Miejsce gali:
Washington, DC
Data i godzina:
04.09.2015 20:00
1#Match
Normal Match
Kofi Kingston vs. Brock Lesnar
2#Match
Tag Team Match
#No. 1 Contenders for Tag Team Championships
The Masters (Bram & Adam Cole) vs. Kane & Tyson Kidd
1#Segment
W ringu
Saviors Of New World
3#Match
Tag Team Match
#No. 2 Contenders for Tag Team Championships
Chris Jericho & The Rock vs. Saviors Of New World (Adrian Neville & Suicide)
Main Event
Normal Match
Randy Orton vs. John Cena
Panie i panowie witam na dziesiątym już wydaniu Friday Night Destruction! Znajdujemy się dziś w Washington, DC! Arena wypełniona po brzegi... Na dzisiejsze show zapowiedziane zostały cztery pojedynki. Galę otworzy starcie Kofi'ego Kingstona z Brockiem Lesnarem. Następnie będziemy świadkami Tag Team Matchu, w którym The Masters, czyli Bram oraz Adam Cole, zmierzą się z Kanem i Tysonem Kiddem. Warto dodać, że wspomniany pojedynek będzie walką o miano pretendentów do pasów Tag Team. Później na arenę zawitają Zbawcy Nowego Świata, którzy mają coś wszystkim do przekazania. Chwilę potem Savior Of New World, w składzie Adrian Neville i Suicide, zmierzą się z Chrisem Jericho i The Rockiem, o miano drugich pretendentów do pasów Teamowych. W Main Evencie gali natomiast zobaczyć będziemy mogli starcie Randy'ego Ortona z Johnem Ceną. Rozpoczynajmy zatem te fantastycznie zapowiadające się show!
1#Match
Normal Match
Kofi Kingston vs. Brock Lesnar
(Czas do 20:11 --> 10 minut)
Żaden z zawodników się nie pojawił, zatem walka kończy się remisem...
2#Match
Tag Team Match
#No. 1 Contenders for Tag Team Championships
The Masters (Bram & Adam Cole) vs. Kane & Tyson Kidd
(Czas do 20:22 --> 10 minut)
Przed nami starcie pierwszej rundy turnieju o pasy mistrzowskie Tag Team. W drodze do ringu są już reprezentanci-"The Masters" Adam Cole oraz mistrz American Hardcore, Bram. Ich przeciwnicy Kid oraz Kane. Jako pierwsi starcie zaczną Kanadyjczyk a także Mr. Beating.
Mamy gong!
Pierwsze zwarcie. Cole perfekcyjnie przechodzi do headlocku, zaciskając go silnie na szyi Kidda. Ten w ułamku sekundy, wypchnął go na liny, lecz na bił się na schoulder block. "Adam Cole Bay Bay!" to wykrzyknął Bad Guy nad leżącym przeciwnikiem. Ruszył ponownie w stronę lin. Musiał przeskoczyć nad robiącym unik Tysonem. Kolejny. Za trzecim razem zawodnik z Alberty zaatakował go dropkickiem. Teraz to jego team przejął inicjatywę. Podszedł do swojego narożnika, gdzie zmienił się z czerwoną maszynę. Irish whipem posłał Adama w corner. PO chwili, na pełnej szybkości, wbił go clotheslinem w gąbki. Jeszcze moment... ujrzeliśmy Sidewalk Slam. 1.2 szybki kickout. Kane miał zamiar powrócić do swojego partnera, lecz Cole w dobrym momencie wepchnął go do narożnika swojej drużyny. Tam Bram klepnął go w plecy co oznaczało zmianę.
