokonuje z łatwością samego Eliasa Samsona, który do niedawna był Intercontinental Championem! Świetną karierę widać w młody zawodniku! Czas teraz jednak na segment Collinsa! Tak, po akcji, która wydarzyła się w ostatnią niedzielę, ciężko powiedzieć, by ten mógł w ogóle się pojawić, ale jak widać, jest to jednak możliwe! Zapraszamy!
Segment
W ringu
Collins
(czas na post - 5 minut)
W arenie rozbrzmiewa utwór pod tytułem "Under the Gun" w wykonaniu Ashtona. Halę rozświetlają biało-czerwone reflektory. Pod dłuższej chwili na stage'u pojawia się nikt inny, jak The Polish Ealge - Collins! Widać, że Polak nie czuje się najlepiej... Porusza się on o kulach. Ubrany jest w bluzę z kapturem, joggery i sportowe buty, czyli całkowicie inaczej, niż mieliśmy przyjemność oglądać go zazwyczaj - w garniturze lub swoim stroju ringowym. The Polish Eeagle po dłuższej chwili dochodzi do kwadratowego pierścienia. Przy pomocy stalowych schodów wchodzi na jego krawędź, a następnie na matę ringu. Muzyka cichnie, a Polak wyjmuje mikrofon z tylnej kieszeni swoich spodni.
Collins:
Nienawidzę tego momentu, w którym nie wiem jak rozpocząć. Na Wrestlefest stało się to, o czym nigdy bym nie pomyślał... Odniosłem największą porażkę w swoim życiu! Poniosłem klęskę! Dwie poprzednie edycje Wrestlefest należały do mnie... Wszystkie Hell in a Cell Matche w mojej karierze należały do mnie... WES World Championship należał do mnie! Po mojej niedzielnej walce z Romanem zostałem natychmiastowo przewieziony do centrum medycznego w Chicago. Obserwacje wykazały kilka otarć, dwa złamane żebra, skręconą kostkę... Jednak to są najmniej ważne kontuzje. Lekarze zdiagnozowali u mnie uraz biodra. Zmuszony jestem poddać się operacji, którą mam zaplanowaną na dzień jutrzejszy. Jednakże tym przejmuję się najmniej! W tym wszystkim najgorsze jest to, że lekarze dają mi tylko procent... Jeden procent na to, że powrócę do walki w ringu. Wrestling jest tym co kocham! Ale niestety... Dziękuję wam, ze te wszystkie lata, w których miałem możliwość dawania wam rozrywki. Dziękuję, za każde wsparcie i za każde miłe słowa w moim kierunku.Tym samym jestem zmuszony ogłosić, że w dniu dzisiejszym kończę moją ringową karierę!
Collins odkłada mikrofon od ust i zaczyna rozglądać się po arenie. Fani zaczynają skandować "Thank you Collins!". Łzy napływają do oczu Polskiego Orła. Po chwili rusza on w kierunku lin, aby opuścić kwadratowy pierścień. Fani coraz to głośniej krzyczą "No! No! No!". Collins jedną nogą jest już na krawędzi kwadratowego pierścienia, druga natomiast jest jeszcze w jego środku. The Polish Eagle jednak wraca na matę!
Collins:
To się tak nie skończy! Dostałem od lekarzy jeden procent... jeden cholerny procent szansy na powrót do ringu i nie zamierzam go zmarnować! Dam z siebie wszystko! Dajcie mi kilka miesięcy, a wrócę... Wrócę silniejszy niż kiedykolwiek!
Polak wyrzuca mikrofon za ring! Euforia fanów jest nie do opisania! Muzyka Collinsa ponownie rozbrzmiała w arenie. The Polish Eagle opuścił kwadratowy pierścień, a następnie udał się na zaplecze. Teraz nasuwa się tylko jedno pytanie... Kiedy znów Collins stanie do walki?
Czyżby był to koniec "The Polish Eagle" Collinsa? Czy to oznacza, że kariera byłego WES World Championa jest zakończona? Trzymamy wszyscy kciuki, żeby tak nie było! #ThankYouCollins! Tymczasem przechodzimy do walki wieczoru dzisiejszego Ultrazine! Za chwilę odbędzie się Main Event, w którym aktualny posiadacz wcześniej wspomnianego mistrzostwa, zmierzy się byłym Asylum Championem, Jussim69! A to wszystko w Last Man Standing Matchu!
