Miejsce:
Pensacola, FL

Data i godzina:
15.02.2017   20:00


1#Match
Normal Match
Heavy Harvey vs. AJ Styles

2#Match
Normal Match
#No. 1 Contender for Intercontinental Championship
Jakubix vs. Elias Samson

Segment
W ringu
Collins

3#Match
Tables Match
John Cena vs. Randy Orton

Main Event
No Holds Barred Match
Jussi69 vs. Sami Zayn

Witamy serdecznie na kolejnym Wednesday Night Ultrazine! Gościmy dzisiaj w mieście Pensacola, na Florydzie! Warto zaznaczyć, że WES pojawia się tutaj po raz pierwszy! Z tej okazji czeka nas wcale nie najgorsze show! Gala zacznie się od pojedynku AJ Stylesa, oraz Heavy Harveya, który w zeszłym tygodniu odniósł porażkę przeciwko debiutantowi - Jussiemu. Idąc dalej, Jakubix oraz Elias Samson zmierzą się o miano pretendenta do drugiego midcardowego tytułu, jakim jest Intercontinental Title! Również dziś zobaczymy Generalnego Managera Ultrazine, który pojawi się zaraz po walce Samsona i Jakubixa, ale tylko po to, by powiedzieć kilka słów do całego WES Universe! Niedługo potem odbędzie się kolejne starcie, czyli aktualny Asylum Champion John Cena, stanie twarzą w twarz z Intercontinental Championem Randy Ortonem! Z pewnością będzie to świetna walka! Zaś w samej walce wieczoru, Jussi69 zmierzy się z byłym Asylum Championem Sami Zaynem w No Holds Barred Matchu! Aż nie możemy się doczekać! Tymczasem zaczynamy pod pierwszego pojedynku, czyli The Phenomenal One kontra Heavy Harvey! Zapraszamy!

1#Match
Normal Match
Heavy Harvey vs. AJ Styles
(czas na posty - 5 minut)

(post Collinsa)

★★★ WEJŚCIE RYWALA ★★★
Heavy Harvey jest już w ringu i wyczekuje swojego rywala. Światła gasną... Po chwili jasne światło reflektorów rozświetla całą arenę, w której dodatkowo rozbrzmiewa znany wszystkim utwór.



Na stage'u pojawia się nikt inny jak The Phenomenal One - AJ Styles! Zawodnik powolnym krokiem rusza w kierunku kwadratowego pierścienia. Idąc rampą wskazuje palcem na swojego rywala - Heavy'ego Harvey'a. Po chwili dociera w okolice ringu, przy pomocy stalowych schodków wchodzi na jego krawędź, a następnie na matę kwadratowego pierścienia. Styles zdejmuje swoją kamizelkę oraz koszulkę, którą rzuca w publiczność, a zaraz potem staje w swoim narożniku i wyczekuje rozpoczęcia walki.

★★★ GONG ★★★

Ten dźwięk mówi sam za siebie - starcie zostało rozpoczęte! Styles szybko ruszył w kierunku Heavy'ego, który próbował wyprowadzić Clothesline. The Phenomenal skutecznie uniknął ręki rywala, a gdy Harvey się odwrócił, zainkasował Pele Kick. HH nie upadł na matę. Stoi natomiast oszołomiony... Styles jednak szybko atakuje i wyprowadza fenomenalną kombinację ciosów, Punch, Low Kick, następnie Backhand i finalnie dokłada potężny Forearm! Heavy Harvey dalej stoi na nogach. Inkasuje jednak Gut Kick, a zaraz potem zostaje wyniesiony pod znaną wszystkim akcje - Styles Clash!


1...
2...
3!

Formalności zostały dopełnione! AJ Styles pokonuje w mgnieniu oka Heavy'ego Harvey'a! W arenie rozbrzmiał gong, który poinformował wszystkich o zakończeniu walki. Zwycięzcą został nikt inny, jak The Phenomenal One - AJ Styles! Muzyka Stylesa rozbrzmiewa w arenie, a AJ przez dłuższą chwilę celebruje przy niej w kwadratowym pierścieniu. Następnie opuszcza ring, a zaraz potem udaje się na backstage.