-
-
-
Obaj, pomimo liczenia sędziego obijali Ulubionego Demona Diabła. W końcu odpuścili, gdy arbiter doliczył do czterech a piąty raz mógł skończyć się Dq. Jednak prawda jest taka, że The Masters przejęli kontrolę nad matchem. Anglik wysłał Kane'a na liny, ale ten w porę zorientował się i to champion trafił na gumę. Jednakże instynktownie się przy nich zatrzymał. Właśnie dlatego to wykorzystał. Wyprowadził mocny kop w twarz Monstera. Gdyby tego było mało, dołożył body slam. Dodatkiem do tego ataku okazał się być po sekundzie Elbow z miejsca; 1.2 odkopanie. Bram bez czekania zaczął zabierać mu powietrze headlockiem w parterze. Trwało to dość długo za nim, Maszyna wstała na nogi. Wtem zaczęła obijać jego talię. Ale Hardcore Zone nie dał się zaskoczyć. Po kilka punchach i kopnięciach, zmienił się z partnerem.
-
-
-
Nadal we dwójkę kontynuowali swoją ofensywę. Kane otrzymał Double Suplex. Adam następnie jeszcze bardziej podkreślił dominację swojej drużyny wykorzystując do tego Knee Drop. 1.2 kolejny bardzo szybko przerwany pin. Red Machnie, znalazła się w jednym z narożników. Mr. Beating nie chciał przepuścić takiej okazji. Wbił się w niego Forearm Smashem. Gdy to uczynił...zrobił to ponownie. Widać, że miał zamiar kontynuować napaść. Za nim tak się stało, powtórzył znaną od nie dawna dla wszystkich frazę-" Suck My Dick!" W tym momencie, spróbował splashu, ale Kane się porę usunął a ten trafił w pustkę. To jest szansa dla Demona. Jeszcze trochę... Kane robi zmianę z Kiddem a Cole z Bramem!
-
-
-
Clothesline od Tysona! Kolejny! Jeszcze swinging neckbreaker! Podniósł się duży cheer. Kanadyjczyk szarżuje, ale zostaje przerzucony przez Pana Krwi nad trzecią liną. Jednak utrzymał się na apronie. Gdy był wystarczająco pewny siebie zaaplikował Roundhouse Kick! Mistrz AH, leży bezwładnie na macie. Springboard Elbow Drop w wykonaniu Kidda! Count; 1.2, Cole przerywa liczenie. Miał zamiar wykonać jakąś akcję na nim, ale w ułamu sekundy wracający Kane wyrzucił go z ringu clotheslinem. Sam również wypadł. Tyson był już na nogach. Nie miał zamiaru czekać. Odbił się od lin. Powalił Adama, ale także swojego partnera Suicide Divem! Bardzo szybko wstał, gdyż był pełen energii. Wskoczył z powrotem na deski, a my przed chwilą byliśmy świadkami niecodziennej sytuacji. James Storm, który wybiegł z publiczności, podał jakiś przedmiot Bramowi. Sędzia był zajęty jeszcze Colem i Kanem. Właśnie wtedy Violencer znokautował Tysona... kastetem! Natychmiastowo go wyrzucił aby nie wzbudzać żadnych podejrzeń. W tym samym czasie, Adam wykonał Czerwonej Maszynie, zabójczy Super Kick! The Masters nie chcieli tak tego zakończyć. Master Of Blood przygotował sobie Kanadyjczyka pod akcję kończącą. W tym momencie, Cole wskoczył na top rope. Bram zaaplikował Running Suplex. Dosłownie sekundę później Adam zaatakował Frog Splashem! 1.2.3 koniec! The Masters zawalczą w finale. Poczekajmy, Bad Guy będzie jeszcze chciał coś powiedzieć.
[color=#FFCC00]- Collins, nie zmieniłem zdania ty i ja Ladder Match na Breaking The Law o pas mistrzowski WES Wagi Ciężkiej.
Po tych słowach Cole odrzucił mikrofon i razem z Bramem przy theme song-" I've got something for you", wrócili na backstage[/color]
Przed nami starcie pierwszej rundy turnieju o pasy mistrzowskie Tag Team. W drodze do ringu są już reprezentanci-"The Masters" Adam Cole oraz mistrz American Hardcore, Bram. Ich przeciwnicy Kid oraz Kane. Jako pierwsi starcie zaczną Kanadyjczyk a także Mr. Beating.
Mamy gong!