Main Event
Last Man Standing Match
Will Ospreay vs. Jussi69
(czas na posty - 10 minut)
Całą hale spowiła granatowa mgła, zaś zamiast wiwatu publiczności słychać wyraźnie theme song nowego zawodnika WES. O wilku mowa! "Fiński Demon" Jussi69 wychodzi już z zaplecza i przy głosnej reakcji WES Universe, zmierza powolnym krokiem w stronę ringu. Będąc już przy kwadratowym pierścieniu, ogląda się dookoła i obserwuje ludzi, którzy dziś zasiedli na trybunach. Jednak po chwili wchodzi po stalowych stopniach, po czym między linami wchodzi do środka ringu. Tam staje i w znosi wysoko ręce do góry!
Will Ospreay również jest już w ringu. Obaj zawodnicy patrzą sobie w oczy i czekają na sygnał rozpoczynający walkę...
GONG
Walka się rozpoczęła i to z dużym impetem! Z wielką prędkościa Jussi wbija się w Willa, wciskając go w narożnik i zaczynając salwę punchów! Sędzia nawet nie może zabronić takiego ataku Finowi, ponieważ jest to walka bez dyskwalifikacji! Jedenasty... dwunasty.. każdy kolejny atak nie wpływa zbyt mocno na stan Ospreaya, dlatego też JussiSix przechwytuje rękę rywala i posyła go Irish Whipem w przeciwległy narożnik! Mało tego! Skandynaw biegnie tuż za nim i wbija oponenta w róg ringu przepotężnym Front Dropkickiem! Jussi wsaje na nogi, a sędzia zaczyna liczyć! Nie trzeba jednak długo czekać, ponieważ Intercontinental Champion podnosi się większych problemów. Jussi69 nie czeka "na oklaski", wychodzi pod dolną liną i podnosząc apron, szuka sprzętu, który może mu się przydać. Co tam Finnish Demon znajduje? Krzesło! Podstawowa i chyba najbardziej klasyczna broń! Wrzuca stalowy oręż do ringu, po czym wraca do niego tak samo jak wyszedł. Ku jego zaskoczeniu, Will był już na nogach, gotowy do ataku! Niedawny debiutant już biegnie w strone Jussiego, który w ostatniej chwili unika nadchodzącego ataku, czeka aż oponent odbije się od lin, po czym wykonuje on perfekcyjny Powerslam! Przepiękna akcja! Fin podnosi wcześniej pozostawione krzesło i jeszcze doprawia wszystko chairshotem w klatkę piersiową Ospreaya! Jednak jest to tylko pojedyńczy atak. Jussi idzie z krzesłem do narożnika gdzie wciska metalową broń prosto między drugą i trzecią liną. Po chwili wraca do swojego rywala, podnosi go bez większego problemu, ponieważ widać, że Will nadal ma siły by samemu stać na nogach. To jednak nie znaczyło, że był w stanie wykazać się większą siłą, ponieważ Jussi bezproblemowo posyła przeciwnika w stronę narożnika z "pułapką"! Ale co to! Anglik zatrzymuje się tuż przez pozostawioną bronią w rogu ringu! Jednak zachował jeszcze sporo asekuracyjnych sił! Fiński Demon szybko jednak zareagował na tą sytuację! Wyspiarz ledwo się odwrócił... i otrzymał przepotężny Body Splash od swojego rywala! Jussi uśmiechnięty odsuwa się na bo i pozwala swobodnie upaść Willowi, który ma wyraźny odcisk od krzesła na środku swoich pleców! Fin wyjmuje krzesło z między lin i powoli wchodzi na narożnik, wciąż mając na twarzy pewny siebie uśmiech! Mistrz Interkontynentalny leży na plecach! Jussi zaś wznosi ręce do góry wciąż trzymając w ręku krzesło! Niedługo trzeba czekać - J69 wyskakuje i wykonuje swój Black Eyes trzymając pod ręką stalowe krzesełko!!