★★★ WEJŚCIE RYWALA ★★★
Heavy Harvey jest już w ringu i wyczekuje swojego rywala. Światła gasną... Po chwili jasne światło reflektorów rozświetla całą arenę, w której dodatkowo rozbrzmiewa znany wszystkim utwór.



Na stage'u pojawia się nikt inny jak The Phenomenal One - AJ Styles! Zawodnik powolnym krokiem rusza w kierunku kwadratowego pierścienia. Idąc rampą wskazuje palcem na swojego rywala - Heavy'ego Harvey'a. Po chwili dociera w okolice ringu, przy pomocy stalowych schodków wchodzi na jego krawędź, a następnie na matę kwadratowego pierścienia. Styles zdejmuje swoją kamizelkę oraz koszulkę, którą rzuca w publiczność, a zaraz potem staje w swoim narożniku i wyczekuje rozpoczęcia walki.

★★★ GONG ★★★

Ten dźwięk mówi sam za siebie - starcie zostało rozpoczęte! Styles szybko ruszył w kierunku Heavy'ego, który próbował wyprowadzić Clothesline. The Phenomenal skutecznie uniknął ręki rywala, a gdy Harvey się odwrócił, zainkasował Pele Kick. HH nie upadł na matę. Stoi natomiast oszołomiony... Styles jednak szybko atakuje i wyprowadza fenomenalną kombinację ciosów, Punch, Low Kick, następnie Backhand i finalnie dokłada potężny Forearm! Heavy Harvey dalej stoi na nogach. Inkasuje jednak Gut Kick, a zaraz potem zostaje wyniesiony pod znaną wszystkim akcje - Styles Clash!


1...
2...
3!

Formalności zostały dopełnione! AJ Styles pokonuje w mgnieniu oka Heavy'ego Harvey'a! W arenie rozbrzmiał gong, który poinformował wszystkich o zakończeniu walki. Zwycięzcą został nikt inny, jak The Phenomenal One - AJ Styles! Muzyka Stylesa rozbrzmiewa w arenie, a AJ przez dłuższą chwilę celebruje przy niej w kwadratowym pierścieniu. Następnie opuszcza ring, a zaraz potem udaje się na backstage.

AJ Styles niemal bezproblemowo radzi sobie z dużo potężniejszym rywalem! Świetna walka otwierająca dzisiejszą galę! Czas teraz jednak na kolejną walkę, czyli Elias Samson oraz Jakubix w starciu o miano pretendenta do tytułu Interkontynentalnego!

2#Match
Normal Match
#No. 1 Contender for Intercontinental Championship
Jakubix vs. Elias Samson
(czas na posty - 5 minut)

From Sin City

Elias Samson

::: GONG :::

"Szansa na walkę o tytuł była na wyciągnięcie ręki, wystarczyło ją tylko złapać"
Ruszając w stronę Polaka pewnym krokiem. Niemal natychmiast zarzucił mu ręce na barki wchodząc w klincz, nie dał mu jednak szans na odparcie agresji Samsona, ponieważ ten od razu zapiął Headlock. Jabubix zdołał jednak odepchnąć Driftera w kierunku lin, lecz ten wracając wymierza mu Single Leg Dropkick. Polish Eagel padł na matę, jednak nie na długo. Elias mocnym chwytem podniósł go, po czym wcisnął w ring podręcznikowym Scoop Slam. Następnie powoli stąpając w tył złożył palce w gest pistoletów, po czym z pełnym rozpędem  ruszył ku rywalowi, aby wykonać Running Jumping Knee Drop. Przypiął go - 1...2... NIE! Polak zdołał przerwać pin. Lekko zirytowany tym Angel of Justice szybko powstał z maty, chwycił rywala za rękę i solidnym pchnięciem posłał go na liny, po czy, wykonał niespodziewane ]Road to Limbo, po którym Jakubix padł ogłuszony na matę. Łapiąc zamaskowanego adwersarza za głowę objął ją ramieniem, przyłożył palce do ust nakazując ciszę, po czym wykonał wyrok - Misery. Przypina - 1..2...3... Koniec walki.