Pierwsze zwarcie. Cole perfekcyjnie przechodzi do headlocku, zaciskając go silnie na szyi Kidda. Ten w ułamku sekundy, wypchnął go na liny, lecz na bił się na schoulder block. "Adam Cole Bay Bay!" to wykrzyknął Bad Guy nad leżącym przeciwnikiem. Ruszył ponownie w stronę lin. Musiał przeskoczyć nad robiącym unik Tysonem. Kolejny. Za trzecim razem zawodnik z Alberty zaatakował go dropkickiem. Teraz to jego team przejął inicjatywę. Podszedł do swojego narożnika, gdzie zmienił się z czerwoną maszynę. Irish whipem posłał Adama w corner. PO chwili, na pełnej szybkości, wbił go clotheslinem w gąbki. Jeszcze moment... ujrzeliśmy Sidewalk Slam. 1.2 szybki kickout. Kane miał zamiar powrócić do swojego partnera, lecz Cole w dobrym momencie wepchnął go do narożnika swojej drużyny. Tam Bram klepnął go w plecy co oznaczało zmianę.
-
-
-
Obaj, pomimo liczenia sędziego obijali Ulubionego Demona Diabła. W końcu odpuścili, gdy arbiter doliczył do czterech a piąty raz mógł skończyć się Dq. Jednak prawda jest taka, że The Masters przejęli kontrolę nad matchem. Anglik wysłał Kane'a na liny, ale ten w porę zorientował się i to champion trafił na gumę. Jednakże instynktownie się przy nich zatrzymał. Właśnie dlatego to wykorzystał. Wyprowadził mocny kop w twarz Monstera. Gdyby tego było mało, dołożył body slam. Dodatkiem do tego ataku okazał się być po sekundzie Elbow z miejsca; 1.2 odkopanie. Bram bez czekania zaczął zabierać mu powietrze headlockiem w parterze. Trwało to dość długo za nim, Maszyna wstała na nogi. Wtem zaczęła obijać jego talię. Ale Hardcore Zone nie dał się zaskoczyć. Po kilka punchach i kopnięciach, zmienił się z partnerem.
-
-
-
Nadal we dwójkę kontynuowali swoją ofensywę. Kane otrzymał Double Suplex. Adam następnie jeszcze bardziej podkreślił dominację swojej drużyny wykorzystując do tego Knee Drop. 1.2 kolejny bardzo szybko przerwany pin. Red Machnie, znalazła się w jednym z narożników. Mr. Beating nie chciał przepuścić takiej okazji. Wbił się w niego Forearm Smashem. Gdy to uczynił...zrobił to ponownie. Widać, że miał zamiar kontynuować napaść. Za nim tak się stało, powtórzył znaną od nie dawna dla wszystkich frazę-" Suck My Dick!" W tym momencie, spróbował splashu, ale Kane się porę usunął a ten trafił w pustkę. To jest szansa dla Demona. Jeszcze trochę... Kane robi zmianę z Kiddem a Cole z Bramem!
-
-
-
Clothesline od Tysona! Kolejny! Jeszcze swinging neckbreaker! Podniósł się duży cheer. Kanadyjczyk szarżuje, ale zostaje przerzucony przez Pana Krwi nad trzecią liną. Jednak utrzymał się na apronie. Gdy był wystarczająco pewny siebie zaaplikował Roundhouse Kick! Mistrz AH, leży bezwładnie na macie. Springboard Elbow Drop w wykonaniu Kidda! Count; 1.2, Cole przerywa liczenie. Miał zamiar wykonać jakąś akcję na nim, ale w ułamu sekundy wracający Kane wyrzucił go z ringu clotheslinem. Sam również wypadł. Tyson był już na nogach. Nie miał zamiaru czekać. Odbił się od lin. Powalił Adama, ale także swojego partnera Suicide Divem! Bardzo szybko wstał, gdyż był pełen energii. Wskoczył z powrotem na deski, a my przed chwilą byliśmy świadkami niecodziennej sytuacji. James Storm, który wybiegł z publiczności, podał jakiś przedmiot Bramowi. Sędzia był zajęty jeszcze Colem i Kanem. Właśnie wtedy Violencer znokautował Tysona... kastetem! Natychmiastowo go wyrzucił aby nie wzbudzać żadnych podejrzeń. W tym samym czasie, Adam wykonał Czerwonej Maszynie, zabójczy Super Kick! The Masters nie chcieli tak tego zakończyć. Master Of Blood przygotował sobie Kanadyjczyka pod akcję kończącą. W tym momencie, Cole wskoczył na top rope. Bram zaaplikował Running Suplex. Dosłownie sekundę później Adam zaatakował Frog Splashem! 1.2.3 koniec! The Masters zawalczą w finale. Poczekajmy, Bad Guy będzie jeszcze chciał coś powiedzieć.