Co za akcja! Czy to już będzie koniec? Jussi wznosi ręce do góry, a sędzia zaczyna wyliczać przeciewnika! 1...2...3...4...5...6...7...8... Will Ospreay wstaje na nogi! Bardzo powoli i bardzo osłabiony, ale sędzia przerywa liczenie i daje znak do wznowienia pojedynku! Jussi zszokowany! Sądził, że akcja pokroju Black Eyes zakończy ten pojedynek, lecz jak się okazało, nie jest to tak proste jak mogło by być! Fin zachodzi oponenta od tyłu, łapie za głowę i chyba zamierza wykonać kolejną akcję dobrze znaną z jego asortymentu! Jednak nie! Will przerzuca Jussiego Snapmare'em i ponownie stoją twarzą w twarz! Hałas na arenie, ludzie czują jaką chemię między sobą ma ta dwójka! Podchodzą do siebie i mamy klincz! Siłują się, po czym okazuje się, że tym silniejszym staje się Will Ospreay! Silny Headlock poddusza trochę Fińskiego Demona, lecz nie trzeba długo czekać, aby Brytyjczyk wyszedł z jakąś akcją! Odbicie od lin i Bulldog wciskający Jussiego w matę ringową! Impakt był tak silny, że Fin od razu wstał oszołomiony, oraz pewno chwilę utrzymywał się na nogach, co badzo chętnie wykorzystać chciał Will! Ponownie odbija się od lin.. I mamy Sixty-Nine Clothesline!! Oh my God!! Istna dekapitacja! Sędzia liczy! 1...2...3...4...5...6...7...8...9...10..! Proszę państwa, Jussi po raz kolejny pokazuje swoją dominację i wygrywa z aktualnym Intercontinental Championem! Natychmiast na arenie ponownie słychać theme song Fina, lecz gdy sędzia chce złapać jego rękę i wznieść do góry, ten olewa arbitra, idzie po mikrofon po czym wykrzykuje:
[i]"Shaken!! Widzimy się na WES Top Secret! Odbiorę, co moję!"[/b]
[mono]Po tych słowach, Jussi wyrzuca mikrofon i wychodzi z areny.[mono]
WEJŚCIE
Na arenie zapada ciemność a po chwili wyłania się z niej Will Ospreay, który wraz ze swoim świeżo zdobytym tytułem Interkontynentalnym zmierza w stronę ringu. Młody zawodnik przed samym ringiem unosi tytuł do góry, a następnie prezentuje go w każdym z narożników. Po kilku chwilach nastolatek jest gotowy do walki.
WEJŚCIE RYWALA
GONG!
Obaj zawodnicy znajdują się w kwadratowym pierścieniu, czas na rozpoczęcie pojedynku, który w oczach wielu powinien odbyć się na PPV, a nie na zwykłej tygodniówce. Świeżo upieczony mistrz, jeszcze przez chwilę trzyma swoje trofeum w rękach, na jego twarzy zarysowuje się uśmiech, widać że ma jasny plan na to starcie. Jego przeciwnik również kiedyś dzierżył tytuł mistrza w WES, lecz teraz stał się zwykłym zawodnikiem. Zapaśnicy przez dłuższą chwilę patrzyli na siebie, w końcu Will postanowił przejąć inicjatywę, wykorzystując swój pas uderza rywala prosto w głowę! Ten pada na matę jak ścięty, a The Aerial Assasin całuje tytuł i spokojnie go odkłada, dostrzegając że rywal się podnosi, wykonuje Low Dropkick z miejsca! Sędzia momentalnie zaczyna liczenie, ale dolicza zaledwie do 2. Nastoletni zawodnik wychodzi poza ring i wyciąga spod niego kastet, który momentalnie zakłada na swoją dłoń, jego przeciwnik podążą za nim i akcja przenosi się poza ring. Tam Ospreay wykonuje potężne uderzenie na twarz rywala, jednak mija się z celem! Jussi chce się odwdzięczyć rywalowi, ten jednak wykonuje pół obrót i pięknym uderzeniem powala byłego Asylum Championa. Jussi pada prosto na schody, a mistrz podnosi jego głowę i kilkukrotnie uderza jego twarzą o metalową konstrukcję powodując solidne rozcięcie! Zaczynający swoje panowie na tronie wrestler ponowie zagląda pod ring spod którego wyciąga Kij do Kendo, wystarcza kilka uderzeń i drewno pęka na plecach, zawodnika który słynął z hardcorowych walk oraz był w nich niepokonany. W obrazie walki wyraźnie widać, że młoda krew buzuje w żyłach Brytyjczyka, jest on cały czas podekscytowany i wyraźnie bawi się całym pojedynkiem. The Aerial Assasin nie ma zamiaru dopuścić do tego, aby sędzia rozpoczął liczenie! Ta postawa powoduje ogromną aprobatę ze strony fanów, którzy raz za razem skandują imię swego nowego ulubieńca. Ten chce im się opłacić pięknym za nadobne staje na rękach i wykonuje Handsring Pele Kick! Will jest niesamowicie pewny, nadstawia ucho i nasłuchuje fali chantów jakie spływa pod jego imieniem. Jussi powoli się podnosi, jednak czeka na niego Brytyjczyk z krzesłem w dłoniach, potężny Chair Shot! A po nim jeszcze jeden!