A więc to już pewne! Elias Samson dostaje bilet w jedną stronę na Anarchy, na walkę o pas Interkontynentalny przeciwko Randy'emu Ortonowi! Czy ta znana nam już twarz odbierze mistrzostwo aktualnemu championowi, czy jednak połówka Vipers Family będzie dalej dzierżyć złoto? Tego dowiemy się już wkrótce! A przed nami już segment WES World Championa, Collinsa! Zapraszamy!

Segment
W ringu
Collins

(post Collinsa)

Światła w arenie gasną! Halę spowiewa przeszywający mrok... Na telebimie pojawia się napis "Under the Gun!", a zaraz potem rozbrzmiewa dźwięczny utwór o tym że tytule.

Arenę rozświetlają biało-czerwone reflektory! Z zaplecze wyłania się oczywiście The Polish Eagle - Collins! Dzierży on w jednej ręce mikrofon, w drugiej natomiast trzyma mistrzostwo WES World Championship. GM Ultrazine ubrany jest w czarny, matowy garnitur oraz koszulę w tym samym kolorze. Jego oczy zakrywają oczywiście ciemne okulary. Powolnym, ale pewnym krokiem rusza w kierunku kwadratowego pierścienia. Po chwili dociera w jego okolice, następnie przy pomocy stalowych schodków wchodzi na krawędź ringu, gdzie wyciera buty. Zaraz potem jest już na macie. Collins przykłada mikrofon do swoich ust,

Collins:
- Do Anarchy został równo tydzień... Na chwilę obecną nie widzę w tej federacji żadnego godnego rywala dla mnie, który podczas tego PPV mógłby stanąć do walki o pas WES Word Championship. Dlatego też, podczas przyszłotygodniowego Ultrazine, gdy zjawię się w tym ringu, to mam nadzieję, że pojawi się ktoś, kto odpowie na moje wyzwanie! Zapytacie, jakie wyzwanie? Otóż w tym momencie, rzucam otwarte wyzwanie każdej osobie z zaplecza! Każdy, powtarzam każdy, który stanie ze mną za tydzień twarzą w twarz w tym ringu, zyska szansę walki o mój tytuł mistrzowski podczas walki wieczoru gali PPV Anarchy! Nie obchodzi mnie kto to będzie, bo jedno jest pewne... W przyszło niedzielę, to ja wyjdę zwycięzko z tej walki i sukcesywnie obronie swoje miano mistrza WES!

Collins wyrzuca mikrofon za ring. W arenie rozbrzmiewa muzyka Polskiego Orła, przy której opuszcza ring. Po dłuższej chwili The Polish Eagle jest już na stage'u, a zaraz potem wychodzi na backstage.

A więc wyzwanie może być rzucone, już za tydzień! Swoje szanse na główny pas może mieć każdy! Kto się temu podoła? Dowiemy się na 10# Epizodzie Ultrazine! A przed nami starcie typu Champion vs. Champion, czyli John Cena kontra Randy Orton!

3#Match
Tables Match
John Cena vs. Randy Orton
(czas na posty - 5 minut)

Żaden z championów nie pojawia się, co może oznaczać, że ich szanse na nadchodzącym PPV drastycznie spadają. Z samego ich zachowania, z pewnością zarząd nie jest zadowolony. Ale tymczasem, przed nami... MAIN EVENT! Jussi69, który w zeszłym tygodniu dał jasno znać, że zamierza zdobyć każde złoto w WES, zmierzy się zaraz z byłym Asylum Championem, Samim Zaynem! Zapraszamy!

Main Event
No Holds Barred Match
Jussi69 vs. Sami Zayn
(czas na posty - 5 minut)

Całą hale spowiła granatowa mgła, zaś zamiast wiwatu publiczności słychać wyraźnie theme song nowego zawodnika WES. O wilku mowa! "Fiński Demon" Jussi69 wychodzi już z zaplecza i przy głosnej reakcji WES Universe, zmierza powolnym krokiem w stronę ringu. Będąc już przy kwadratowym pierścieniu, ogląda się dookoła i obserwuje ludzi, którzy dziś zasiedli na trybunach. Jednak po chwili wchodzi po stalowych stopniach, po czym między linami wchodzi do środka ringu. Tam staje i w znosi wysoko ręce do góry!