[color=#FFCC00]- Collins, nie zmieniłem zdania ty i ja Ladder Match na Breaking The Law o pas mistrzowski WES Wagi Ciężkiej.
Po tych słowach Cole odrzucił mikrofon i razem z Bramem przy theme song-" I've got something for you", wrócili na backstage[/color]
Bram i Adam Cole wygrywają to starcie! Tym samym stają się pierwszymi pretendentami do pasów Tag Team!
A teraz przywitajmy Zbawców Nowego Świata!
1#Segment
W ringu
Saviors Of New World
(Czas do 20:33 --> 10 minut)
Na arenie rozbrzmiewa Theme Song Zbawców Nowego Świata.
Na stage'u pojawia się Kofi Kingston, który jakby niezadowolony, lekko przestraszony udaje się w kierunku ringu. Stoi już w nim sam. Chwyta za mikrofon i zaczyna mówić:
"To zaszło za daleko. Tak nie może być. Na początku czułem się jak członek wspaniałej rodziny, która czyni niesamowite rzeczy. Ostatnio jednak coś zaczęło się psuć. Zostałem zmuszony uczestniczyć w pozbyciu się jednego z moich braci - Seth'a Rollins'a. To nie było jednak dla mnie przyjemne uczucie, ale nie dawałem tego po sobie poznać. Na jego miejsce przyszedł Bram. Pojawił się u nas tak, jakby miał załatać lukę po Seth'ie. Ja jednak czułem, że to nie potrwa długo. Czułem, iż za chwilę coś znowu się zmieni. Stało się tak. Bram po krótkim, ale na pewno dla niego cennym czasie odszedł od nas chcąc pójść swoją ścieżką. Ja również chce tak zrobić. Bardzo doceniam to, czego..." W tym momencie wszystkie światła nagle gasną i w ciemności przez 15 sekund gra utwór SONW.
W Jednej chwili światła się zapalają, a muzyka przestaje grać.
Publiczność jest zaskoczona tym widokiem! Neville na narożniku gotowy do skoku, a Suicide ma ustawionego Kofi'ego pod swojego finisher'a! I jest! Suicide Solution zaaplikowane! British Messiah natychmiastowo po tym wyskakuje wykonując niesamowite Red Arrow prosto w plecy już zapewne byłego członka Saviors Of New World! Jedyny Prorok po wykonaniu swojej akcji cały czas wpatruje się w leżącego Kingston'a, a Neville wychodzi poza ring i szuka czegoś pod apron'em. Ale co to? Adrian wyjmuje spod kwadratowego pierścienia kilka szklanych płyt, które mierzą po kilka metrów! Co to ma oznaczać?! Neville spokojnie ustawia je opierając pomiędzy barierką a krawędzią ringu, po czym sam wraca do niego. Suicide wykonuje swój klasyczny taunt pistoleta przyłożonego do głowy. Następnie British Messiah oraz The Savior wynoszą Kofi'ego pod Double Powerbomb! Czy oni chcą zakończyć jego karierę?! Na to wygląda! Powerbomb poza ring na szklane płyty! Kofi nieprzytomny i cały pokaleczony w szkle! Wielu fanów nie wytrzymuje widoku tylu ilości krwi. Ale czy Zbawcy nie mają dość? Zdejmują oni bowiem górną część metalowych schodków! Ustawiają się nad Kingston'em tak, że ten leży pomiędzy nimi. Oni chcą spuścić mu schody na głowę! To już jest naprawdę ponad wszystko! Schody upuszczone, lęki przerażenia rozlegają się na arenie, ale w tej chwili światła gasną i ponownie tej nocy słyszymy Theme Song SONW. Co się stało?! Nic nie widać! Światła się zapalają. Nie ma żadnych pozostałości po tym co się wydarzyło! Nie ma Kofi'ego! Co z nim? Czyżby Zbawcy zakończyli, a nawet zagrozili jego życiu? Nie wiadomo gdzie on jest, jednak Suicide i Neville przy swojej pieśni bojowej jak gdyby nigdy nic stoją w ringu i czekają na swoich dzisiejszych rywali...