Ta walka zapowiada się na czystą egzekucję byłego mistrza Asylum, w dodatku jego oponent kpi z jego postawy i wykonuje salto pod publikę. Nastolatek bawi się tym sportem bo i chyba o to w tym chodzi. Jest tak naładowany, że nic nie jest w stanie go powstrzymać, sędzia odlicza rywala, ale gdy dolicza do 5 Ospreay sam podnosi drugiego zapaśnika, patrzy się mu w twarz po czym wykonuje Headbutt, kopnięcie w brzuch i potężne DDT! To nie może się nie podobać, widać że ta walka znalazła się w odpowiednim miejscu oraz czasie. The Aerial Assasin, kontynuuje ofensywę ponownie podnosi rywala, przechodzi za jego plecy i popisuje się przepięknym German Suplexem! Zawodnik zmierza po swój tytuł mistrzowski, który odłożył jakiś czas temu podnosi go do góry i wykrzykuje I’m The Champion! W tym czasie jego oponent zdążył się pozbierać, jednak raz za razem sędzia dolicza do coraz to większej liczby tym razem było to 8. Były już Assylum Champion wyraźnie nie jest w stanie przeciwstawić się ogromnej mocy i ekspresji najmłodszego zawodnika w federacji jakim jest jego przeciwnik. W tym czasie William zdążył już odłożyć swój tytuł i znaleźć się na narożniku, Jussi szybko do niego doskakuje zdejmuje go z góry… Nie! Inkasuje przepiękną Hurricanranę! Od mistrza Interkontynentalnego. Osperay odbija się od lin i wykonuje Jumping High Knee, a następnie European Uppercut! Widząc, że rywal jest w głębokim amoku nastolatek wyskakuje i wykonuje Essex Destroyer! Sędzia rozpoczyna liczenie, a Brytyjczyk opuszcza ring spod którego wyciąga worek oraz kosz na śmieci, to nie wróży nic dobrego dla jego rywala. Były Assylum Champion powoli się podnosi, sędzia zdążył już doliczyć do 7. Will wrzuca wszystkie wyciągnięte gadżety do ringu i rozpoczyna kolejną rundę egzekucji, w jego oczach można dostrzec istne szaleństwo, teraz nikt nie chciałbym się z nim spotkać na ulicy. Niespodziewanie to Jussi popycha przeciwnika na liny ten wraca i wykonuje Stunner!. Momentalnie po tej akcji nakłada kosz na głowę przeciwnika, wskakuje na narożnik i mamy Double Foot Stomp! Prosto na kosz! TO musi być koniec, ale nie! The Aerial Assasin po raz kolejny podnosi ciało swego oponenta. Nakłada mocno zdeformowany kosz na jego głowę, czy on zrobi to znowu?! Nie! Tym razem popisuje się Dropkickiem! Którym dodatkowo posyła przeciwnika na liny. Jussi z metalowym przedmiotem na głowie odbija się od lin i trafai na szybki Arm Drag! Mistrz Interkontynentalny momentalnie podnosi półprzytomnego Jussiego, ustawia go w narożniku tylko po to aby sędzia nie rozpoczął liczenia! Momentalnie wychodzi poza ring i wyciąga spod niego stół! Będąc w ringu rozkłada konstrukcje po czym podchodzi do byłego Assylum Championa. Były mistrz jest właściwie nie przytomny, a Osperay nie ma litości i wykonuje One Armed Swinging Neckbreaker! Po czym chwyta przeciwnika i kładzie go na dopiero co rozłożonym stole. Will wskakuje na narożnik i wykrzykuje czas na loty! Następnie wyskakuje i oglądamy przepiękny 630 Senton na stół! Pod ciężarem zawodników konstrukcja pęka i obaj Panowie leżą bezwładnie na resztkach stołu. Sędzia dolicza do 7 w tym momencie mistrz Interkontynentalny chwyta się pobliskich lin i powoli wstaje, czy mu się uda 9… I….. Mistrz stoi i to On zgarnia swoje drugie zwycięstwo w WES.