Sami Zayn również jest już w ringu. Obaj zawodnicy patrzą sobie w oczy i czekają na sygnał rozpoczynający walkę...

GONG

Walka się rozpoczęła i to z dużym impetem! Z wielką prędkościa Jussi wbija się Samiego, wciskając go w narożnik i zaczynając salwę punchów! Sędzia nawet nie może zabronić takiego ataku Finowi, ponieważ jest to walka bez zasad! Jedenasty... dwunasty.. każdy kolejny atak nie wpływa zbyt mocno na stan Zayna, dlatego też JussiSix przechwytuje rękę rywala i posyła go Irish Whipem w przeciwległy narożnik! Mało tego! Skandynaw biegnie tuż za nim i wbija oponenta w róg ringu przepotężnym Front Dropkickiem! Mamy przypięcie! 1... 2... Kick out! The Underdog podnosi bark bez większych problemów. Jussi69 nie czeka "na oklaski", wychodzi pod dolną liną i podnosząc apron, szuka sprzętu, który może mu się przydać. Co tam Finnish Demon znajduje? Krzesło! Podstawowa i chyba najbardziej klasyczna broń! Wrzuca stalowy oręż do ringu, po czym wraca do niego tak samo jak wyszedł. Ku jego zaskoczeniu, Sami był już na nogach, gotowy do ataku! Były Asylum Champion już biegnie w strone Jussiego, który w ostatniej chwili unika nadchodzącego ataku, czeka aż Kanadyjczyk odbije się od lin, po czym wykonuje on perfekcyjny Powerslam! Przepiękna akcja! Fin podnosi wcześniej pozostawione krzesło i jeszcze doprawia wszystko chairshotem w klatkę piersiową Zayna! Jednak jest to tylko pojedyńczy atak. Jussi idzie z krzesłem do narożnika gdzie wciska metalową broń prosto między drugą i trzecią liną. Po chwili wraca do swojego rywala, podnosi go bez większego problemu, ponieważ widać, że Sami nadal ma siły by samemu stać na nogach. To jednak nie znaczyło, że był w stanie wykazać się większą siłą, ponieważ Jussi bezproblemowo posyła przeciwnika w stronę narożnika z "pułapką"! Ale co to! Sami zatrzymuje się tuż przez pozostawioną bronią w rogu ringu! Jednak zachował jeszcze sporo asekuracyjnych sił! Fiński Demon szybko jednak zareagował na tą sytuację! Kanadyjczy ledwo się odwrócił... i otrzymał przepotężny Body Splash od swojego rywala! Jussi uśmiechnięty odsuwa się na bo i pozwala swobodnie upaść Zaynowi, który ma wyraźny odcisk od krzesła na środku swoich pleców! Fin wyjmuje krzesło z między lin i powoli wchodzi na narożnik, wciąż mając na twarzy pewny siebie uśmiech! Sami Zayn leży na plecach! Jussi zaś wznosi ręce do góry wciąż trzymając w ręku krzesło! Niedługo trzeba czekać - J69 wyskakuje i wykonuje swój Black Eyes trzymając pod ręką stalowe krzesełko!!

Co za akcja! Czy to już będzie koniec? Jussi wznosi ręce do góry, klęka nad rywalem, a po chwili po prostu kładzie na nim rękę, co powoduje, że sędzia zaczyna liczyć! 1... 2... 3..! Proszę państwa, Jussi po raz kolejny pokazuje swoją dominację i wygrywa z byłym Asylum Championem!

Natychmiast na arenie ponownie słychać theme song Fina, lecz gdy sędzia chce złapać jego rękę i wznieść do góry, ten nadal trzymając je w górze, po prostu wychodzi z ringu i wychodzi na backstage!

Całą hale spowiła granatowa mgła, zaś zamiast wiwatu publiczności słychać wyraźnie theme song nowego zawodnika WES. O wilku mowa! "Fiński Demon" Jussi69 wychodzi już z zaplecza i przy głosnej reakcji WES Universe, zmierza powolnym krokiem w stronę ringu. Będąc już przy kwadratowym pierścieniu, ogląda się dookoła i obserwuje ludzi, którzy dziś zasiedli na trybunach. Jednak po chwili wchodzi po stalowych stopniach, po czym między linami wchodzi do środka ringu. Tam staje i w znosi wysoko ręce do góry!