To chyba koniec Kofi'ego w Zbawcach Nowego Świata... To chyba koniec Kofi'ego jako profesjonalnego zapaśnika. To jak został zdewastowany może mocno zagrozić jego zdrowiu.
SONW czekają już w ringu, zatem rozpoczynajmy kolejną walkę!
3#Match
Tag Team Match
#No. 2 Contenders for Tag Team Championships
Chris Jericho & The Rock vs. Saviors Of New World (Adrian Neville & Suicide)
(Czas do 20:37 --> 10 minut)
...Tak więc po krótkiej chwili, która trwała tyle, co wejścia dwóch dzisiejszych przeciwników SONW, minęła i starcie można było uznać za rozpoczęte.
GONG!
Walkę zaczęli Chris Jericho oraz Suicide. Zawodnicy którzy są już obyci w walkach ze sobą. Jednak nie rozpoczynają pojedynku z szacunkiem wobec siebie, ponieważ Jedyny Prorok momentalnie, po usłyszeniu gongu rusza na przeciwnika z niesamowitym impetem, który wykorzystuje do wykonania Missile Front Dropkick'u. Ta akcja wbiła Y2J'a w corner, a tym samym spowodowała upadek Rock'a na podłogę. Samobójca odpycha Jericho na bok, po czym wychyla się poza liny, krzycząc coś w stronę Dwayne'a. W międzyczasie do ringu wbiega Brytyjski Mesjasz, który nabiera rozbiegu, a następnie przeskakując nad Samobójcą, wykonuje Spaceman Planch'ę wprost na Johnson'a. Ta kombinacja wyglądała na naprawdę przemyślaną oraz została ona wykonana w niesamowicie szybkim tempie. Po tym zwrocie akcji, Suicide momentalnie dopadł do Jericho i wykonał Suicide Solution. Czyżby tak świetnie zapowiadająca się walka, miała się skończyć w tak krótkim czasie? Chris leży ledwo przytomny pod narożnikiem, przy którym momentalnie pojawia się Neville, z którym zmiany dokonuję Światły Zbawca. Adrian bez większego zastanowienia wspina się na corner, po czym wzbija się w powietrze by wykonać Red Arrow. Dwie akcje koronne Zbawców zostały zaaplikowane Y2J'owi. To znaczy, że walka musi być już zakończona:
1...
2...
3!!!
Zbawcy nawet nie świętują, tylko momentalnie opuszczają arenę, jakby byli istotami bez uczuć, nie posiadającymi sumienia, ani człowieczeństwa. Tak więc widokiem leżącego Jericho i Rock'a, przy Hymnie bojowym SoNW, kończymy tą część show.
...Tak więc po krótkiej chwili, która trwała tyle, co wejścia dwóch dzisiejszych przeciwników SONW, minęła i starcie można było uznać za rozpoczęte.
GONG!