Po walce Will bierze swój tytuł po czym kieruje się w stronę wyjścia, w czasie opuszczania areny przybija piątki z najmłodszymi fanami.
Na arenie zapada ciemność a po chwili wyłania się z niej Will Ospreay, który wraz ze swoim świeżo zdobytym tytułem Interkontynentalnym zmierza w stronę ringu. Młody zawodnik przed samym ringiem unosi tytuł do góry, a następnie prezentuje go w każdym z narożników. Po kilku chwilach nastolatek jest gotowy do walki.
Całą hale spowiła granatowa mgła, zaś zamiast wiwatu publiczności słychać wyraźnie theme song nowego zawodnika WES. O wilku mowa! "Fiński Demon" Jussi69 wychodzi już z zaplecza i przy głosnej reakcji WES Universe, zmierza powolnym krokiem w stronę ringu. Będąc już przy kwadratowym pierścieniu, ogląda się dookoła i obserwuje ludzi, którzy dziś zasiedli na trybunach. Jednak po chwili wchodzi po stalowych stopniach, po czym między linami wchodzi do środka ringu. Tam staje i w znosi wysoko ręce do góry!
Will Ospreay również jest już w ringu. Obaj zawodnicy patrzą sobie w oczy i czekają na sygnał rozpoczynający walkę...
GONG
Walka się rozpoczęła i to z dużym impetem! Z wielką prędkościa Jussi wbija się w Willa, wciskając go w narożnik i zaczynając salwę punchów! Sędzia nawet nie może zabronić takiego ataku Finowi, ponieważ jest to walka bez dyskwalifikacji! Jedenasty... dwunasty.. każdy kolejny atak nie wpływa zbyt mocno na stan Ospreaya, dlatego też JussiSix przechwytuje rękę rywala i posyła go Irish Whipem w przeciwległy narożnik! Mało tego! Skandynaw biegnie tuż za nim i wbija oponenta w róg ringu przepotężnym Front Dropkickiem!
.
.
.
Krzesło! Podstawowa i chyba najbardziej klasyczna broń! Wrzuca stalowy oręż do ringu, po czym wraca do niego tak samo jak wyszedł. Ku jego zaskoczeniu, Will był już na nogach, gotowy do ataku! Niedawny debiutant już biegnie w strone Jussiego, który w ostatniej chwili unika nadchodzącego ataku, czeka aż oponent odbije się od lin, po czym wykonuje on perfekcyjny Powerslam! Przepiękna akcja! Fin podnosi wcześniej pozostawione krzesło i jeszcze doprawia wszystko chairshotem w klatkę piersiową Ospreaya!
.
.
.
Zapaśnicy przez dłuższą chwilę patrzyli na siebie, w końcu Will postanowił przejąć inicjatywę, wykorzystując swój pas uderza rywala prosto w głowę! Ten pada na matę jak ścięty, a The Aerial Assasin całuje tytuł i spokojnie go odkłada, dostrzegając że rywal się podnosi, wykonuje Low Dropkick z miejsca! Sędzia momentalnie zaczyna liczenie, ale dolicza zaledwie do 2. Nastoletni zawodnik wychodzi poza ring i wyciąga spod niego kastet, który momentalnie zakłada na swoją dłoń, jego przeciwnik podążą za nim i akcja przenosi się poza ring. Tam Ospreay wykonuje potężne uderzenie na twarz rywala, jednak mija się z celem! Jussi chce się odwdzięczyć rywalowi, ten jednak wykonuje pół obrót i pięknym uderzeniem powala byłego Asylum Championa. Jussi pada prosto na schody, a mistrz podnosi jego głowę i kilkukrotnie uderza jego twarzą o metalową konstrukcję powodując solidne rozcięcie!
.
.
.
Ten chce im się opłacić pięknym za nadobne staje na rękach i wykonuje Handsring Pele Kick! Will jest niesamowicie pewny, nadstawia ucho i nasłuchuje fali chantów jakie spływa pod jego imieniem. Jussi powoli się podnosi, jednak czeka na niego Brytyjczyk z krzesłem w dłoniach, potężny Chair Shot! A po nim jeszcze jeden!
.
.
.