Sami Zayn również jest już w ringu. Obaj zawodnicy patrzą sobie w oczy i czekają na sygnał rozpoczynający walkę...

GONG

Walka się rozpoczęła i to z dużym impetem! Z wielką prędkościa Jussi wbija się Samiego, wciskając go w narożnik i zaczynając salwę punchów! Sędzia nawet nie może zabronić takiego ataku Finowi, ponieważ jest to walka bez zasad! Jedenasty... dwunasty.. każdy kolejny atak nie wpływa zbyt mocno na stan Zayna, dlatego też JussiSix przechwytuje rękę rywala i posyła go Irish Whipem w przeciwległy narożnik! Mało tego! Skandynaw biegnie tuż za nim i wbija oponenta w róg ringu przepotężnym Front Dropkickiem! Mamy przypięcie! 1... 2... Kick out! The Underdog podnosi bark bez większych problemów. Jussi69 nie czeka "na oklaski", wychodzi pod dolną liną i podnosząc apron, szuka sprzętu, który może mu się przydać. Co tam Finnish Demon znajduje? Krzesło! Podstawowa i chyba najbardziej klasyczna broń! Wrzuca stalowy oręż do ringu, po czym wraca do niego tak samo jak wyszedł. Ku jego zaskoczeniu, Sami był już na nogach, gotowy do ataku! Były Asylum Champion już biegnie w strone Jussiego, który w ostatniej chwili unika nadchodzącego ataku, czeka aż Kanadyjczyk odbije się od lin, po czym wykonuje on perfekcyjny Powerslam! Przepiękna akcja! Fin podnosi wcześniej pozostawione krzesło i jeszcze doprawia wszystko chairshotem w klatkę piersiową Zayna! Jednak jest to tylko pojedyńczy atak. Jussi idzie z krzesłem do narożnika gdzie wciska metalową broń prosto między drugą i trzecią liną. Po chwili wraca do swojego rywala, podnosi go bez większego problemu, ponieważ widać, że Sami nadal ma siły by samemu stać na nogach. To jednak nie znaczyło, że był w stanie wykazać się większą siłą, ponieważ Jussi bezproblemowo posyła przeciwnika w stronę narożnika z "pułapką"! Ale co to! Sami zatrzymuje się tuż przez pozostawioną bronią w rogu ringu! Jednak zachował jeszcze sporo asekuracyjnych sił! Fiński Demon szybko jednak zareagował na tą sytuację! Kanadyjczy ledwo się odwrócił... i otrzymał przepotężny Body Splash od swojego rywala! Jussi uśmiechnięty odsuwa się na bo i pozwala swobodnie upaść Zaynowi, który ma wyraźny odcisk od krzesła na środku swoich pleców! Fin wyjmuje krzesło z między lin i powoli wchodzi na narożnik, wciąż mając na twarzy pewny siebie uśmiech! Sami Zayn leży na plecach! Jussi zaś wznosi ręce do góry wciąż trzymając w ręku krzesło! Niedługo trzeba czekać - J69 wyskakuje i wykonuje swój Black Eyes trzymając pod ręką stalowe krzesełko!!

Co za akcja! Czy to już będzie koniec? Jussi wznosi ręce do góry, klęka nad rywalem, a po chwili po prostu kładzie na nim rękę, co powoduje, że sędzia zaczyna liczyć! 1... 2... 3..! Proszę państwa, Jussi po raz kolejny pokazuje swoją dominację i wygrywa z byłym Asylum Championem!

Natychmiast na arenie ponownie słychać theme song Fina, lecz gdy sędzia chce złapać jego rękę i wznieść do góry, ten nadal trzymając je w górze, po prostu wychodzi z ringu i wychodzi na backstage!

Kolejne zwycięstwo, kolejna ofiara! Jussi69 idzie do przodu pokonując kolejnego rywala! Czy to oznacza, że będzie on postrachem rosteru WES? Tego dowiemy się wkrótce! Tym akcentem kończymy dzisiejszą galę! Dobrej nocy i widzimy się już na przyszłotygodniowej gali Ultrazine!