Walkę zaczęli Chris Jericho oraz Suicide. Zawodnicy którzy są już obyci w walkach ze sobą. Jednak nie rozpoczynają pojedynku z szacunkiem wobec siebie, ponieważ Jedyny Prorok momentalnie, po usłyszeniu gongu rusza na przeciwnika z niesamowitym impetem, który wykorzystuje do wykonania Missile Front Dropkick'u. Ta akcja wbiła Y2J'a w corner, a tym samym spowodowała upadek Rock'a na podłogę. Samobójca odpycha Jericho na bok, po czym wychyla się poza liny, krzycząc coś w stronę Dwayne'a. W międzyczasie do ringu wbiega Brytyjski Mesjasz, który nabiera rozbiegu, a następnie przeskakując nad Samobójcą, wykonuje Spaceman Planch'ę wprost na Johnson'a. Ta kombinacja wyglądała na naprawdę przemyślaną oraz została ona wykonana w niesamowicie szybkim tempie. Po tym zwrocie akcji, Suicide momentalnie dopadł do Jericho i wykonał Suicide Solution. Czyżby tak świetnie zapowiadająca się walka, miała się skończyć w tak krótkim czasie? Chris leży ledwo przytomny pod narożnikiem, przy którym momentalnie pojawia się Neville, z którym zmiany dokonuję Światły Zbawca. Adrian bez większego zastanowienia wspina się na corner, po czym wzbija się w powietrze by wykonać Red Arrow. Dwie akcje koronne Zbawców zostały zaaplikowane Y2J'owi. To znaczy, że walka musi być już zakończona:
1...
2...
3!!!
Zbawcy nawet nie świętują, tylko momentalnie opuszczają arenę, jakby byli istotami bez uczuć, nie posiadającymi sumienia, ani człowieczeństwa. Tak więc widokiem leżącego Jericho i Rock'a, przy Hymnie bojowym SoNW, kończymy tą część show.
Zbawcy Nowego Świata pokonują Chrisa Jericho i The Rocka tym samym zostają drugimi pretendentami do pasów Teamowych. Zmierzą się oni z The Masters na Breaking The Law o właśnie pasy Tag Team.
Rozpocznijmy Main Event!
Main Event
Normal Match
Randy Orton vs. John Cena
(Czas do 20:49 --> 10 minut)
Witamy po krótkiej przerwie! Czeka nas wyśmienity One on One Match, pomiędzy Johnem Ceną, oraz Viperem, Randym Ortonem! Jako pierwszy do ringu zmierza Randy, a zaraz po nim ... John Cena! Rozbrzmiewa ”Word Life”, a na rampe wchodzi sam Doctor of Thuganomics, najpierw macha w strone buczącej pubiczności, po czym wykonuje swój tradycyjny taunt, następnie rusza biegiem, wślizguje się do ringu i po raz kolejny tauntuje, spoglądając z szydeczym uśmiechem na swego przeciwnika. Sędzia, w tradycyjnie biało-czarnym stroju, sprawdza jeszcze kilka rzeczy przy ringu, oraz zawodnikach, po czym słyszymy charakterystyczne trzy uderzenia czyli...
Gong!
Rozpoczynamy walke, od zwarcia, jako pierwszy z inicjatywą wychodzi Joh, przechodząc do szybkiego, Side Headlocku, po czym natychmiast przerzucając go nad biodrem i chwytając w Chinlock, dzięki czemu, może szybko przejśc do pinu. Niestety, to tylko 1 count, a Orton nadal jest zbyt świeży na tak szybki pokonanie. Wychodzi z tego tyle, że zostaje posłany w corner, a dodatkowo wbity w niego potężnym Clotheslinem. Nie czekając, zaczął wbijać bark w brzuch oponenta. 1...2...3..4...5 i tak jeszcze kilka razy, aż sędzia postanowił odciągnąć sfrustrowanego Doctora, wciąż rwącego się do walki. W końcu, uspkoił się na tyle, by walka mogła być kontynuowana. Nie było jednakże teraz takiej siły, by utrzymać Cene w ryzach, więc John natychmiast rzucił się do ataku, powalając przeciwnika Thesz Pressem i bezlitośnie obijając twarz Vipera potężnymi bombami, tym samym osłabiając go, na dalszą walke. Szybkim ciosem zdzielił go po łysej głowie, po czym jednym, równie szybkim ruchem uniósł oponenta na równe nogi, zaprowadzając przy liny i właśnie tam, rozpoczął kolejną serie wbijania swojego barku w brzuch przeciwnika. Sędzia znów zmuszony był zainterweniować, lecz John w pore zaaplikował Fisherman Suplex. Postanowił nie przechodzić do pinu, tylko obrócił oponenta na brzuch, po czym zapiął STFU. Po kilku krótkich sekundach, Randy klepie. John wyrzuca niedoszłego oponenta poza ring, na twardą podłoge, a następnie bierze do ręki mikrofon.