Nastolatek bawi się tym sportem bo i chyba o to w tym chodzi. Jest tak naładowany, że nic nie jest w stanie go powstrzymać, sędzia odlicza rywala, ale gdy dolicza do 5 Ospreay sam podnosi drugiego zapaśnika, patrzy się mu w twarz po czym wykonuje Headbutt, kopnięcie w brzuch i potężne DDT! To nie może się nie podobać, widać że ta walka znalazła się w odpowiednim miejscu oraz czasie. The Aerial Assasin, kontynuuje ofensywę ponownie podnosi rywala, przechodzi za jego plecy i popisuje się przepięknym German Suplexem! Zawodnik zmierza po swój tytuł mistrzowski, który odłożył jakiś czas temu podnosi go do góry i wykrzykuje I’m The Champion!
.
.
.
Jednak zachował jeszcze sporo asekuracyjnych sił! Fiński Demon szybko jednak zareagował na tą sytuację! Wyspiarz ledwo się odwrócił... i otrzymał przepotężny Body Splash od swojego rywala! Jussi uśmiechnięty odsuwa się na bo i pozwala swobodnie upaść Willowi, który ma wyraźny odcisk od krzesła na środku swoich pleców! Fin wyjmuje krzesło z między lin i powoli wchodzi na narożnik, wciąż mając na twarzy pewny siebie uśmiech! Mistrz Interkontynentalny leży na plecach! Jussi zaś wznosi ręce do góry wciąż trzymając w ręku krzesło! Niedługo trzeba czekać - J69 wyskakuje i wykonuje swój Black Eyes trzymając pod ręką stalowe krzesełko!! Co za akcja! Czy to już będzie koniec? Jussi wznosi ręce do góry, a sędzia zaczyna wyliczać przeciewnika! 1...2...3...4...5...6...7...8... Will Ospreay wstaje na nogi! Bardzo powoli i bardzo osłabiony, ale sędzia przerywa liczenie i daje znak do wznowienia pojedynku!
.
.
.
Od mistrza Interkontynentalnego. Osperay odbija się od lin i wykonuje Jumping High Knee, a następnie European Uppercut! Widząc, że rywal jest w głębokim amoku nastolatek wyskakuje i wykonuje Essex Destroyer! Sędzia rozpoczyna liczenie, a Brytyjczyk opuszcza ring spod którego wyciąga worek oraz kosz na śmieci, to nie wróży nic dobrego dla jego rywala. Były Assylum Champion powoli się podnosi, sędzia zdążył już doliczyć do 7. Will wrzuca wszystkie wyciągnięte gadżety do ringu i rozpoczyna kolejną rundę egzekucji, w jego oczach można dostrzec istne szaleństwo, teraz nikt nie chciałbym się z nim spotkać na ulicy. Niespodziewanie to Jussi popycha przeciwnika na liny ten wraca i wykonuje Stunner!. Momentalnie po tej akcji nakłada kosz na głowę przeciwnika, wskakuje na narożnik i mamy Double Foot Stomp!
.
.
.
Były mistrz jest właściwie nie przytomny, a Osperay nie ma litości i wykonuje One Armed Swinging Neckbreaker! Po czym chwyta przeciwnika i kładzie go na dopiero co rozłożonym stole. Will wskakuje na narożnik i wykrzykuje czas na loty! Następnie wyskakuje i oglądamy przepiękny 630 Senton na stół! Pod ciężarem zawodników konstrukcja pęka i obaj Panowie leżą bezwładnie na resztkach stołu. Sędzia dolicza do 7 w tym momencie mistrz Interkontynentalny chwyta się pobliskich lin i powoli wstaje, czy mu się uda 9… I….. Mistrz stoi i to On zgarnia swoje drugie zwycięstwo w WES.
Po walce Will bierze swój tytuł po czym kieruje się w stronę wyjścia, w czasie opuszczania areny przybija piątki z najmłodszymi fanami.
A jednak to Intercontinental Champion Will Ospreay pokonuje byłego Asylum Championa! Świetne starcie, bardzo przyjemny Main Event, a dodatkowo udany debiut na Ultrazine zawodnika z Anglii! Tym akcentem jednak kończymy dzisiejszą galę! Dostaliśmy dużo wyjaśnień co do spraw z ostatniej gali, lecz pojawiły się kolejne, na które potrzebne są odpowiedzi! Na szczęście, wkrótce i je poznamy! Tymczasem dobrej nocy i do zobaczenia za tydzień!