- I właśnie to... stanie się z Harisem, na przyszłym PPV. Oglądajcie uważnie, bo gdy skończe, nie będzie już co zbierać.
Właśnie obrazkiem zwyciężającego Johna, kończymy dzisiejsze Ultrazine. Dobrej nocy!
Witamy po krótkiej przerwie! Czeka nas wyśmienity One on One Match, pomiędzy Johnem Ceną, oraz Viperem, Randym Ortonem! Jako pierwszy do ringu zmierza Randy, a zaraz po nim ... John Cena! Rozbrzmiewa ”Word Life”, a na rampe wchodzi sam Doctor of Thuganomics, najpierw macha w strone buczącej pubiczności, po czym wykonuje swój tradycyjny taunt, następnie rusza biegiem, wślizguje się do ringu i po raz kolejny tauntuje, spoglądając z szydeczym uśmiechem na swego przeciwnika. Sędzia, w tradycyjnie biało-czarnym stroju, sprawdza jeszcze kilka rzeczy przy ringu, oraz zawodnikach, po czym słyszymy charakterystyczne trzy uderzenia czyli...
Gong!
Rozpoczynamy walke, od zwarcia, jako pierwszy z inicjatywą wychodzi Joh, przechodząc do szybkiego, Side Headlocku, po czym natychmiast przerzucając go nad biodrem i chwytając w Chinlock, dzięki czemu, może szybko przejśc do pinu. Niestety, to tylko 1 count, a Orton nadal jest zbyt świeży na tak szybki pokonanie. Wychodzi z tego tyle, że zostaje posłany w corner, a dodatkowo wbity w niego potężnym Clotheslinem. Nie czekając, zaczął wbijać bark w brzuch oponenta. 1...2...3..4...5 i tak jeszcze kilka razy, aż sędzia postanowił odciągnąć sfrustrowanego Doctora, wciąż rwącego się do walki. W końcu, uspkoił się na tyle, by walka mogła być kontynuowana. Nie było jednakże teraz takiej siły, by utrzymać Cene w ryzach, więc John natychmiast rzucił się do ataku, powalając przeciwnika Thesz Pressem i bezlitośnie obijając twarz Vipera potężnymi bombami, tym samym osłabiając go, na dalszą walke. Szybkim ciosem zdzielił go po łysej głowie, po czym jednym, równie szybkim ruchem uniósł oponenta na równe nogi, zaprowadzając przy liny i właśnie tam, rozpoczął kolejną serie wbijania swojego barku w brzuch przeciwnika. Sędzia znów zmuszony był zainterweniować, lecz John w pore zaaplikował Fisherman Suplex. Postanowił nie przechodzić do pinu, tylko obrócił oponenta na brzuch, po czym zapiął STFU. Po kilku krótkich sekundach, Randy klepie. John wyrzuca niedoszłego oponenta poza ring, na twardą podłoge, a następnie bierze do ręki mikrofon.
- I właśnie to... stanie się z Harisem, na przyszłym PPV. Oglądajcie uważnie, bo gdy skończe, nie będzie już co zbierać.
Właśnie obrazkiem zwyciężającego Johna, kończymy dzisiejsze Ultrazine. Dobrej nocy!
CÓŻ ZA GALA! The Masters oraz Saviors Of New World zostają pretendentami do pasów Tag Team i zmierzą się ze sobą na Breaking The Law. Ponadto John Cena pokonał dziś Randy'ego Ortona, zatem widokiem celebrującego Johna kończymy dzisiejsze Destruction.